Po wysokim, „francuskim” otwarciu, kolejne sesje minionego tygodnia na rynku EUR/USD upłynęły pod znakiem spadków. Ten ruch w dół sprowadził kurs omawianej pary do strefy wsparć tworzonej przez wewnętrzne linie kanału wzrostowego, które to pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Od tych wsparć odbiliśmy się dynamicznie na sesji piątkowej, a struktura tego odbicia wygląda na impuls. Techniczny obraz indeksu euro nie wyklucza dalszego umacniania „wspólnej” waluty. Dodatkowo na indeksie dolara może pojawić się jeszcze jedna fala w dół wypełniająca dość sporą korektę płaską nieregularną (3-3-5). Przy takich założeniach na rynku EUR/USD można byłoby oczekiwać ataku na szczyty z minionego tygodnia i być może ich pokonania. Jest to wariant dość optymistyczny, jednak uwzględniając zarówno układ cykli jak i obraz ww. indeksów, szanse na jego realizację oceniam na nieco więcej niż 50 %. Dla mnie sygnałem do realizacji takiego scenariusza byłoby pokonanie okolic 1,0965, gdzie znajduje się 70 % zniesienie spadków z minionego tygodnia. Co byłoby sygnałem negującym scenariusz wzrostowy ? Dla mnie wyraźne zejście poniżej 1,0880, gdzie widzę najbliższe wsparcia. Patrząc na wykresy krótkoterminowe eurodolara wydaje się, że w pierwszej części nadchodzącego tygodnia można oczekiwać wypełnienia impulsu wzrostowego z minionego piątku, a następnie jakiejś nieco większej korekty. Dopiero po takiej sekwencji, modelowo wzrosty EUR/USD mogłyby być kontynuowane.
EUR/USD | WSPARCIE | OPÓR |
Najbliższy | 1,0880 | 1,0965 |
Istotny | 1,0850 | 1,1105 |
Dynamiczne cofnięcie z końca pierwszego tygodnia maja nie było kontynuowane na rynku USD/CAD i jak widać na drugim z powyższych wykresów, kurs tej pary wszedł w póki co niewiadomego charakteru konsolidację. Oglądając ten trend boczny na danych krótkoterminowych można dojść do sprzecznych wniosków, a w takich sytuacjach lepiej czekać na kierunek wybicia. Gdzie zatem znajdują się punkty brzegowe tego trendu bocznego i co się powinno stać po ich pokonaniu ? Moim zdaniem ważny opór znajduje się na 1,3790 i już sam jego test powinien zapowiadać kontynuację wzrostów. W takim przypadku w perspektywie kilku dni USD/CAD mógłby dążyć do okolic 1,41, gdzie znajduje się ważny opór, który prezentuję na pierwszym z powyższych wykresów. Z drugiej strony, istotne, lokalne wsparcia widzę na 1,3667 i jeśli zostałyby pokonanie, to moim zdaniem powinniśmy spaść co najmniej do okolic 1,3575, gdzie znajduje się 38 % zniesienie ostatniej fali wzrostowej. Jeśli i ten poziom zostałby pokonany, to moim zdaniem mogłoby to zapowiadać zdecydowanie większe spadki, co najmniej do okolic 1,3450, gdzie znajdują się wewnętrzne linie trendu kreślone w obrębie średnioterminowej konsolidacji. Zważywszy na techniczny obraz indeksu dolarowego, póki co taki ruch USD/CAD wydaje się mało prawdopodobny.
USD/CAD | WSPARCIE | OPÓR |
Najbliższy | 1,3667 | 1,3790 |
Istotny | 1,3575 | 1,4100 |
Górne ograniczenie prezentowanego na drugim z powyższych wykresów kanału okazało się być póki co za silnym oporem dla rynku GBP/USD. Cofnięcie od tych oporów nie jest jednak póki co zbyt duże i na obecnym etapie może być klasyfikowane jako lokalna korekta. Jak widać na drugim z powyższych wykresów dotarliśmy już do górnej części pierwszej strefy wsparć i na sesji piątkowej kurs popularnego „kabla” zaczął nieco odbijać. Jeśli to odbicie się powiększy np. do okolic 1,2950, to moim zdaniem można będzie ponownie spoglądać na górne ograniczenie kanału jako na cel do pokonania. Jeśli tak by się stało, to w dalszym ciągu obowiązywać powinny cele przedstawione w minionym tygodniu, które znajdują się odpowiednio na 1,3146 oraz na 1,3343. Dla przypomnienia, wynikają one z proporcji ostatnich fal. Z drugiej strony jeśli minima z ubiegłego tygodnia (1,2845) zostałyby pokonane, to od szczytu zbudowałby się impuls spadkowy. W takim przypadku w krótkim terminie należałoby oczekiwać większego odreagowania, jednak w nico dłuższym, kontynuacji spadków. Czekamy zatem na reakcję rynku, a coś więcej na temat dalszego trendu tej pary powinniśmy dowiedzieć się w okolicach najbliższego wtorku.
GBP/USD | WSPARCIE | OPÓR |
Najbliższy | 1,2845 | 1,2950 |
Istotny | 1,2752 | 1,3015 |
Przebicie bardzo ważnych oporów, dotarcie do okolic 61% zniesienia średnioterminowej struktury spadkowej oraz dość wyraźne cofniecie, to najkrótszy opis sekwencji zdarzeń z minionego tygodnia na rynku USD/JPY. Moim zdaniem większe odreagowanie na rynku jena jeszcze trwa, a to oznacza, że korekta spadkowa na USD/JPY może się pogłębić. Ważne wsparcia znajdują się między 112,80 a 112,15 i powinny być modelowym celem dla tego rynku. Jeśli poziomy te zostałyby pokonane, to wprowadziłoby to zamęt w technicznym obrazie tej pary. Póki co takiego scenariusza nie zakładam, między innymi oceniając techniczny obraz indeksu dolara oraz indeksu jena. Po obecnej korekcie oczekuję na USD/JPY kontynuacji wzrostów zarówno w krótkim jak i średnim horyzoncie czasowym. Następne cele znajdują się między 114,70 a 116,35 (patrz drugi z powyższych wykresów), a kolejne dopiero w pobliżu grudniowo-styczniowych szczytów.
USD/JPY | WSPARCIE | OPÓR |
Najbliższy | 112,80 | 114,70 |
Istotny | 112,15 | 116,35 |