📈 Na poważnie bierzesz się za inwestowanie w 2025 roku? Zrób pierwszy krok dzięki 50% zniżce na InvestingProSkorzystaj z oferty

Prezes NBP nie taki gołębi?

Opublikowano 12.05.2023, 12:17

Na globalnych rynkach finansowych dzieje się sporo. Fed najprawdopodobniej zakończył podwyżki stóp procentowych, a Bank Anglii zdecydował się na kolejny ruch o 25 punktów bazowych i najprawdopodobniej ścieżkę podwyżek będzie kontynuował. W Polsce stopy pozostają stabilne od września zeszłego roku i inwestorzy oraz przede wszystkim kredytobiorcy zastanawiali się, czy ta stabilność utrzyma się do końca tego roku, czy jednak RPP zdecyduje się na cięcia stóp procentowych. Okazuje się, że profesor Glapiński, szef Rady oraz NBP może być bardziej jastrzębi niż się wydawało.

Podczas konferencji prasowej po decyzji RPP prof. Glapiński wskazywał na to, że w wysokiej inflacji bazowej w Polsce nie ma nic nadzwyczajnego i nie odbiega to od stanu rzeczy w innych gospodarkach regionu. Wysoka i wciąż rosnąca inflacja bazowa stała się głównym omawianym problemem przez polskie media w ostatnich tygodniach. Wysoka inflacja bazowa w zasadzie przekreśla szanse na obniżki stóp procentowych i wydaje się, że bagatelizowanie problemu wysokich cen bazowych mogło być lekkim otwarciem furtki do dyskusji na temat potencjalnej obniżki na koniec tego roku. Z drugiej strony szef NBP powiedział, że w Radzie wciąż jest bliżej do rozmowy o kolejnej podwyżce niż obniżce, co może być dosyć sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę to, że podczas poprzednich konferencji Glapiński wskazywał na to, że chciałby mieć podstawy do takiego ruchu na koniec roku. Widzi on szanse na to, że pod koniec roku inflacja znajdzie się w zakresie 7-9%. Glapiński podkreślał, że trzeba odróżnić „marzenia od przewidywań” i jego zdaniem sugestie ze strony niektórych członków dotyczące możliwej obniżki są jeszcze zdecydowanie przedwczesne. Warto też zauważyć, że RPP cieszy się z mocnego złotego, co ma odzwierciedlać polskie fundamenty i może doprowadzić do szybszego osłabienia się inflacji.

Globalnie uwaga jest obecnie skupiona na Stanach Zjednoczonych, gdzie trwa coraz mocniejsza dyskusja na temat limitu zadłużenia. Teoretycznie Kongres ma czas do 1 czerwca, kiedy to zdaniem szefowej Departamentu Skarbu Janet Yellen, rządowi skończą się pieniądze na obsługę swoich zobowiązań. Dzisiaj Biden ponownie ma rozmawiać z przedstawicielami Kongresu na temat podniesienia limitu zadłużenia. Wcześniej w Izbie Reprezentantów udało się przegłosować nowy budżet z nowym limitem, ale zakładający spore cięcia socjalne, co jest nie do przyjęcia w Senacie, który wciąż pozostaje w rękach Demokratów. Partia Demokratyczna nawołuje do „czystego” podniesienia limitu zadłużenia, jak było to w czasach prezydentury Trumpa.

Pomimo sporego ryzyka płynącego ze strony Stanów Zjednoczonych, dolar jest całkiem mocny w ostatnim czasie. EURUSD notowany jest przy poziomie 1,0900. Z kolei w Polsce za dolara płacimy 4,1646 zł, za euro 5,5435 zł, za funta 5,2150 zł, za franka 4,6691 zł.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.