O ile jeszcze jesienią ub.r. 37-tygodniowa średnia salda „byków” i „niedźwiedzi” w sondażu American Association of Individual Investors miała najniższą wartość od 2009 roku czyli od czasu apogeum ówczesnej bessy wywołanej Wielką Recesją, o tyle w tym tygodnia ta średnia wyszła na najwyższy poziom od lat 2003-2005, kiedy to na Wall Street trwała hossa po silnej bessie z lat 2000-2002 wywołanej pęknięciem „bańki” inwestycyjnej na rynku spółek technologicznych a Amerykanie napawali się dumą ze swego podboju Iraku.
W przeszłości równie wysokie co obecnie wartości tej 37-tygodniowej średniej sentymentu pojawiały się po raz pierwszy 6-krotnie w latach 1996-2003 i za wyjątkiem sygnału z października 2003 generalnie sygnalizowały lokalne wyczerpanie się poważniejszego średnioterminowego potencjału wzrostowego S&P 500 na następne kilkanaście-dwadzieścia kilka tygodni, chociaż niekoniecznie poprzedzały jakieś poważniejsze spadki cen akcji.
Akcje spółki Polskie Górnictwo Naftowe i Gazowe (C/Z 4,6, C/WK 0,83, stopa dywidendy 1,4 proc., kapitalizacja 38,3 mld zł) zostały w tym miejscu wspominane 22 stycznia ub.r. Tego dnia kurs akcji spółki zamknął się na poziomie 3,964 zł. Wczoraj jedna akcja spółki kosztowała na zamknięcie 6,624 zł. Osiągnięcie przez kurs akcji spółki okolic strefy oporu wyznaczanej przez szczyty kursu z przeszłości czyni przesłanką stojącą za zwróceniem uwagi na akcje tej spółki 18 miesięcy temu nieaktualnymi.