Odblokuj dane Premium: aż 50% rabatu na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

'Mulan' będzie wielkim testem dla Disney+. Już niedługo

Opublikowano 12.08.2020, 10:01

Rok 2020 zapisze się w kartach historii Disney czerwonym atramentem. Pandemia COVID-19, zamknięte parki rozrywki i kina, wstrzymane produkcje filmowe i gigantyczne straty. W istocie fundamentalna działalność firmy napotkała poważne trudności. Ale jest jeszcze Disney+, którego czeka bardzo ważny test.

Mimo ogromnego negatywnego wpływu pandemii COVID-19 na wyniki Disneya, właśnie zaraportowany trzeci kwartał (spadek zysków o 94% r/r do 0,08 USD na akcję) należy uznać poniekąd za sukces, ponieważ uruchoniona zaledwie kilka miesięcy temu usługa portalu streamingowego Disney+ pozyskuje nowych subskrynentów w nadzwyczajnym tempie. Według stanu na początek sierpnia, Disney+ obsługuje już 60,5 miliona użytkowników - to niebywały sukces, zważywszy na to, że platforma działa od listopada ubiegłego roku i jest w powijakach, ponieważ nie jest jeszcze dostępna na wielu kluczowych rynkach.

Na marginesie, streamingowy biznes Disneya to także platforma Hulu (35,5 miliona subskrybentów) oraz sportowy ESPN+ (8,5 miliona abonentów). Razem to ponad 100 milionów klientów.

Teraz, po niespełna roku działalności platformę Disney+ czeka poważny test lojalności klientów. Ponieważ nie wiadomo, kiedy kina wrócą do normalnej działalności, Disney postanowił nie czekać i wprowadzić do oferty premium od 4 września w weekend Święta Pracy w USA, najnowszą produkcję 'Mulan', będącą wznowieniem kultowej bajki z 1998 roku, jako video na żądanie za 29,99 USD. Czy będą chętni?

Trwa dyskusja, czy to dobra czy zła decyzja i na jaką sprzedaż może liczyć Disney. Spółka za bardzo nie ma wyboru, ponieważ 'Mulan' nie należało do najtańszych produkcji z budżetem 200 milionów USD, a Disney chce odzyskać te pieniądze i jeszcze coś zarobić. Bynajmniej nie robi nic 'w ciemno' - szlak wiosną przetarł Comcast oferując na żądaie bajkę 'Trolls World Tour' [polski tytuł 'Trolle 2'] za 19,99 USD i sprzedał ponad 5 milionów dostępów w ciągu pierwszych trzech tygodni, uzyskując wpływy około 100 milionów USD brutto. Jednak miało to miejsce w środku lockdown,j w okresie, gdy zamknięte w domach rodziny były bardziej spragnione rozrywki, niż obecnie.

'Mulan' będzie tu testem dla wszystkich. Stawka 29,99 USD za dostęp w domu to i tak mniej niż wyprawa całej rodziny do kina. Paradoksalnie dla Disneya dystrybucja filmu w ramach własnego kanału sprzedaży to brak konieczności dzielenia sie kasą z biletów z kinami i dystrybutorami. Tu dystrybucja jest kontrolowana i wszystkie środki z 'biletów' trafiają do kasy spółki. Wystarczy, aby 15% z obecnych subskrynentów wykupiło dostęp do bajki, co powinno przynieść wpływy rzędu 270 milionów USD, co znów pokryje koszty produkcji i marketingu z nawiązką. Jeżeli się uda, Disney otrzyma sygnał mówiący o lojalności klientów oraz o tym, jaki jest potencjał sprzedaży kolejnych treści w tym formacie, ponad abonamentowe 6,99 USD miesięcznie. Będzie to także sygnał, czy tradycyjne kina w przyszłości będą miały kłopot, bo może się okazać, że nie będą już tak Disneyowi potrzebne, jak dotychczas.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.