„Pocałunek śmierci” Bitcoina
Rafał Zaorski, którego śledzi ponad 230 tysięcy osób na platformie X (dawniej Twitter (NYSE:TWTR)), zyskał reputację dzięki swojej niekonwencjonalnej strategii inwestycyjnej i bezkompromisowym opiniom. Pod koniec sierpnia jego komentarze ponownie wywołały falę spekulacji i obaw wśród inwestorów.
W poniedziałek popołudniu Zaorski ponownie zaskoczył swoich obserwatorów, publikując tajemniczy wpis: „Czyżby deklaracja wsparcia Bitcoina przez Trumpa była pocałunkiem śmierci?” Spekulant nawiązał w ten sposób do niedawnej wypowiedzi Donalda Trumpa, który na konferencji Bitcoin 2024 zapowiedział wprowadzenie dogodnych przepisów dla branży kryptowalut.
Trump, ubiegający się o reelekcję na prezydenta, wyraził swoje poparcie dla BTC, co miało podkreślić jego prorozwojowe podejście do technologii blockchain.
Jednak dla Zaorskiego, wsparcie tak prominentnej postaci jak Trump może paradoksalnie zwiastować koniec wzrostów dla Bitcoina. W historii rynków „pocałunek śmierci” odnosi się do sytuacji, w której pozytywne wiadomości okazują się być ostatnim pozytywnym impulsem przed nagłym załamaniem cen.
Zaorski, znany z ostrych komentarzy i trafnych przewidywań, nie poprzestał na jednym tweecie. Niedługo po pierwszym wpisie dodał kolejny: „#bitcoin #eth #solana XD”, wzbogacając go o obrazek z popularnego serialu „Simpsonowie”. Na grafice widnieje Homer Simpson trzymający baner z napisem „The end is near” – co można przetłumaczyć jako „Koniec jest blisko”.
Jest to wyraźny sygnał, że Zaorski spodziewa się dalszych spadków na rynku kryptowalut i nie ma co do tego złudzeń. Jego niedźwiedzi sentyment dotyczy nie tylko Bitcoina, ale także Ethereum i Solany, dwóch innych czołowych kryptowalut.
Nie jest to pierwsza tego typu prognoza ze strony Zaorskiego. Zaledwie kilka dni temu spekulant otwarcie postawił na spadek wartości kryptowaluty Tron (TRX), porównując ją do spektakularnego upadku Luny – innej kryptowaluty, której krach przewidział wcześniej. Dla wielu inwestorów takie porównania budzą niepokój, zwłaszcza gdy pochodzą od osoby o takiej reputacji jak Zaorski.
Od wielu lat ruchy Zaorskiego na rynkach są bacznie obserwowane, a jego prognozy często wpływają na nastroje inwestorów. Czy tym razem jego „pocałunek śmierci” rzeczywiście doprowadzi do kolejnej fali spadków na rynku kryptowalut? Czy może okaże się, że jego przewidywania są przesadzone, a Bitcoin, Ethereum i Solana zdołają się obronić przed nadchodzącym sztormem?
Jedno jest pewne – rynki kryptowalut w najbliższych dniach będą pełne emocji, a inwestorzy muszą być gotowi na każdy scenariusz. Jak zwykle w przypadku spekulacji giełdowych, czas pokaże, kto miał rację.