Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Na co zwrócić uwagę przed wejściem w życie amerykańskich ceł na metale?

Opublikowano 30.05.2018, 14:24
Zaktualizowano 02.09.2020, 08:05
  • Zwolnienie Europy z amerykańskich ceł na metale kończy się w piątek
  • UE naciska na 'bezwarunkowe zwolnienie' ze względu na ewentualny odwet
  • Przydziały na europejskie dobra eksportowe mogą być jedynym 'rozwiązaniem'

Chociaż Donald Trump 30 kwietnia przedłużył o trzydzieści dni zwolnienie krajów Unii Europejskiej z ceł na metale, to piątek 1 czerwca zbliża się bardzo szybko. Brak szczegółowych informacji na temat ewentualnego porozumienia w tej sprawie okazał się irytujący dla polityków UE i pozostawił rynki pogrążone w niepewności co do ostatecznego wyniku sporu. Wydaje się, że nie poczyniono wielu kroków w kierunku jakiegokolwiek porozumienia.

Ponowne rozmowy, UE szykuje działania odwetowe

W marcu Trump wprowadził cła w wysokości 25% na import stali i 10% na aluminium, jednak pozwolił krajom UE na dodatkowy miesiąc handlu 'na starych zasadach'. Komisarz ds. handlu, Cecilia Malmstrom, prowadzi rozmowy z sekretarzem handlu USA Wilburem Rossem i przedstawicielem handlowym USA Robertem Lighthizerem, próbując uniknąć możliwej wojny handlowej między dwoma kontynentami.

Podczas gdy UE wielokrotnie apelowała o bezwarunkowe zwolnienie z ceł na metale, które według Wspólnoty są wbrew zasadom Światowej Organizacji Handlu, Malmstrom wyraziła sceptycyzm wobec ustępstw USA wobec Europy.

Przewiduje się, że rozmowy odbędą się już w środę na forum Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w Paryżu. Jak na ironię, temat konferencji brzmi: "Co nas łączy".

Prawdopodobnie odbędą się również dodatkowe dyskusje, prowadzone od czwartku w ramach szczytu ministrów finansów krajów G7, ministrów ds. rozwoju i prezesów banków centralnych w Kanadzie.

Ale brak jakiegokolwiek postępu zjeżył włosy, przynajmniej politykom Unii Europejskiej. Kraje wspólnoty zagroziły, że ​​z wyjątkiem stałego zwolnienia z cła przywozowego USA, zaczną działać odwetem wprowadzając, począwszy od 20 czerwca, 25-procentowe cła na amerykańskie produkty warte około 2,8 miliarda euro (3,26 miliarda dolarów). Nałożone cła będą kierowane przede wszystkim w kierunku stanów, które wsparły Trumpa w wyborach prezydenckich i obejmują chociażby takie produkty, jak Harley Davidson (NYSE: HOG), dżinsy Levi'ego a także bourbon z Kentucky.

Europejski odwet porównywalny jest do wartej 5,3 miliarda euro (6,17 miliarda dolarów) stali i 1,1 miliarda euro (1,3 miliarda dolarów) aluminium, które UE, według danych zebranych przez Bloomberg, wyeksportowała do Stanów Zjednoczonych w 2017 roku.

Brak przejrzystości

Pomimo kilku rozmów z Rossem, Malmstrom przyznała w zeszłym tygodniu, że "nie ma jeszcze jasności". Ross wskazał, że USA odstąpiłyby od ceł tylko dla tych krajów, które zgodziły się na limity eksportu, wspierając tym samym krajowy popyt na metale z USA. Korea Południowa i Argentyna już zgodziły się na takie limity w zamian za zwolnienia celne.

Malmstrom stwierdziła, że działania USA mogą potencjalnie ograniczyć eksport UE do poziomu 90% wartości z 2017 r. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, przemawiając podczas konferencji prasowej na szczycie UE w Sofii w Bułgarii 17 maja, był nieugięty w swoim stanowisku wobec jakiejkolwiek formy kompromisu: "Muszę być bardzo przejrzysty i powtarzam się, mówiąc: chcemy nieograniczonego zwolnienia z proponowanych ceł. "

Europejscy przywódcy podobno przedstawili propozycję na tym spotkaniu, chcąc porozmawiać o pogłębieniu współpracy energetycznej w kwestii upłynnionego gazu ziemnego - prawdopodobnie miała ona na celu przedstawienie realnej wizji Trumpa, w której Ameryka staje się potęgą energetyczną.

Jednak niemal dwa tygodnie później, tuż przed terminem 1 czerwca wydaje się, że wniosek ten został zignorowany przez administrację Trumpa. Zaledwie w zeszłym tygodniu Trump rozpoczął dochodzenie w sprawie możliwości nałożenia cła na poziomie 25% na importowane pojazdy, co sprawi, że przyszłość nieograniczonego handlu Europy ze Stanami Zjednoczonymi stanie się jeszcze mroczniejsza.

Choć nie jest jasne, czy agresywna retoryka Trumpa i jego ostateczny termin są jego ostatecznym zdaniem, czy po są prostu częścią taktyki przetargowej, której celem jest zapewnienie mniej ekstremalnych ustępstw. Gdy czasu jest coraz mniej, jedno wydaje się coraz bardziej prawdopodobne - obecne stosunki handlowe między USA i UE prawdopodobnie ulegną zmianie bez względu na to, co ostatecznie nastąpi. Jak stwierdziła Malmstrom przed Parlamentem Europejskim we wtorek: "Jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się powstrzymać od wypełniania obowiązków, oczekuję od nich, że będą chciały narzucić pewien pułap eksportu UE."

Najnowsze komentarze

Ciekawa synteza, przydało by się tylko poddać edycji. Dużo błędów.
Panie Henryku, dziękujemy za Pana spostrzeżenie. Byliśmy przekonani, że tekst poddaliśmy edycji - stąd błędy. Wszystko już naprawiliśmy. Serdecznie pozdrawiamy i zapraszamy do częstego odwiedzania naszej strony. :)
Dzieki
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.