Zaorski: „Bitcoin spadnie poniżej 50 tysięcy, Solana poniżej 120, Ethereum poniżej 2200
Rafał Zaorski, który zebrał rzeszę ponad 230 tysięcy obserwujących na platformie X (dawniej Twitter (NYSE:TWTR)), znów nie przebiera w słowach. W jednym ze swoich ostatnich postów na X napisał:
„Jeśli myślicie, że to koniec spadków :) nope BTC<50k, Solana <120, ETH <2200 … TRON wiadomo do piekła. Jeśli myślicie, że TON jest bezpieczny :) to nawet jak wypuszczą Durova to cel poniżej 5$ na TONącym okręcie ;) z dedykacją dla @Mikey_Satoshi.”
Zaorski nie tylko rzucił konkretne ostrzeżenie, ale również skierowałswoje słowa do konkretnej osoby — Mike’a Satoshiego, popularnego blogera i inwestora kryptowalutowego, znanego z pozytywnego nastawienia wobec kryptowalut, a w ostatnim czasie szczególnie względem TON.
Mike Satoshi odpowiedział na to w swoim stylu, dzieląc się aktualizacjami na temat Pawła Durowa, założyciela Telegramu, który został zwolniony za kaucją w wysokości 5 milionów euro.
TON odnotował lekki wzrost, ale Zaorski pozostał niewzruszony: „Ci, co teraz grają z Tobą na uwolnienie Durova, będą paliwem do spadków poniżej 5$. Im więcej z Was będzie bronić TON, tym mocniejszy wystąpi spadek.”
Zaorski ma również na swoją stronę argument statystyczny. Użytkownik @FanEzTV podkreślił, że wrzesień historycznie jest “najgorzej performującym miesiącem dla Bitcoina”. Na dołączonej grafice widać, że właśnie w nadchodzącym miesiącu BTC często doświadczał poważnych spadków, co zdaje się sprzyjać prognozom spekulanta.
Niedawno Zaorski wzbudził ciekawość, sugerując, że poparcie Bitcoina przez Donalda Trumpa na konferencji Bitcoin 2024 może być wręcz „pocałunkiem śmierci” dla głównej kryptowaluty. Choć były prezydent obiecał wprowadzenie korzystnych przepisów dla branży wirtualnych walut, polski spekulant wydaje się sądzić, że taka deklaracja może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Dlaczego Zaorski jest tak pewny swojego niedźwiedziego sentymentu? Spekulant od lat znany jest z umiejętności prognozowania znaczących ruchów na rynku, a jego prognozy często przyciągają uwagę mediów i inwestorów. W tym przypadku, Zaorski wydaje się podkreślać, że jego negatywne podejście do kryptowalut nie jest oparte na emocjach, ale na analizie rynkowej.