- Rekordowe światowe zbiory kukurydzy wywiera presję na spadki cen
- Cena soi zbliża się do minimów z 2021 roku
- Ukraina i Rosja skutecznie konkurują przewagą cenową na światowym rynku pszenicy
Pierwsze dwa miesiące 2024 roku stoją pod znakiem przeceny większości podstawowych surowców rolnych: kukurydzy, soi, pszenicy czy rzepaku. Jedynym wyjątkiem jest ryż, który zyskuje niespełna 5% i utrzymuje się w ramach trendu wzrostowego spowodowanego m.in. ograniczeniami eksportu z Indii. Jednym z głównych powodów postępującej przeceny na globalnym rynku zbóż jest zwiększona podaż, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokich stanów magazynowych przez rolników liczących na wzrost cen i możliwości sprzedaży na lepszych warunkach. Aktualnie jednak podstawowym scenariuszem jest kontynuacja spadków, co będzie wywierać presję na producentów, którzy mogą chcieć uniknąć dalszych strat i wyprzedawać surowiec już teraz napędzając spiralę podażową.
Kukurydza najtańsza od 2020 roku
Kukurydza to surowiec rolny którego wolumeny handlowe są największe na świecie, przede wszystkim z uwagi na jego uniwersalność i dostępność na wielu szerokościach geograficznych. Trend spadkowy, jeżeli chodzi o ceny na światowych rynkach trwa praktycznie od czerwca 2022 roku, kiedy rynek przetrawił już pierwszy szok podażowy wywołany agresją Rosji na Ukrainę, czyli istotnych graczy na rynku płodów rolnych. Od początku roku jesteśmy świadkami kontynuacji spadków, które przekraczają już 8%.
Presja na spadki cen jest spowodowana rekordowymi zbiorami m.in. w Brazylii oraz Stanach Zjednoczonych, gdzie w tym drugim obszarze w 2023 roku zostało zasiane najwięcej kukurydzy w ciągu ostatniej dekady. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na eksport z Ukrainy oraz Rosji, gdzie niskie ceny skłaniają przede wszystkim chińskich importerów do większego wolumenu dostaw, co w naturalny sposób oddziałuje na globalne rynki spadkami cen.
Aktualnie granica 400 dolarów za buszel wyhamowała spadki, jednak biorąc pod uwagę wysokie stany magazynowe po obu stronach Atlantyku perspektywy wzrostu prognozy globalnych zapasów o kolejne 10 mln ton w tym roku scenariusz kontynuacji ruchu w kierunku południowym wydaje się realny
Rysunek 1. Analiza techniczna kukurydza
Jeżeli niedźwiedzie przebiją 400 dolarów, kolejnym celem wydaje się okolica 360-350 dolarów.
Ukraina i Brazylia obecnie kluczowymi graczami na rynku soi
Eksport soi z Ukrainy pod koniec zeszłego roku osiągał rekordowe poziomy w jej nowożytnej historii niepodległości, co wraz z szybko rosnącymi zbiorami w Brazylii, które w tym roku wyniosły już poziom 38% względem 34% rok wcześniej dają kombinację wspierającą stronę podażową. Całość obrazu dopełniają wysokie poziomy stanów magazynowych w USA oraz niższy popyt z Chin.
Od początku roku soja przeceniona już ponad 15% i głównym celem niedźwiedzi pozostają minima z 2021 roku nieco powyżej 300 dolarów za tonę, co jest podstawowym scenariuszem na kolejne tygodnie.
Rysunek 2. Analiza techniczna Soja
Basen Morza Czarnego dyktuje ceny na światowych rynkach pszenicy
W opisywany szeroki trend spadkowy wpisują się również notowania pszenicy, które tracą ponad 8% od początku roku. Presję na spadki wywierają przede wszystkim rynek rosyjski oraz ukraiński oferując niezwykle konkurencyjne ceny surowca. W portach czarnomorskich ceny oscylują w granicach 220-170 dolarów za tonę. Aktualne spadki mogą być punktem wyjścia do ataku na kluczowy obecnie obszar wsparcia w rejonie 540 dolarów za buszel, którego wybicie otwiera drogę dla próby testu psychologicznego poziomu 500 dolarów za buszel.
Rysunek 3. Notowania pszenica
W kontekście konkurencyjności ukraińskiego rolnictwa warto zwrócić uwagę na szeroko zakrojone protesty europejskich rolników, którzy skarżą się m.in. na konkurencję cenową, której nie są w stanie wygrać z uwagi na wyśrubowane normy jakościowe wymagane na terenie Unii Europejskiej.
Szukasz najlepszego skanera akcji, potwierdzenia od ekspertów i modeli, czy wartości godziwej spółek GPW? Musisz wypróbować InvestingPro!
Teraz z KODEM INWESTUJPRO1 AŻ10% rabatu na na subskrypcję roczną i dwuletnią InvestingPro.