Sentyment inwestorów poprawił się, co widać po notowaniach rynku eurodolara. Nie mogłoby być inaczej, gdyby sprawcą poprawy nastroju nie miałaby być Grecja, której kwestia przez cały tydzień miała znaczące znaczenie na nastroje rynków.
Rynek eurodolara kontynuuje odbicie od poziomu wsparcia Fibonnaciego, na którym notowania pary znalazły się w czwartek. Od osiągniętego wtedy poziomu 1,2974 USD rynek wzrósł 185 pipsów i utworzył ekstremum na poziomie 1,3159 USD. Optymizm na rynku powrócił, ponieważ według źródeł z niemieckiej koalicji rządowej Grecja znalazła dodatkowe 325 mln euro oszczędności, które to było jednym z warunków otrzymania drugiego programu pomocowego wartego 130 mld EUR wypłacanego w transzach do 2014 roku. Zostanie także umorzonych 100 mld EUR greckiego długu, który został nabyty przez prywatnych wierzycieli. Najbliższy opór na rynku eurodolara znajduje się na poziomie 1,3225 USD. Jego przebicie otworzy drogę do poziomu 1,3320 USD. Z kolei najbliższe wsparcie to poziom czwartkowego minimum (1,2974 USD). O godz. 8.00 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za euro ok. 1,3118 USD. Jeżeli nikt nie zaneguje informacji związanych ze spełnieniem przez Greków wszystkich warunków do przyznania programu pomocowego to rynek eurodolara na koniec tego tygodnia oraz w poniedziałek ma szansę kontynuować trend na północ.
Złoty w czwartek dynamiczne tracił do euro i dolara, jednak od popołudnia trend na rynku się odwrócił. Kurs pary dolar-złoty po utworzeniu szczytu na poziomie 3,2682 PLN skierował się na południe i w nocy inwestorzy płacili za dolara już nawet 3,1852 PLN. Rynek euro-złotego po utworzeniu ekstremum na poziomie 4,2399 PLN stracił ok. 550 pipsów. O godz. 8.00 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za euro ok. 4,1924 PLN zaś za dolara ok. 3,1927 PLN. Jeszcze większa zmienność na rynku złotego może pojawić się po południu, kiedy zostaną opublikowane dane makroekonomiczne o dynamice produkcji przemysłowej za styczeń oraz wielkości inflacji producenckiej za analogiczny okres.
Dzisiaj o godz. 10.30 czasu warszawskiego inwestorzy poznają dynamikę sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii za styczeń. Konsensus ekonomistów wynosi -0,3 proc. m/m. Godzinę przed rozpoczęciem sesji amerykańskiej odbędzie się odczyt inflacji konsumenckiej w Stanach Zjednoczonych. Półtorej godziny później zostanie opublikowany indeks wskaźników wyprzedzających - Conference Board. W piątek odbędzie się również spotkanie kanclerz Niemiec Angeli Merkel i premiera Włoch Mario Montiego. Głównym tematem będzie stan finansów publicznych jego państwa.
Radosław Wierzbicki
NOBLE Markets