Na pierwszy rzut oka najważniejszym punktem ostatniej styczniowej sesji jest podsumowanie dwudniowego posiedzenia FOMC, które jednocześnie jest ostatnim w ramach kadencji Janet Yellen. Biorąc jednak pod uwagę wagę pozostałych danych makroekonomicznych w dzisiejszym kalendarzu oraz prognozy analityków przed decyzją w sprawie stóp procentowych, godzina 20:00 wcale nie musi przełożyć się na wzmożoną zmienność dolara.
Nowi głosujący, w agendzie zabrakło jednak miejsca na konferencję prasową
O ile posiedzenia dużych banków centralnych potrafią być nieprzewidywalne to w większości przypadków sprawdza się bardzo prosta zasada – jeżeli bank nie planuje konferencji prasowej po decyzji, wtedy najprawdopodobniej nie ma zamiaru ogłosić żadnych poważniejszych zmian swoich dotychczasowych działań.
Sprawdzi się to najprawdopodobniej w środę, 31 stycznia, o godzinie 20:00. Obok informacji o decyzji w sprawie stóp zabrakło bowiem komunikatu dotyczącego konferencji, podczas której Janet Yellen spotkałaby się z dziennikarzami. Można więc założyć, że treść oświadczenia polityki pieniężnej będzie raczej mało interesująca i powtórzy retorykę z wcześniejszych miesięcy. Zniknąć może jedynie odniesienie do problemów gospodarczych wywołanych przez huragany. FOMC dopiero co podnosił stopy w grudniu, jeden miesiąc to więc zbyt mało czasu na zgromadzenie nowych danych do oceny sytuacji ekonomicznej.
Dolar w dzień FOMC traci do wszystkich głównych walut. Źródło: Finviz.com
O wiele bardziej interesującą okazuje się kwestia zmiany składu głosujących w ramach Rady Prezesów. O ile Rezerwa Federalna wielokrotnie podkreślała, że rynek przywiązuje do tej kwestii zbyt wiele uwagi, to rynki skupiają sporo uwagi na tej kwestii – więcej szczegółów dotyczących samego głosowania i przebiegu posiedzenia poznamy dopiero dzięki protokołom (FOMC minutes) publikowanym na kilka tygodni po podjęciu samej decyzji w sprawie stóp.
W tym roku przybędzie centrystów – zarówno po stronie jastrzębi jak i gołębi. Na umiarkowaną retorykę liczyć będziemy mogli w przypadku Dudleya, Powella, Bostica, Williamsa oraz Quarlesa. W kolejnych głosowaniach ujrzymy również znaną ze swoich jastrzębich wypowiedzi Lorettę Mester. Jako jastrzębia UBS plasuje również Barkina, pozycja ta może jednak ulec zmianie.
Na koniec warto podkreślić, że styczniowe posiedzenia FOMC są bardzo pracowite jednak od strony administracyjnej – pełno w nich formalności, ustalania nowych dyrektyw i przydzielania konkretnych ról. Żadne z tych informacji nie mają znaczenia jeżeli chodzi o kształt polityki pieniężnej, w efekcie są też nieistotne dla kursów walutowych.
Dane z Europy i z Ameryki Północnej o wiele istotniejsze?
Odstawiając na bok podsumowanie posiedzenia FOMC i przyglądając się kalendarzowi makroekonomicznemu widać, że znajduje się w nim wiele istotnych publikacji. Do tych najważniejszych zaliczają się:
- 09:55 – Niemieckie bezrobocie w styczniu
- 11:00 – prognoza europejskiego CPI w styczniu oraz grudniowa stopa bezrobocia
- 14:15 – zmiana pozarolniczego zatrudnienia ADP (małe NFP)
- 14:30 – listopadowe PKB Kanady
- 16:00 – Indeks podpisanych umów kupna domów w USA
- 16:30 – informacje o zapasach ropy
Wszystkie z powyższych mogłyby wywołać zauważalną zmienność na głównych parach walutowych. Pozwoliliśmy sobie wyróżnić jednak tylko jedno wydarzenie, które naszym zdaniem będzie miało największy wpływ na notowania. Mowa tutaj o finalnym odczycie listopadowego PKB Kanady (14:30), w przypadku którego analitycy spodziewają się silnego odbicia dynamiki od październikowej stagnacji (w przedziale od 0,2% do 0,4% m/m).
„Powodem płaskiego odczytu październikowego było niezaplanowane zamknięcie części ważnych ośrodków wydobywczych, przekładając się na spadki w sektorze ropy i gazu o 0,1 p.p.. W tym zakresie spodziewane jest odwrócenie listopadowe” – czytamy w rekomendacji RBC.
Sytuacja na USD/CAD przed dzisiejszymi ważnymi danymi, z pewnością rozwija się na korzyść tego drugiego. Notowania już dawno oddaliły się od pułapu październikowych dołków na 1,2430 i dzisiaj testują minima styczniowe, przez chwilę znajdując się najniżej od września zeszłego roku. Pokonanie tego poziomu otworzy drogę w kierunku zeszłorocznych minimów tuż nad 1,2060:
Dolar traci w środę najsilniej do NZD, powracając nad istotny opór horyzontalny oraz 23,6% zniesienia Fibonacciego.
Investing.com serdecznie zaprasza na FxCuffs, IV Międzynarodowy Kongres Inwestycyjny, który odbędzie się w 16 - 17 marca w Krakowie. Więcej informacji na stronie Organizatora: https://expo.fxcuffs.pl/