DZIEŃ NA RYNKACH
Po przedwczorajszych spadkach, wczoraj znów rynki podjęły próbę stabilizacji. Nasz główny indeks zdołał zakończyć sesję niewielkimi wzrostami, jednak był to tylko skutek niezłego zachowania naszego najlepszego bluechipa, czyli spółki KGHM. Przed nami kolejny dzień niepewności.
WIG20 zakończył wczorajszą sesję wzrostem o 0,5 proc., przy nadal niewielkich obrotach. Na tle innych europejskich parkietów zachowaliśmy się całkiem poprawnie. Niemiecki indeks DAX zakończył dzień zwyżką tylko 0,3 proc., indeks DJ Euro Stoxx 50 urósł o 0,5 proc. Mimo nieciekawych publikacji indeksów PMI dla przemysłu i usług w strefie euro inwestorzy starali się skupiać raczej na pozytywnych doniesieniach z rynków. KE zdementowała w środę informacje o uzgodnieniu przez Grecję z głównymi wierzycielami, czyli UE, ECB i MFW, dodatkowych dwóch lat na przeprowadzenie reform. O takim porozumieniu mówił wcześniej w parlamencie grecki minister finansów. Jednak najprawdopodobniej tego typu rozmowy z Grecją są już na dość zaawansowanym etapie, gdyż nawet niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble zasygnalizował, że jest za tym aby dać Grecji więcej czasu. Ponadto w miniony weekend podobną opinię wyraził szef współrządzącej Niemcami chadecji CSU, który dotychczas był bardzo krytyczny wobec jakichkolwiek ustępstw na rzecz bankrutującej Grecji. MFW zgodził się natomiast na wypłatę pogrążonej w kryzysie Portugalii kolejnej raty kredytu w wysokości 1,5 mld euro. MFW ostrzegł równocześnie, że ustalony z wierzycielami plan uzdrowienia portugalskich finansów jest ze względu na złe prognozy gospodarcze zagrożony. W zawartej w maju ubiegłego roku umowie kredytowej Portugalia w zamian za 78 mld euro pomocy ze strony MFW i UE zobowiązała się do naprawy swoich finansów publicznych oraz surowego programu oszczędnościowego. Dotychczas wypłacono jej 21,8 mld euro.
Nastroje za oceanem nie były wczoraj równie umiarkowane co w Europie. Indeks Dow Jones zakończył wczorajszą sesję spadkiem o 0,2 proc., S&P 500 spadł o 0,3 proc., Nasdaq również o 0,3 proc. Mimo wszystko warto odnotować, że we wrześniu sprzedaż nowych domów w USA wzrosła o 5,7 proc. m/m do 389 tys, przy prognozach na poziomie 385 tys. Warto również odnotować, że jest to najwyższy poziom od lutego 2010 roku. Przygotowany i opublikowany przez Markit indeks PMI dla przemysłu USA wyniósł w październiku 51,3 pkt. Dane są nieco lepsze niż przed miesiącem, wtedy indeks wyniósł 51,1 pkt., prognozę ustalono na poziomie 51,5 pkt., jednak podaną wartość należy rozpatrywać jako argument in plus dla tamtejszej gospodarki. Dziś przed rozpoczęciem sesji na Wall Street wyniki finansowe za ostatni kwartał opublikują spółki Altria Group, Colgate-Palmolive, ConocoPhilips, Procter&Gamble i Sprint Nextel. Po sesji zrobią to Amazon.com i Apple. Ponieważ losy firmy Apple są bacznie obserwowane przez wielu inwestorów również po naszej stronie oceanu, warto zaznaczyć, że analitycy prognozują wynik na poziomie 8,84 USD zysku na akcję. Rok temu było to 7,05 USD. Prognozowany jest również wzrost przychodów do poziomu 36,2 mld USD, rok temu było to 28,3 mld USD.
W dzisiejszym kalendarium mamy jeszcze dane na temat sprzedaży detalicznej na Węgrzech i we Włoszech, decyzję w sprawie stóp procentowych w Szwecji, wstępny odczyt PKB za trzeci kwartał w Wielkiej Brytanii oraz ilość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA, zamówienia na dobra trwałego użytku również w USA oraz tamtejszy indeks podpisanych umów kupna domów. Przed godziną 9-tą naszego czasu nastroje na rynkach nie są najgorsze. Kursy kontraktu na S&P500 i EUR/USD delikatnie rosną, japoński Nikkei zakończył notowania ponad jednoprocentowym wzrostem.
KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Eliza Dąbrowska,
Noble Securities