Wciąż jesteśmy daleko od porozumienia w sprawie Grecji. Rozmowy ostatniej szansy mają się odbyć w sobotę. Kurs eurodolara od kilku dni porusza się w ramach lokalnego trendu bocznego.
Notowania najważniejszej pary walutowej kontynuują budowanie krótkoterminowej formacji trójkąta symetrycznego. Punkty brzegowe tej konsolidacji znajdują się obecnie na 1,1220 oraz 1,1160. Z technicznego punktu widzenia, po wcześniejszej wyraźnej przecenie, bardziej prawdopodobne jest wybicie dołem. W przypadku realizacji takiego wariantu droga do spadku w okolice 1,1055-1,1080 zostałaby otwarta. Na tym poziomie znajdują się zgęszczenia DiNapoliego dwóch istotnych sekwencji wzrostowych, o czym szerzej pisałem w poprzednich komentarzach. Ewentualne przebicie również tych ograniczeń dałoby asumpt stronie podażowej do przeceny wspólnej waluty względem dolara w okolice 1,08. Geneza wszystkich wymienionych poziomów została przedstawiona na wykresie powyżej.
Kształtowanie się lokalnego trendu bocznego – tak najkrócej można opisać ostatnie kilkanaście godzin na rynku EURGBP. Kurs po dotarciu do lokalnych oporów rozciągających się pomiędzy 0,7145 a 0,7160, gdzie znajdują się istotne zniesienia sekwencji spadkowej zainicjowanej w tym tygodniu, zawrócił na południe. Wszystko to jednak odbywa się przy ograniczonej zmienności, a inwestorzy najwyraźniej czekają na porozumienie w sprawie Grecji, które poznamy najwcześniej w weekend. W przypadku braku konsensusu czeka nas z pewnością test wsparć znajdujących się w rejonie 0,7080, gdzie aktualnie przebiega ważna linia trendu poprowadzona po średnioterminowych minimach. Jej przebicie otworzyłoby drogę do przetestowania wieloletnich minimów zlokalizowanych w rejonie 0,7015.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.