- Prognozy mówią, że pogarszające się problemy z COVID-19 w Chinach mogą ograniczyć rajd miedzi;
- Możliwość recesji w USA i Europie zwiększa globalne komplikacje dla tego metalu;
- Miedź z LME może przez cały rok kosztować średnio 8 775 dol. za tonę;
- Najbliższy szczyt dla miedzi COMEX przewidywany na poziomie 4,58 dol. za funt.
Ceny miedzi zbliżają się do czerwcowych maksimów w ramach rajdu, który miał kilka przystanków odkąd Chiny zniosły wszystkie ograniczenia związane z koronawirusem w tym kraju. Byki na rynku metali - jak można było przewidzieć - są podekscytowane i pytają, dlaczego nie? Stawianie na miedź w eksplodującej chińskiej gospodarce jest jak ustawianie straganu z lemoniadą w piekielnie gorący letni dzień, po prostu nie możesz przegrać.
Jednak obstawianie miedzi i Chin to skomplikowana układanka zawierająca zarówno aspekty krajowe, jak i element globalny, co czyni ją tym bardziej skomplikowaną i utrudnia obstawianie perspektyw czerwonego metalu w gospodarce nr 2.
Wykresy: SKCharting.com, dane: Investing.com
Po pierwsze, przyjrzyjmy się lokalnym anomaliom w Chinach zaczynając od problemów związanych z pandemią, które nie zniknęły, a wręcz pogarszają się z dnia na dzień.
Zniesienie przez Pekin lockdownów i innych środków związanych z COVID z czasem pomoże chińskiej gospodarce w normalizacji. Ale w perspektywie krótkoterminowej może wystąpić bardzo wysoki poziom nowych infekcji wirusem w tej największej populacji świata, przy czym skoki nadejdą w czasie, gdy gospodarka jest nadal bardzo wrażliwa.
Gospodarka Chin zamknęła się w ubiegłym roku poważnym spadkiem. Działalność fabryk w kraju skurczyła się w grudniu w najszybszym tempie od prawie trzech lat. Według Narodowego Biura Statystycznego, oficjalny PMI spadł w zeszłym miesiącu do 47 z 48 w listopadzie. Był to największy spadek od lutego 2020 r., a także trzeci z rzędu miesiąc spadku tego indeksu.
Chiński nieprodukcyjny PMI, który mierzy aktywność w sektorze usług, spadł w zeszłym miesiącu do 416 z 467 w listopadzie. Oznaczało to również najniższy poziom od prawie trzech lat. I chociaż rząd zwiększył wsparcie dla rynku nieruchomości efekty są nadal niemrawe. W grudniu sprzedaż domów ponownie spadła.
Chińczycy uwolnili się od niewoli COVID-19 twardymi protestami. Choć cenią sobie tę wolność, to pomysł by nadal podróżować do pracy (w Chinach jest niewiele pracy zdalnej), gdy zachoruje duża część otaczającej ich społeczności staje się dyskusyjny.
Władze w Pekinie, które dokonały zwrotu o 180 stopni od polityki zero-COVID do polityki "COVID-wolna amerykanka" są zaskakująco obojętne na temat tego, czy wprowadzą nowe lockdowny, jeśli sytuacja z wirusem się pogorszy.
W przypadku braku masowych szczepień plan Chin wydaje się polegać na tym, że masową odporność na COVID uzyskuje się poprzez masowe infekcje. Właśnie tego Pekin próbował uniknąć w ciągu ostatnich trzech lat stosując bardzo ostrożne i rygorystyczne środki kontroli wirusa.
Ale teraz, uwolnienie narodu chińskiego od kontroli powiązanych z COVID, zdradzi w końcu swoją cenę, którą zdaje się ustalił ich rząd. Modele zdrowotne przewidują, że nawet milion mieszkańców Chin - zwłaszcza osoby starsze i osoby z wcześniej istniejącymi dolegliwościami - może umrzeć z powodu wirusa w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Tak zwany kryzys COVID 3.0 w Chinach - który ma miejsce po pierwotnym wybuchu w 2020 r. i ewoluująca w ciągu ostatnich dwóch lat sytuacja z pandemią - może zbiegać się z wejściem USA i Europy w recesję jeszcze w tym roku.
Poza tym, wszelkie wzrosty cen miedzi będą zależeć od polityki monetarnej Rezerwy Federalnej. Mniej agresywne zacieśnianie polityki przez amerykański bank centralny ograniczyłoby wszelkie wzrosty dolara i mogłoby jeszcze bardziej podnieść ceny (dolar osiągnął ostatnio siedmiomiesięczne minimum podsycając zwyżkę, między innymi, cen miedzi i ropy). Ale jeśli Fed będzie uparcie dążyła do podwyżek stóp procentowych, aż inflacja powróci do upragnionego celu 2% rocznie (obecnie wynosi 6,5% rocznie w oparciu o grudniowy odczyt indeksu cen towarów i usług konsumpcyjnych) wtedy rajd cen miedzi i innych głównych surowców może po prostu wygasnąć.
W tym miejscu na scenę wkracza czynnik globalny w obstawianiu miedzi i Chin. Jakiekolwiek międzynarodowe spowolnienie popytu prawdopodobnie wpłynie na ożywienie produkcji i wzrost eksportu również w Chinach nawet, jeśli problemy wewnętrzne osłabną.
Niektóre z tych komplikacji zostały wymienione w globalnej prognozie dla miedzi wydanej dwa tygodnie temu przez holenderską grupę bankową ING, która pozostaje ostrożnym optymistą, co do czerwonego metalu w 2023 roku:
"Uważamy, że jeśli chodzi o miedź, zmiana polityki COVID w Chinach powinna okazać się wsparciem dla popytu w perspektywie średnio- i długoterminowej, chociaż rosnąca liczba infekcji COVID może negatywnie wpłynąć na popyt w najbliższym czasie.
Jednakże, globalne trudności makroekonomiczne prawdopodobnie utrzymają się w 2023 r., a ryzyko globalnej recesji pozostanie zagrożeniem dla ożywienia popytu w Chinach, ograniczając dalsze wzrosty".
I odwrotnie, ożywienie chińskiej działalności gospodarczej może nawet pobudzić popyt na miedź w Stanach Zjednoczonych - twierdzi amerykański Institute of Scrap Recycling Industries (ISRI).
Niedawny, cotygodniowy raport rynkowy ISRI mówi, że amerykański eksport przetworzonych metali nieżelaznych, w tym miedzi, wzrósł o 4% rok do roku, osiągając łącznie 3 miliony ton metrycznych.
Amerykański eksport miedzi i stopów miedzi pochodzących z recyklingu również wzrósł o 25% rok do roku do listopada osiągając poziom 862 000 ton metrycznych czytamy w raporcie. Wzrost ten przypisywano wyższemu popytowi z różnych źródeł globalnych poczynając od Chin, które odnotowały wzrost popytu o 26%; Indie gdzie popyt wzrósł o 66% oraz Tajlandii, której popyt wzrósł o 45%. Wzrosty te zrekompensowały 57% spadek dostaw miedzi z recyklingu do Malezji - podał ISRI.
Specjalnie dla cen miedzi w tym roku, ING prognozuje, że benchmarkowy trzymiesięczny kontrakt terminowy na Londyńskiej Giełdzie Metali może skonsolidować się od środowego 7-miesięcznego maksimum na poziomie 9 430 dol. za tonę (czyli poniżej czerwcowego szczytu na poziomie 9 715 dol.) do poziomu między 8 500 a 8 900 dol. w ciągu pierwszych trzech kwartałów.
Miedź z LME może w ostatnim kwartale wrócić do poziomu 9 000 dol., chociaż średnia za rok wyniosła 8 775 dol. - mówi prognoza ING.
Chociaż ceny miedzi wzrosły w tym roku o 11%, to nadal tracą około 13% w stosunku do rekordowego poziomu 10 791 dol. z marca 2022 r. na LME.
Na froncie amerykańskim, miedź z pierwszego miesiąca na nowojorskiej giełdzie COMEX wzrosła w środę do 4,3550 dol. za funt zbliżając się do czerwcowego szczytu na poziomie 4,579 dol.
Krótkoterminowe wykresy techniczne dla miedzi COMEX sugerują cofnięcie się poniżej 4 dol. przed wzrostem, który może podnieść metal powyżej czerwcowego szczytu - powiedział Sunil Kumar Dixit, główny strateg techniczny w SKCharting.com.
"Codzienny względny wskaźnik siły miedzi COMEX pokazuje warunki wykupienia ze stochastyką w podobnym trybie wzywając do cofnięcia się w kierunku obszarów wsparcia na poziomie 3,93 dol.".
Ponieważ metal znajduje się w trendzie wzrostowym, kupujący prawdopodobnie ponownie pojawią się na teście obszarów wsparcia, a rajd może zostać wznowiony w celu ponownego przetestowania wahania do 4,36 dol. ustanawiając potencjalny poziomy opór na poziomie 4,58 dol. w ciągu najbliższych dwóch tygodni - dodał.
Tygodniowa akcja cenowa wskazuje na stabilizację miedzi powyżej 100-tygodniowej SMA na poziomie 4,15 dol., wspieranej przez 5-tygodniową EMA na poziomie 4,05 dol. - dodał Dixit, odnosząc się odpowiednio do prostej średniej kroczącej i wykładniczej średniej kroczącej.
Zastrzeżenie: Barani Krishnan wykorzystuje szereg zróżnicowanych poglądów, aby wprowadzić różnorodność do swojej analizy dowolnego rynku. Dla zachowania neutralności przedstawia niekiedy przeciwstawne poglądy i zmienne rynkowe. Nie zajmuje pozycji w towarach i papierach wartościowych, o których pisze.