Początek nowego tygodnia na rynku wspólnej waluty przynosi wzrostowe odbicie. Euro zyskuje względem amerykańskiego dolara oraz brytyjskiego funta.
Po świetnych piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy kurs eurodolara mocno zniżkował. Zgodnie z oczekiwaniami spadki zatrzymały się na wsparciach usytuowanych nieco powyżej 1,1030, gdzie usytuowane jest 61% zniesienie sekwencji wzrostowej zainicjowanej na tym rynku pod koniec poprzedniego miesiąca. W tym momencie uaktywniła się strona popytowa. Kurs błyskawicznie dotarł do 38% zniesienia ostatniej sekwencji spadkowej budującej się na wykresie tej pary od 4. czerwca. Moim zdaniem szanse na kontynuowanie zwyżki na analizowanym rynku są wciąż duże. Sygnał do realizacji takiego scenariusza otrzymamy w momencie przebicia przez kurs oporów rozciągających się pomiędzy 1,1175 a 1,1250. Geneza tych ograniczeń została przedstawiona na wykresie powyżej. Ich przebicie otworzyłoby drogę do zaatakowania wspomnianych wcześniej maksimów z poprzedniego tygodnia, tj. 1,1380.
Po piątkowej przecenie kurs EURGBP dotarł do górnych rejonów wsparć rozciągających się pomiędzy 0,7180 a 0,7260. Na tych poziomach ważne zniesienia sekwencji wzrostowej zainicjowanej 27. maja bieżącego roku zbiegają się z dolnym ograniczeniem średnioterminowego kanału wzrostowego. Wydaje się, że obecne poziomy cenowe są idealnym momentem do wyprowadzenia kolejnej kontry przez stronę popytową. Celem dla otwierających długie pozycje na tym rynku są opory znajdujące się na 0,7385, gdzie ekstrema z początku czerwca zbiegają się z 78% zniesieniem sekwencji spadkowej zapoczątkowanej na tym rynku w pierwszej połowie maja poprzedniego miesiąca. Dalsze umocnienia wspólnej waluty względem funta szterlinga pozostaje wariantem preferowanym dla tej pary w szerszym horyzoncie.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.