To, jak szybko można zmienić opinie w danej kwestii zobrazował dzisiaj członek Banku Anglii Martin Weale. Jeszcze w zeszłym tygodniu sugerował on, iż nie jest potrzebne szybkie działanie w stopach procentowych, zaś unikanie rozczarowania rynku nie jest powodem do ich cięcia.
Niemniej jednak z powodu piątkowych publikacji indeksów PMI dla Wielkiej Brytanii jego opinia w tej sprawie ulega zdecydowanej zmianie i obecnie uważa, iż konieczna jest natychmiastowa pomoc monetarna dla gospodarki, gdyż Brexit doprowadził do "dramatycznego pogorszenia" krótkoterminowych wskaźnikach.
W wywiadzie dla Financial Times zaprzeczył tym samym swoim słowom z minionego tygodnia kiedy mówił, iż potrzeba jest bardziej ewidentnych dowodów na to, że wpływ głosowania za Brexitem będzie nieść niekorzystne efekty. Dzisiaj zdecydowanie opowiedział się za koniecznością luzowania polityki.
Ciekawostką może być to, że kolejne posiedzenie będzie już jego ostatnim. Jak wyliczają analitycy Societe Generale (PA:SOGN) do tej pory brał udział w 71 decyzjach BoE, gdzie 59 razy głosował za pozostawieniem stóp bez zmian, zaś 12 raz optował za podwyżką. Oczywiście w okresie tym stopy procentowej nie uległy zmianie. Posiedzenia brytyjskich władz monetarnych już 4 sierpnia.
Innym wydarzeniem przykuwającym uwagę rynku jest ropa naftowa. Około godzin południowych baryłka gatunku WTI została wyceniona na poniżej 43$, co było najniższym poziomem od trzech miesięcy. Niemniej jeszcze więcej działo się na akcjach spółki BP, które traciły na londyńskim parkiecie 2,4%.
To efekt opublikowanych przez koncern paliwowy wyników finansowych, gdzie dochody spadły aż o 45% z 1,3 mld USD do 720 mln USD w ujęciu rocznym - odczyt zdecydowanie poniżej oczekiwań analityków.
Za główną przyczynę wskazano stale niskie ceny surowca oraz "istotną presję" na marże w procesie rafinacji ropy. Warto dodać, że spóła w zeszłym roku polegała właśnie przede wszystkim na zyskach z tytułu rafinacji w celu zrekompensowania spadku cen czarnego złota.
Wracając jeszcze stricte do cen ropy naftowej w ostatnich tygodniach presja na spadki wzrosła. Przyczyniają się do tego przede wszystkim informacje o rosnącej liczbie aktywnych wież wiertniczych oraz nadmiarze benzyny.
Na koniec warto spojrzeć na powyższy wykres, który obrazuje względną cenę SP500 wyrażoną w cenie ropy naftowej. Wyższe poziomy wskaźnika sugerują poprawę nastrojów na rynku i wzrost popytu na akcje w USA. Z kolei spadki sugerują pogorszenie nastrojów na rynku SP500 i większe pożądanie "twardych aktywów".
Jak widać na wykresie, dokładnie od początku lipca trend odwraca się implikując większą podaż na rynku ropy i wciąż solidne poziomy na SP500. Wskazuje to także, iż optymizm w USA poprawia się, a uczestnicy rynku wierzą coraz bardziej, że w relacji do cen ropy SP500 będzie rósł.
Którą akcję należy kupić podczas realizacji kolejnej transakcji?
Ponieważ ceny akcji poszybowały w górę w 2024 roku, wielu inwestorów niezbyt chętnie chce inwestować kolejne środki w akcje. Nie masz pewności w co zainwestować? Poznaj nasze sprawdzone strategie i wyłap perspektywiczne inwestycje.
W samym tylko 2024 ProPicks AI wskazała 2 akcje, które wystrzeliły w górę o 150%, , 4 kolejne akcje, których cena skoczyła o 30%, oraz 3 następne ze wzrostem o ponad 25%. To naprawdę imponujące wyniki.
Portfele są dostosowane do akcji firm uwzględnionych w indeksie Dow lub S&P, a także spółek technologicznych i o średniej kapitalizacji, więc możesz rozważać różne strategie inwestowania.