EUR/USD
Wyraźne osłabienie dolara amerykańskiego z drugiej części minionego tygodnia komplikuje obraz tego rynku i podważa moim zdaniem scenariusz budowania się kolejnej fali wzrostowej tej waluty już z obecnych poziomów cenowych. Tym samym na przestrzeni najbliższych sesji słabość USD powinna być kontynuowana, choć skala tego ruchu wcale nie musi być duża. Patrząc na szerszy obraz dolara wydaje się, że scenariusz z jeszcze jedną „nogą” większego odreagowania jest w dalszym ciągu możliwy i taka interpretacja będzie dla mnie obowiązująca dopóki październikowe minima na USD Indeks będą utrzymane.
Jeśli chodzi o rynek EUR/USD, to dynamiczny wzrost z sesji piątkowej może moim zdaniem sugerować rozpoczęcie trzeciej fazy wzrostowej korekty budującej się od 7 listopada br.. Przy takich założeniach celem dla tej pary powinny być kolejne opory znajdujące się w strefie 1,3625-1,3710, której to genezę pokazałem na drugim z powyższych wykresów. W tej strefie rozegra się bitwa o dalszy kierunek trendu tego instrumentu, a na obecnym etapie zakładam, że ww. opory są maksymalnym celem oglądanych od dwóch tygodni wzrostów. Co mogłoby zmienić obecny, raczej pro wzrostowy w krótkim terminie obraz tej pary ? Moim zdaniem wyraźne zejście poniżej 1,34, gdzie znajdują się najbliższe ważne wsparcia.
USD/CHF
Pierwsza próba zakończenia korekty spadkowej na rynku USD/CHF zakończyła się niepowodzeniem, a wpływ na to miała końcówka tygodnia, kiedy to podaż zdołała zepchnąć kurs tej pary do nowych, krótkoterminowych minimów. Jak widać jednak na drugim z powyższych wykresów znajdujemy się obecnie w górnych partiach istotnej strefy wsparć tworzonej między innymi przez kluczowe zniesienia ostatniej fali wzrostowej. Tym samym teoretycznie cały czas jesteśmy w klasycznym ruchu korekcyjnym. Za taką interpretacją przemawia struktura ostatnich spadków ale również struktura impulsowa trwającej od 25 października do 8 listopada zwyżki. Uwzględniając powyższe wydaje się, że nadchodzący tydzień powinien przynieść ponowny atak strony popytowej i jeśli powyższe założenia są słuszne, atak ten może przynieść zakończenie budujących się od 8 listopada spadków. Najbliższe, ważne opory znajdują się w okolicach 0,9190 i ich pokonanie byłoby dla mnie sygnałem rozpoczęcia nowej fali umocnienia dolara względem franka szwajcarskiego. Z drugiej strony pierwsze sygnały podważające słuszność powyższej koncepcji otrzymalibyśmy po pokonaniu wsparcia na 0,8950, choć na obecnym etapie taki scenariusz wydaje się mało prawdopodobny.
GBP/USD
Budowanie sporych rozmiarów konsolidacji na wykresie pary GBP/USD jest kontynuowane, a obecnie kurs tego instrumentu zbliża się do górnego ograniczenia tego trendu bocznego. Tym samym, zgodnie z modelem tego typu formacji (korekcyjny trójkąt rozszerzający się), po dotarciu do okolic 1,6250 oczekiwałbym wyraźnego cofnięcia na tym rynku. Do tego poziomu pozostało ok. 30 pipsów, a tym samym w krótkim terminie potencjał wzrostowy GBP/USD wydaje się być mocno ograniczony. Jeśli rzeczywiście budująca się od 1 października konsolidacja jest ww. trójkątem, to po takim odbiciu od jego górnego ograniczenia oczekiwałbym kolejnego ataku strony popytowej i prób wybicia z tej formacji górą. Powyższy scenariusz wynika ze znaczenia tej formacji w trendzie. Jeśli takie wybicie nastąpi, to otrzymamy średnioterminowe sygnały kupna, co z jednej strony jest związane z czasem tworzenia się tej formacji, z drugiej zaś układem średnioterminowych cykli, których modelowe dna pod postacią pionowych linii zostały pokazane na pierwszym z powyższych wykresów. Szukając idealnego miejsca na cel dla zbliżającego się cofnięcia, można wskazać pierwsze wsparcie znajdujące się na 1,6090. Na tym poziomie biegnie najbliższa, wewnętrzna linia trendu kreślona w obrębie ww. formacji.
USD/JPY
Scenariusz wzrostowy na USD/JPY będący konsekwencją wybicia górą z dużej formacji trójkąta jest realizowany. Jak widać na drugim z powyższych wykresów, obecnie zbliżamy się do pierwszych oporów usytuowanych w okolicach 101,50, gdzie teoretycznie można oczekiwać pierwszych prób odwrócenia ostatnich wzrostów. Czy mamy szanse na powodzenie takiego ataku strony podażowej ? Moim zdaniem patrząc na wykres indeksu jena oraz indeksu dolara, wydaje się, że ewentualne cofnięcie na USD/JPY będzie tylko korektą, po której proces umacniania dolara względem jena będzie jeszcze kontynuowany. Pierwsze ostrzeżenia przed błędnością takiej tezy otrzymalibyśmy po pokonaniu okolic 100,40 gdzie znajdują się najbliższe wsparcia. Z drugiej strony przełamanie oporu na 101,50 otworzyłoby drogę do dalszych wzrostów, a w takim przypadku kolejnych celów szukałbym dopiero w okolicach szczytu z mają br., który znajduje się na 103,60.
Tomasz Marek
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu.