Piątkowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi istotniejszych ruchów na większości par powiązanych z PLN. Inwestorzy czekają na sobotnie głosowanie w brytyjskim parlamencie. Złoty kwotowany jest następująco: 4,2825 PLN za euro, 3,8499 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8984 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9545 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,997% w przypadku obligacji 10-letnich.
Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku walutowym była informacja, iż Premier Wlk. Brytanii osiągnął porozumienie z UE w zakresie umowy dot. Brexitu. Funt „eksplodował” a europejskie giełdy wyznaczyły intra-sesyjne maksima. Szybko jednak inwestorzy zrozumieli, ze do umowy wymagana jest jeszcze zgodna brytyjskiego parlamentu. Tymczasem główne partie opozycyjne potwierdziły, ze nie poprą projektu podczas sobotniego głosowania. W konsekwencji jesteśmy teoretycznie bliżej uporządkowanego rozwiązania kwestii Brexitu, w praktyce jednak pozostaje jeszcze sobotnie głosowanie. Dodatkowo w życie weszły dziś obostrzenia handlowe na linii USA-Chiny. Administracja Trumpa nałożyła podwyższone cle i taryf na import m.in. win czy samolotów. Inwestorzy spodziewają się ze celem kolejnego ruchu będzie branża automotive (VW, BMW). Sam PLN pozostaje raczej neutralny – impuls aprecjacyjny po decyzji TSUE wygasł, ale nie ma tez powodów do skokowej korekty na wycenie. W konsekwencji wycena złotego przeszła w lokalny stan konsolidacyjny.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. produkcji przemysłowej za wrzesień. Rynek spodziewa się odczytu na poziomie 5%. Poranne wskazania z Chin wypadły zgodnie z prognozami w przypadku sprzedaży i produkcji oraz nieco słabiej dot. dynamiki wzrostu PKB za III kw. (6%).
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy podwyższoną zmienność na GBP/PLN tuz pod 5 PLN. Ponadto nieznacznie rośnie USD/PLN. Koszyk Bossa PLN sygnalizuje jednak scenariusz lokalnej stabilizacji.