Zbliżamy się do końca tego tygodnia, kiedy to publikowane będą ważniejsze dane z gospodarek. Wydarzeniem dzisiejszego dnia jest posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, któremu będzie towarzyszyła także konferencja prasowa Mario Draghi’ego. Na czerwcowym posiedzeniu został zaprezentowany plan wygaszania programu skupu aktywów, w związku z czym więcej uwagi może być poświęcone kwestii terminu podwyżki stóp procentowych w strefie euro oraz wpływowi napięć handlowych na koniunkturę. Jak wiemy, w tym roku EBC planuje zakończyć program QE, natomiast zgodnie z dotychczasowymi wskazówkami wzrost kosztu pieniądza jest możliwy w drugiej połowie 2019 roku. Choć wszystko wskazuje, że dzisiejsze posiedzenie nie będzie przełomowe, to przy braku innych impulsów ziemność podczas konferencji prasowej może wzrosnąć. Ponadto podczas czwartkowej sesji z gospodarki amerykańskiej napłyną dane dotyczące bezrobocia tygodniowego i zamówień na dobra trwałego użytku.
Środowe spotkanie w Waszyngtonie między Donaldem Trumpem a Jean-Claude’em Juncker’em sugeruje, że relacje pomiędzy USA i Unią Europejską wchodzą w „nową fazę”. Dyplomaci zapowiedzieli podjęcie negocjacji handlowych. Już teraz jednak Unia zgodziła się na zwiększenie importu amerykańskiej soi i gazu skroplonego oraz na obniżenie ceł w sektorze przemysłu. Celem negocjacji ma być wypracowanie polityki zakładającej likwidację ceł i subsydiów na dobra przemysłowe spoza sektora motoryzacji, która przyczyni się do bardziej zrównoważonego handlu pomiędzy USA i UE. Planowana jest także reforma Światowej Organizacji Handlu. Rynki pozytywnie zareagowały na te informacje.
Indeks dolara powrócił dzisiaj w rejon 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej, która do tej pory stanowiła istotną barierę dla strony podażowej na tym instrumencie. Dziś zostaną opublikowane wstępne dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w USA w czerwcu, gdzie konsensus rynkowy zakłada wzrost o 3,0% w ujęciu miesięcznym wobec spadku o 0,4% m/m w poprzednim okresie. Jutro zaś oczy inwestorów będą zwrócone w stronę pierwszego szacunku tempa wzrostu amerykańskiego PKB w II kw. tego roku. Lepsze dane powinny sprzyjać wybronieniu po raz kolejny wspomnianego wsparcia w rejonie 93,80 pkt. na indeksie dolara. W przypadku pogłębienia spadków należy się spodziewać powrotu w okolice 100-okresowej średniej EMA w skali D1 przebiegającej obecnie na poziomie 93,07 pkt.
Notowaniom USD/PLN udało się wczoraj zejść poniżej 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Dziś z kolej para przełamała obszar wsparcia w rejonie 3,6630/75 w postaci minimów lokalnych z lipca, co z technicznego punktu widzenia otwiera drogę do pogłębienia spadków. Kurs wszedł w zakres chmury ichimoku i kieruje się w okolice 100-okresowej średniej EMA w skali D1. Silnym wsparciem pozostają okolice okrągłego poziomu 3,6000. Dobre nastroje na rynkach zagranicznych stanowią wsparcie dla złotego.
EUR/GBP dotarł w zeszłym tygodniu w okolice oporu w rejonie 0,8960/67, tym samym broniąc górnego ograniczenia szerszego zakresu wahań. Aktualnie kurs pozostaje w fazie korekty impulsu wzrostowego zapoczątkowanego pod koniec V.2018 r. W przypadku dalszego umocnienia funta względem euro para powinna kierować się w okolice 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej i 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 0,8620.