Ten tydzień jest wyjątkowo dobry na giełdach w USA. Jak na razie wszystkie sesje S&P500 i NASDAQ zakończyły się na plusie. Ten drugi zdołał nawet po raz kolejny przebić historyczny szczyt. W nocy poznaliśmy nieco słabsze od oczekiwań dane z Australii. Dziś czeka nas seria publikacji w Europie oraz przemówienie prezesa Banku Kanady.
Wczoraj amerykańskie rynki ruszyły w górę dzięki nadziejom dotyczącym wyników handlowych. Wraz ze spadkiem rentowności obligacji wzrosły główne indeksy giełdowe. S&P500 zaliczył czwartą wzrostową sesję z rzędu, mimo początkowych spadków. Wszystko za sprawą spółek finansowych oraz związanych ze zdrowiem. Ostatecznie sesja zakończyła się na poziomie 2772 pkt, co oznacza wzrost o 0,86%.
Kolejna dobra sesja na Wall Street
NASDAQ rozpoczął sesję z delikatną luką wzrostową, ale szybko znalazł się pod kreską. Straty trwały ledwo godzinę, potem już mieliśmy do czynienia ze stabilnym wzrostem. W rezultacie indeks po raz drugi z rzędu pobił historyczne maksimum, gdzie zamknął się pod koniec sesji. NASDAQ wzrósł wczoraj o 51 pkt do poziomu 7689 pkt, co oznacza o 0,67% wyższy wynik niż podczas poprzedniego zamknięcia.
NASDAQ wyraźnie poprawił poprzedni historyczny szczyt
Mieszane dane z Australii
Dziś w nocy miała miejsce publikacja dotycząca australijskiego bilansu handlowego. Wartość ostateczna była nieco niższa od oczekiwań rynkowych: +977 mln AUD vs +980 mln AUD. Za to pozytywnie zrewidowano poprzedni odczyt, z 1527 mln AUD do 1731 AUD. W rezultacie na dane cena aussie nieco zanurkowała, ale już powoli odrabia straty.
Reakcja AUDUSD na nieco słabsze dane
O 7:45 poznamy dane dotyczące bezrobocia w Szwajcarii. Rynki oczekują poprawy stopy bezrobocia do 2,5%, zarówno z korektą wahań sezonowych, jak i bez niej. O 8:00 nastąpi publikacja dotycząca zamówień w niemieckich fabrykach. Następnie instytut Halifax poda dane na temat rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii. O 11:00 odbędzie się najistotniejsza publikacja dla wspólnej waluty – PKB w strefie euro. Tutaj rynki nie spodziewają się żadnych niespodzianek, wartości mają być identyczne co poprzednio.
Tak wyglądały odczyty PKB w strefie euro w poprzednich kwartałach