Podczas środowej sesji rozpoczął się XIX Zjazd Komunistycznej Partii Chin, natomiast dziś w nocy poznaliśmy dane z chińskiej gospodarki dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej we wrześniu oraz tempa wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale 2017 r. Produkcja przemysłowa wzrosła o 6,6% w skali roku wobec oczekiwanych 6,2% r/r, natomiast wzrost sprzedaży detalicznej wyniósł 10,3 % r/r wobec 10,2% r/r. Zgodnie z konsensusem rynkowym wzrost PKB wyniósł 6,8% w ujęciu rocznym i 1,7% w ujęciu kwartalnym. Dane nie wskazują na ryzyko twardego lądowania gospodarki Państwa Środka, chociaż należy mieć na uwadze, że ewentualne dalsze zacieśnianie warunków finansowych i działania mające na celu ustabilizowania sytuacji na rynku mieszkaniowym mogą negatywnie wpływać na tempo wzrostu gospodarczego w przyszłym roku.
Indeks dolara w dalszym ciągu wspiera się na 50-okeresowej średniej EMA w skali dziennej i zakres wahań od początku tego tygodnia pozostaje ograniczony. Opublikowana wczoraj Bezowa Księga Fed wskazywała na kontynuację ożywienia amerykańskiej gospodarki. Uwidacznia się problem z pozyskiwaniem pracowników, co zaczyna się przekładać na wzrost dodatkowych pozapłacowe form świadczeń (np. medycznych) i także stopniowy wzrost wynagrodzeń. Zacieśniający się rynek pracy w parze z obserwowanym ożywieniem gospodarczym powinien wspierać oczekiwania rynkowe co do grudniowej podwyżki stóp procentowych w USA.
Dolarowi nowozelandzkiemu ciążą czynniki polityczne, gdzie informacje o koalicji NZ First z Partią Pracy zaskoczyły inwestorów. Wszystko wskazuje na to, że rynki bardziej preferowały scenariusz koalicji NZ First z Partią Konserwatywną. Rządy obejmą bowiem dwie partie, które osiągnęły drugi i trzeci wynik w wyborach parlamentarnych i opowiadają się za ograniczeniem imigracji i zmianą mandatu Banku Rezerw Nowej Zelandii na zorientowany nie tylko na inflację, ale także na wzrost gospodarczy i sytuację na rynku pracy. Spadki na NZD/USD spowodowane zmianami na scenie politycznej doprowadziły do złamania wsparcia na poziomie 0,7050.
Polska waluta pozostaje dzisiaj nieco słabsza względem euro i dolara. Za kilka godzin zostaną opublikowane minutki z wrześniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, jednak ja na razie nie powinny one wpłynąć na zmianę oczekiwań odnośnie ścieżki stóp procentowych NBP. Wczorajsze odczyty dotyczące produkcji przemysłowej i budowlanej oraz sprzedaży detalicznej okazały się neutralne dla PLN. Co prawda produkcja przemysłowa rozczarowała wynikiem 4,3% r/r we wrześniu, co najprawdopodobniej wynika z czynników jednorazowych, jednak dynamika sprzedaży detalicznej wyraźnie zaskoczyła na plus przyśpieszając do 7,5% r/r z 6,9% r/r, co stanowi dobry prognostyk dla konsumpcji prywatnej. EUR/PLN wybronił wsparcie w rejonie 4,2200, natomiast USD/PLN utrzymuje się nieco powyżej poziomu 3,5800.
NZD/USD
NZD/USD powrócił do spadków po tym, jak parze nie udało się wyjść powyżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej (50-,100- i 200-okresowej) wyznaczających silną barierę dla strony popytowej w rejonie 0,7185-0,7215. Silna wyprzedaż NZD względem dolara przyczyniła się do złamania wsparcia w postaci minimum lokalnego z początku października na poziomie 0,7055, co z technicznego punktu widzenia otwiera drogę do pogłębienia spadków na NZD/USD w kolejnych dniach. Geometryczne wsparcie w postaci 78,6% zniesienia Fibo całości fali spadkowej kształtującej się od maja 2017 roku znajduje się na poziomie 0,6975.
EUR/GBP powrócił do wzrostów po wybronieniu geometrycznego poziomu w postaci 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 0,8745. Aktualnie para powróciła powyżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali H4 (50-, 100- i 200-okresowej), co otwiera drogę do ponownego testowania oporu w rejonie 0,9025/30 wynikającego z 50% zniesienia Fibo i maksimum lokalnego z 12.X. Najbliższe wsparcie znajduje się w rejonie 0,8910/30.