W miniony poniedziałek (5.11.2018 r.) funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) zatrzymali 19 osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu prowadzenie działalności w zakresie obrotu instrumentami finansowymi bez wymaganego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego. Według śledczych straty mogą wynieść ponad 18 milionów złotych.
Firma z Cypru z luksusowymi biurami w Warszawie
Jak wynika z ustaleń Prokuratury Rejonowej w Warszawie, zatrzymani to obywatele Czech, którzy działali w ramach podmiotu zarejestrowanego na Cyprze i posiadającego oddział w Warszawie, a także w kilku innych spółek finansowych (Gonoma Finance sp. z o.o., Sonoma Polska sp. z o.o., GKFX Financial Services sp. z o.o., Seremar sp. z o.o., Covederal Holdings Limited sp. z o.o. i innych). Ich bura znajdowały się w luksusowych biurowcach między innymi przy ul. Grzybowskiej i Alejach Jerozolimskich. Zatrzymane osoby zatrudnione były na stanowiskach opiekuna klienta i managera. Według śledczych były one zaangażowane w proces inwestycyjny – rozmawiali z klientami bądź udzielali wskazówek bezpośrednio podległym im pracownikom.
– Przedstawiciele platformy kontaktowali się z potencjalnymi inwestorami, oferując produkty mające zapewnić bardzo wysoki zysk, często sięgający kilkudziesięciu procent. Początkowe sukcesy inwestycyjne zachęcały klientów do dalszych wpłat. Następnie były proponowane nietrafione inwestycje, które powodowały wyzerowanie kont pokrzywdzonych. Po pewnym czasie kontakt z przedstawicielami firmy się urywał – informuje Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.
Obiecywali zyski na poziomie 30% tygodniowo
Z ustaleń śledczych wynika, że poszczególni inwestorzy utracili na inwestycjach od 3 tys. zł do ponad 2 mln zł, w efekcie czego sumaryczne straty wszystkich poszkodowanych mogą wynieść ponad 18 milionów złotych.
– [Zatrzymani] Oferowali atrakcyjną formę inwestowania ze stopą zwrotu na poziomie 20-30 procent w skali tygodnia oraz opiekę doświadczonego analityka rynku, z wieloletnim doświadczeniem giełdowym, który miał być gwarantem wysokiego zysku – relacjonuje Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. – W rzeczywistości osoby, które przedstawiały się jako opiekunowie klienta, nie miały żadnego doświadczenia w zakresie inwestycji giełdowych. Były to osoby młode, które rozmowy z klientami prowadziły w oparciu o przygotowane wcześniej przez swoich przełożonych wytyczne – dodaje.
– Pieniądze wpłacane przez inwestorów na rachunki spółek były, bez inwestowania, transferowane za granicę, m.in. do podmiotów w Hongkongu, Wielkiej Brytanii, Czechach, na Wyspach Marshalla i innych krajach. Telefoniści za zwerbowanie osób, które decydowały się “zainwestować” środki, otrzymywali wysokie prowizje, rzędu kilkudziesięciu procent od dokonanej przez “inwestora” wpłaty – tłumaczą śledczy.
Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań
W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej “mającej na celu prowadzenie działalności w zakresie obrotu instrumentami finansowymi bez wymaganego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego, popełnianie oszustw na szkodę osób dokonujących inwestycji środków pieniężnych na platformach inwestycyjnych, a także doprowadzenia kilkudziesięciu osób – inwestorów – do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie ponad 18 mln zł, poprzez wprowadzenie ich w błąd co do funkcjonowania platform inwestycyjnych, tożsamości osób prowadzących doradztwo inwestycyjne, zasad dotyczących inwestowania środków oraz ryzyka inwestycyjnego”.
Na poczet grożących kar zabezpieczono mienie należące do podejrzanych o łącznej wartości ponad 1,5 mln zł.
Śledztwo ma charakter rozwojowy i policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Śledczy ustalają także osoby poszkodowane w wyniku przestępczej działalności grupy.