DeepSeek – konkurent ChatGPT, który zatrząsł Nasdaq
DeepSeek, chiński odpowiednik ChatGPT, zdobywa coraz większą uwagę inwestorów. Informacje o jego sukcesie w App Store – gdzie zdominował listy popularności – wywołały falę spekulacji na Wall Street. Wczorajsza sesja była tego najlepszym dowodem: Nasdaq spadł aż o 4,5% w ciągu dnia, zanim odrobił część strat i zamknął się na -2,27%.
Amerykański indeks odbił się od ważnego technicznego poziomu wsparcia na 20 759 punktach, czyli szczytu z lipca 2024 roku. Jak zauważają analitycy, ten poziom może być kluczowy dla utrzymania dalszego scenariusza wzrostowego. Czy jednak wczorajsza przecena była jedynie chwilową korektą wywołaną niepokojami o rosnącą konkurencję w branży AI? A może to dopiero początek większej zmienności na rynku?
Zaorski: „To pozytywna informacja dla branży AI”
Spekulant w swoim komentarzu wskazał, że mimo napięć i „trzeszczenia balonika” przesadzonych wycen, rozwój DeepSeek jest pozytywną informacją dla całej branży AI. Jego zdaniem to naturalna reakcja rynku, która na dłuższą metę może pomóc wyrównać wyceny, przy jednoczesnym wzroście konkurencyjności sektora.
Podobnie jak wiele innych rewolucji technologicznych, rozwój AI wzbudza ogromne emocje, zarówno wśród inwestorów, jak i liderów branży. DeepSeek to jednak więcej niż tylko „chiński ChatGPT” – jego sukces w App Store jest sygnałem, że świat technologii nie jest już zdominowany wyłącznie przez amerykańskich gigantów, takich jak OpenAI czy Google (NASDAQ:GOOGL).
Warto pamiętać, że na Wall Street od ośmiu dni panuje nowy gracz – prezydent Donald Trump. Jego protekcjonistyczne zapowiedzi, w tym potencjalne cła na importowane technologie, mogą jeszcze bardziej zatrząść rynkami.
Trump, znany z nieprzewidywalności i zdecydowanego podejścia do polityki gospodarczej, może znacząco zwiększyć zmienność na globalnych rynkach. Dodatkowo decyzje takie jak promowanie rodzimych technologii czy ograniczanie chińskiego wpływu w sektorze AI mogą stać się katalizatorami nowych trendów.
Wielu inwestorów zadaje sobie pytanie: czy to tylko chwilowa korekta, czy początek poważniejszych problemów w branży AI? Historia pokazuje, że takie „trzeszczenie balonika” często prowadzi do bardziej zrównoważonego wzrostu, ale niesie ze sobą ryzyko głębszych korekt, na co trzeba być gotowym.