Rafał Zaorski stawia na spadki: Czy BTC i NASDAQ runą?
Rafał Zaorski, który często dzieli się swoimi przewidywaniami za pośrednictwem mediów społecznościowych, nie boi się ostrych wypowiedzi. Jego ostatnia aktywność na platformie X (dawniej Twitter (NYSE:TWTR)) wywołała poruszenie wśród jego 230 tysięcy obserwujących. Wspomniał o swojej decyzji, by postawić jeszcze więcej pieniędzy na spadki indeksu NASDAQ oraz nadal jest nastawiony niedźwiedzio do Bitcoina, co dla wielu traderów może wydawać się ryzykownym krokiem, zwłaszcza w kontekście wzrostów, jakie BTC zanotował we wrześniu (+7,3%).
Pomimo tego, spekulant pozostaje pewny swoich analiz. W poprzednich tygodniach jego prognoza dotycząca spadku Toncoina (TON) zadziałała niemal idealnie – po jego zapowiedzi cena tego tokena spadła z 5,50 USD do około 4,5 USD, zanim ostatecznie odbiła.
Chociaż prognozy związane z „krwawym weekendem” dla Bitcoina nie spełniły się tak spektakularnie, jak przewidywał, to jego pewność siebie nie maleje.
W swoim ostatnim wpisie Zaorski ostrzega przed tzw. „pułapką na byki”. To jedno z ulubionych pojęć spekulantów, które odnosi się do sytuacji, gdy rynek pozornie wspina się w górę, wabiąc inwestorów do kupowania, tylko po to, by nagle runąć, zostawiając większość z ogromnymi stratami. W opinii Zaorskiego, obecne wzrosty Bitcoina i niewielkie zyski NASDAQ to właśnie takie złudzenie, które prędzej czy później skończy się bolesną korektą.
Spekulant nie pozostaje jednak tylko teoretykiem. W poście załączył screeny z platformy transakcyjnej, na których wyraźnie widać jego otwarte, liczne krótkie pozycje na NASDAQ. Dla niewtajemniczonych – shortowanie oznacza zakładanie się na spadek ceny danego aktywa. Im bardziej spada, tym większy zysk dla spekulanta.
W świecie finansów Zaorski zyskał reputację osoby, która nie boi się podejmować ryzyka, a jednocześnie często wychodzi z tego starcia zwycięsko. Jego ostatnie decyzje mogą wydawać się kontrowersyjne, zwłaszcza w kontekście rosnących cen Bitcoina oraz stabilizacji NASDAQ w okolicach historycznych szczytów.
Chociaż Zaorski wierzy, że czeka nas korekta, to sytuacja na rynkach finansowych pozostaje skomplikowana. Z jednej strony, Bitcoin, który w ostatnich latach przyciągał coraz więcej inwestorów instytucjonalnych, wykazuje tendencje wzrostowe, a NASDAQ oscyluje blisko historycznych maksimów. Z drugiej strony, napięcia gospodarcze i geopolityczne sprawiają, że prognozy dotyczące przyszłości rynków są trudne do przewidzenia.
Ostatecznie, to rynek zdecyduje o tym, czy spekulant miał rację, stawiając na spadki. Jak sam stwierdził, „czas pokaże”. Jedno jest pewne – Rafał Zaorski nie boi się ryzyka i z pewnością nadal będzie budził emocje na rynkach finansowych.