Przed nami kolejna sesja handlowa w tym tygodniu. Dziś giełdy w Stanach Zjednoczonych są zamknięte z racji Dnia Niepodległości. Wczoraj sesja była skrócona, jednak nie przeszkodziło to indeksom giełdowym na wyjście na szczyty wszech czasów (pomimo gorszych odczytów makro). Nasdaq, Dow Jones i S&P500 biją kolejne rekordy pomimo mniejszej zmienności. W nocy rynek walutowy nie wykazywał większych ruchów, a to z powodu braku sesji w USA i wyczekiwania na piątkowy raport NFP. Dziś z racji święta w USA kalendarz makro jest właściwie pusty, dlatego zmienność na rynkach może być niższa. Można wziąć pod uwagę jedynie godzinę 11:00 i dane o sprzedaży detalicznej ze strefy euro. Zobaczmy jak przedstawia się sytuacja techniczna na indeksach Nasdaq, DAX i złocie.
Indeksy w USA na szczytach wszech czasów
Nasdaq wybija nowe historyczne szczyty. Zmienność i dynamika być może nie jest duża, niemniej z sesji na sesję indeks znajduje się na wyższych poziomach. Ryzyko korekty rośnie niemniej trudno w tak silnym trendzie rozgrywać pozycje krótkie. Jedynym zagrożeniem wydaje się w tej chwili szybkie cofnięcie, co mógłby świadczyć o fałszywym wybiciu, wtedy też mogłaby się pojawić większa korekta. Kluczowa strefa wypada przy 7870, jeżeli rynek zejdzie poniżej, istnieje szansa na ruch w kierunku dolnego ograniczenia układu Overbalance.
Złoto cofa z tegorocznych szczytów
Złoto, po ostatnim rajdzie wzrostowym, nie zdołało wybić nowych szczytów. W konsekwencji nieudanego wybicia, możemy obserwować korektę spadkową. Aktualnie nie wykluczona jest szeroka konsolidacji. Horyzontalne strefy wsparcia i oporu zostały zaznaczone na poniższym screenie. Aktualnie biorąc pod uwagę pozytywną sytuację na rynku akcji, możliwa jest większa korekta spadkowa.
DAX na nowych szczytach
Dax podąża za amerykańskimi indeksami. Wczoraj ponownie znalazł się na nowych tegorocznych szczytach, tendencja wzrostowa trwa więc w najlepsze. O odwróceniu można myśleć dopiero w momencie pokonania poziomu 12 400 pkt. Opór, który wciąż pozostaje aktualny, wypada przy 12 700 pkt, gdzie znajduje się mierzenie 127,2%, które wyznaczyłem w poniedziałek z ostatniej największej korekty. Ryzyko korekty spadkowej oczywiście rośnie razem z wybijaniem nowych maksimów, niemniej łapanie szczytów nie jest najlepszym pomysłem.