Podczas wczorajszej sesji obserwowaliśmy ponadprzeciętną zmienność na rynku. Indeksy giełdowe w Europie zanurkowały po informacjach o mutacji koronawirusa. Niemniej pesymizm wyhamował w drugiej połowie dnia, a indeksy w USA zamknęły się na symbolicznym minusie. Pozostaje więc pytanie, czy jest się czego obawiać, a może wczorajsza panika była przesadzona?
- Bitcoin nieznacznie koryguje ostatnią zwyżkę, trend pozostaje jednak wzrostowy
- Indeksy w USA zakończyły wczorajsza sesję pod kreską, S&P500 zamknął się 0,4% pod kreską, Nasdaq stracił 0,1%, Russell przecenił się 0,35%, na plusie dzień zakończył się tylko na Dow Jones, który zyskał 0,12%
- Kontrakty na indeksy w Europie wskazują na płaskie otwarcie dzisiejszej sesji
- Kurs EUR/USD utrzymuje się w tendencji wzrostowej, wczorajsza około 100 pipsowa przecena została szybko wymazana
Załamanie na rynku akcji
Początek wczorajszej sesji przyniósł silną przecenę na rynku akcji. Niepokój został wywołany przez doniesienia o odkryciu nowego groźnego szczepu koronawirusa. Zmutowany wirus ma dużo łatwiej się rozprzestrzeniać, przez co istnieje ryzyko wprowadzania dalszych obostrzeń. Może się także okazać, że obecna szczepionka okaże się nieskuteczna w walce z nową odmianą wirusa. Główne indeksy giełdowe w Europie zakończyły handel na solidnym minusie.
Przecena początkowo była widoczna także na rynku akcji w USA, jednak do końca sesji niemal cały ruch w dół został wymazany, indeks Dow Jones zamknął się nawet na symbolicznym plusie, wynoszącym 0,12%.
Patrząc technicznie na niemiecki indeks giełdowy, doszło do cofnięcia poniżej wrześniowych szczytów. Spadki wyhamowały dopiero na wysokości linii poprowadzonej po ostatnich lokalnych dołkach, która pozostaje kluczowym wsparciem w krótkim terminie. W przypadku jej wybicia – przecena może przybrać na sile. Oporem pozostaje strefa przy 13450 ptk.