Sesja europejska zapowiada się spokojnie. Dla nas najważniejsza będzie decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych, rynki nie spodziewają się zmian. W nocy poznaliśmy dane z Australii, które mogą podminować plany zacieśniania stóp przez RBA. Swoją decyzję opublikuje dziś również Bank Kanady, poznamy ponadto raport na temat polityki monetarnej, a potem odbędzie się konferencja prasowa z prezesem instytucji. Wieczorem poznamy protokół z posiedzenia FOMC.
Trump chce wspomóc giełdę poprzez porozumienie z Chinami
O 3:00 w nocy w Gabinecie Owalnym swoje przemówienie miał Donald Trump. Choć rynki blisko przyglądały się jego wypowiedziom, to nie dowiedzieliśmy się wiele na tematy gospodarcze. Amerykański prezydent mówił głównie o chęci zbudowania obiecanego muru na granicy z Meksykiem oraz o kwestii zawieszenia działalności rządu.
Ciekawiej działo się za kulisami. Dziennikarze dotarli do informacji dotyczących chęci jak najszybszego osiągnięcia porozumienia z Chinami. Amerykański prezydent chce w ten sposób poprawić sentyment na giełdzie, która w ostatnich miesiącach zahaczyła o terytorium niedźwiedzia.
Rozmowy między urzędnikami średniego szczebla z USA i Chin trwają już trzeci dzień. Trump na Twitterze wyraził optymizm co do osiągniętych postępów. Negocjacje prawdopodobnie dziś się zakończą, według źródeł z Chin amerykańska delegacja opuściła już hotel, w którym była zameldowana.
Spadek pozwoleń na budowę w Australii
W międzyczasie poznaliśmy dane z Australii dotyczące liczby pozwoleń na budowę. Oczekiwano, że w ujęciu miesięcznym w listopadzie ich liczba spadnie o 0,3% (poprzednio -1,4% zrewidowane z -1,5%). Ostateczne dane były jeszcze gorsze, spadek wyniósł 9,1%. Jest to najgorszy rezultat miesięczny od sierpnia 2013 roku. W ujęciu rocznym w listopadzie wydano o 32,8% mniej pozwoleń niż rok wcześniej w analogicznym okresie (oczekiwano -24,8%).
Westpac twierdzi, że wpływ na słaby wynik ma przede wszystkim słaby popyt ze strony inwestorów, zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Ponadto zwiększyła się podaż nieruchomości, a warunki uzyskania kredytu są coraz bardziej rygorystyczne.
Shane Oliver z AMP (jednego z największych australijskich funduszy hedgingowych) uważa, że słabe dane z rynku nieruchomości mogą skłonić Bank Rezerwy Australii do cięcia stóp. Uważa, że RBA zdecyduje się na obniżkę do poziomu 1%. Słaba kondycja nieruchomości idzie w parze z malejącą dynamiką konsumpcji, co powinno przełożyć się negatywnie na stopę inflacji.
Słabnąca dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej jest jednym z czynników martwiących analityków
