Notowania akcji zakończyły marzec wzrostami, po dwóch miesiącach strat w nowym 2022 roku.
To był chaotyczny miesiąc, w którym akcje odbiły się po wyprzedaży rozpoczętej pod koniec 2021 roku, kiedy to notowano spadki, aż o 20%, w połowie marca. Wspomniane spadki wywołała, zasygnalizowana w listopadzie, decyzja Rezerwy Federalnej o podniesieniu stóp procentowych w celu opanowania inflacji.
Następnie, w dniu 24 lutego Rosja najechała Ukrainę.
Kiedy w zeszłym tygodniu doszło do odbicia od dołków z połowy marca, natychmiast kilku analityków obwieściło początek nowej hossy.
Jednak zamknięcie z końcówki marca kiedy Dow Jones Industrial Average spadł o 550 punktów, postawiło pod znakiem zapytania ten zwyżkowy trend.
Zyski na koniec miesiąca to za mało, by poprawić wynik kwartalny indeksów
Gospodarka USA rozwija się stabilnie i są na to dowody. Piątkowy miesięczny raport o miejscach pracy poza rolnictwem wskazuje na solidny, jeśli nie spektakularny wzrost. Jednakże, stopa bezrobocia wynosząca 3,6% była najniższa dla tego wskaźnika od grudnia 2019 r.
A więc, jakie są perspektywy dla rynku w najbliższym czasie? Istnieje duża szansa na zarobienie pieniędzy i to jest dobra wiadomość. Ale należy spodziewać się dalszej zmienności i walki z przeciwnymi wiatrami, które mogą w każdej chwili wykoleić nasz pociąg z zyskami. Te zmienne obejmują:
-
atak na Ukrainę i jego skutki były łatwo dostrzegalne, choć niekoniecznie tak łatwo doceniane;
-
Fed i jego kampania walki z inflacją oraz obawy przed nadchodzącą recesją;
-
ciągłe problemy z łańcuchem dostaw, związane z COVID-19 lub innymi czynnikami.
Na zamknięciu miesięcznych notowań, w dniu 31 marca, indeks S&P 500 zyskał 3,6% za miesiąc. W przypadku Dow Jones było to 2,3% za ten sam okres, a NASDAQ Composite wzrósł o 3,4%. Pomiędzy najniższym poziomem zamknięcia z 8 marca, a tym z 31 marca, SPX wzrósł o 8,6%, a Dow w tym samym czasie zyskał 6,3%. Zysk NASDAQ od dołka z zamknięcia z 14 marca wyniósł 13%
Odbicie z końca marca nie wystarczyło jednak, aby indeksy wyszły na plus za pierwszy kwartał. S&P 500 spadł o 4,95%, co stanowiło pierwszy spadkowy kwartał od 2020 r., tj. od wybuchu pandemii. Dow spadł o 4,6%, a NASDAQ o 9,1%. Oba indeksy zaliczyły zjazd notowań również w trzecim kwartale 2021 r.
Skutki konfliktu ukraińsko - rosyjskiego
Nie można lekceważyć wpływu, nie wspominając o zagrożeniach, wojny ukraińsko-rosyjskiej.
Konflikt ten spowodował znaczny wzrost cen ropy.
Notowania ropy West Texas Intermediate skoczyły w górę, w tym kwartale, o 33%, a majowy kontrakt zamknął się ceną 100,28 dol. Ropa osiągnęła najwyższy poziom na początku marca przy cenie 123,70 dol. za baryłkę. Jednakże, decyzja administracji Bidena o sprzedaży ropy z rezerw strategicznych ropy naftowej obniżyła cenę do około 100 dolarów za baryłkę.
Ceny detaliczne benzyny od zeszłego roku przypominały jazdę kolejką górską. W raporcie Daily Fuel Gauge - American Automobile Association podano, że detaliczne ceny benzyny w skali kraju wzrosły o 17% w marcu i 28,6% kwartalnie; za rok 2021 rok było to 14%.
Nic więc dziwnego, że sektor energetyczny był sektorem o najwyższych wynikach na S&P 500 w pierwszym kwartale, co przełożyło się na wzrost o 37,7% za ten okres i 8,9% w marcu. Akcje Occidental Petroleum (NYSE:OXY) były trzecią najlepszą inwestycją na S&P w marcu, ze wzrostem wynoszącym 29,8%.
W rzeczy samej, dziewięć z 10 najwyżej notowanych akcji na S&P 500 w tym kwartale, to akcje spółek energetycznych. Liderem był Occidental, który wzrósł o 95,7%. Inne to: Halliburton (NYSE:HAL) +65,6%, APA Corporation (NASDAQ:APA), +53,7%, Marathon Oil (NYSE:MRO) +52,9% oraz Chevron (NYSE:CVX) +13,1% w marcu i 38,8% kwartalnie, stanowiąc czołówkę Dow.
Konflikt spowodował również wzrost cen żywności na całym świecie. Rosja i Ukraina, dostarczają łącznie około 30% światowego eksportu pszenicy. Przy cenie 1 006 USD za buszel w czwartek, oznacza to, że pszenica wzrosła o 7,7% w marcu, zyskując 30,6% kwartalnie.
Rosyjskie wojsko próbuje siłą „odzyskać” Ukrainę, która w 1991 roku ogłosiła swoją niepodległość, odłączając się od dawnego Związku Radzieckiego. Pomimo światowego konsensusu, nie wspominając o osobistej opinii rosyjskiego prezydenta Władimira Putina przed inwazją, zakładającego, że rosyjskie wojsko szybko przełamie jakąkolwiek obronę Ukrainy. Dzielni, ukraińscy żołnierze wraz z cywilami toczą heroiczną walkę, a miliony Ukraińców uciekły do Polski, Mołdawii i innych krajów.
Ale to co nas przeraża to znane niewiadome. Wielką obawę budzi możliwość rozlania się konfliktu poza Ukrainę - na Polskę, Estonię, Litwę i Łotwę. Putin wypowiadał również zawoalowane groźby dotyczące użycia broni jądrowej. Mówiono też o możliwym zastosowaniu broni chemicznej.
Z drugiej strony, konflikt stwarza również szanse i możliwości.
Inwestorzy pragną pewności i/lub przewidywalności. Co więcej, Rosja ma duże zdolności do prowadzenia cyberwojny.
W związku z tym, w marcu największymi zwycięzcami były akcje spółek zajmujących się bezpieczeństwem cybernetycznym i analityką danych. Notowania Splunk (NASDAQ:SPLK), Verisk Analytics (NASDAQ:VRSK) oraz CrowdStrike Holdings (NASDAQ:CRWD) wzrosły o ponad 20% w ciągu miesiąca, a spółki te znalazły się w elicie NASDAQ 100.
Notowania Palo Alto Networks (NASDAQ:PANW), poważnego gracza z dziedziny cyberbezpieczeństwa wzrosły w marcu o 4,8% po 14,9% wzroście w lutym. Kwartalny wzrost PANW wyniósł 11,8%.
Podziały akcji prestiżowych spółek
Kolejną spółką z dużymi zyskami w marcu był producent pojazdów elektrycznych Tesla (NASDAQ:TSLA), której akcje wzrosły o 23,8% w ciągu miesiąca, po spadku o 7,1% w lutym.
Odbicie wynika po części z rosnących cen paliw oraz przyzwoitych wyników za czwarty kwartał tego specjalisty od pojazdów EV. Dodatkowy bonus: spółka po raz drugi w ciągu dwóch lat zgłosiła propozycję podziału akcji.
Sposób podziału nie jest jasny, ale po podziale 5:1 w 2020 r. akcje wzrosły ponad dwukrotnie. Ponadto, Tesla poinformowała w sobotę o dostarczeniu 310 000 pojazdów na całym świecie w pierwszym kwartale, tj. o 68% więcej, niż rok temu, ale bez zmian w porównaniu z czwartym kwartałem z powodu problemów z łańcuchem dostaw.
Jeśli dojdzie do podziału, Tesla dołączy do wielu spółek mega cap planujących podział swoich akcji, w tym Amazon, który ogłosił podział 20:1 w marcu oraz Alphabet, który ogłosił podział 20:1 na początku lutego.
Powell i jego wyzwania
Rezerwa Federalna kierowana przez prezesa Jerome'a Powella znacząco przyczyniła się do zjawiska zmienności panującej na rynku w tym roku po tym, jak pandemia zakłóciła życie jakie znaliśmy. Ceny po panice rynkowej z wiosny 2020 r. i ponownym otwarciu gospodarki USA, uległy przyspieszeniu. Sytuację dodatkowo pogorszyły problemy w globalnym łańcuchu dostaw.
Indeks CPI w USA w lutym, wzrósł niemal 8% r/r. Indeks cen PCE, Departamentu Handlu za luty wzrósł 6,4% w porównaniu z poprzednim rokiem, co było największym wzrostem od stycznia 1982 roku. Decydenci Fedu największą uwagę przykładają do indeksu PCE.
Eskalacja ta zmusza Fed do podnoszenia stóp procentowych w celu schłodzenia amerykańskiej gospodarki. Brzmi niegroźnie, prawda? - z wyjątkiem tego, że akcje zwykle spadają, gdy stopy rosną zbyt szybko.
W listopadzie, Fed zapowiedział, iż podniesie stopy procentowe w tym i następnym roku. Pierwsza podwyżka stóp nastąpiła 17 marca, a sygnały płynące z Fed wskazują, że w tym roku nastąpi więcej podwyżek o ćwierć punktu; łącznie może ich być nawet sześć. Zbliżyłoby to główną stopę procentową Fed do 2% do końca roku, a kolejne podwyżki spodziewane są w 2023 roku.
W marcu, wzrosła również rentowność 10-letnich obligacji skarbowych, kluczowa determinanta przy ustalaniu oprocentowania kredytów hipotecznych. Rentowność 10-latek przesunęła się z 1,45%, kiedy Fed zasygnalizował swoje plany podwyżki stóp 5 listopada, do ponad 2,2% w marcu, co stanowi wzrost o 60%.
Ryzyko, jakie sugeruje wielu komentatorów finansowych, polega na tym, że Fed może interweniować zbyt szybko powodując recesję. Rynek obligacji już sygnalizuje swoje obawy poprzez odwrócenie krzywej dochodowości z 2-letnich spreadów 10-letnich papierów skarbowych.
Zwykle rentowność 10-letniego okresu jest wyższa, niż 2-letniego, co odzwierciedla ryzyko posiadania obligacji o dłuższym terminie zapadalności. Jednak 31 marca rentowność dwuletnich obligacji skarbowych wyniosła około 2,4%, a rentowność 10-letnich około 2,33%. Jest to tak zwane odwrócenie stopy lub rentowności.
Krytycy Fed twierdzą, że są to sygnały nadchodzącej recesji. Odwrócenie rentowności uformowało się w 2000 roku przed krachem dotcomów i ponownie w latach 2006-2007 przed Wielką Recesją. Historycznie rzecz ujmując, Fed rzadko osiągał to co nazywa „miękkim lądowaniem”, tj. niższe ceny (lub mniejsze wzrosty) przy braku recesji.
Jednak odwrócenie rentowności nie wskazuje, kiedy taka recesja może nadejść. Mogą to być lata, a nie miesiące. Nie dostarcza też żadnych wskazówek, jak poważna będzie recesja, ani jak długo może potrwać. Niemniej jednak, każdy musi radzić sobie z wyższymi cenami tu i teraz. To ważki powód dla którego brokerzy kredytów hipotecznych błagają obecnie klientów o refinansowanie. Obawiają się, że wyższe stopy zdławią ostatnio bardzo aktywny rynek mieszkaniowy i przełamią gorączkowy trend wzrostowy cen mieszkań.
To wyjaśnia dlaczego udziały w nieruchomościach i budownictwie mieszkaniowym są w tym roku niższe. Fundusz iShares US Home Construction ETF (NYSE:ITB) inwestuje głównie w akcje deweloperów domów.
ETF spadł o 28,5% w pierwszym kwartale i 11,3% w marcu. W 2021 r., notowania tego funduszu ETF wzrosły o 48,6%.
Spółki Big Tech mniej kuszące
Spółki energetyczne i media były jedynymi sektorami S&P 500, które wyszły w pierwszym kwartale na plus. Akcje sektora finansowego przeżywały problemy, chociaż wyższe stopy procentowe powinny poprawić ich wyniki.
Akcje spółek big tech, tak lubiane w pandemii, z trudem sobie radziły będąc „zawalidrogą” dla szeregu indeksów i całego rynku. Sektor technologiczny odpowiada za 28% S&P 500. Zarówno Apple (NASDAQ:AAPL) i Microsoft (NASDAQ:MSFT) stanowią odpowiednio po około 9% całkowitej kapitalizacji rynkowej szerokiego benchmarku.
Notowania Apple wzrosły o 5,8% w marcu, ale straciły 1,7% kwartalnie. Kapitalizacja rynkowa firmy wzrosła, niemal przekraczając 3 bilionów dolarów (tam gdzie była w styczniu), zanim spadła w czwartek. Notowania Microsoftu wzrosły o 3,2% w marcu, ale spadły o 8,3% kwartalnie.
Alfabet, spółka matka Google (NASDAQ:GOOGL) zyskała tylko 3% w marcu, ale straciła 4% kwartalnie. Notowania Amazon (NASDAQ:AMZN) wzrosły o 6,1% z powodu ogłoszonego podziału akcji, ale spadły o 2,2% kwartalnie.
Czy nastąpi przełamanie, a jeśli tak to kiedy?
Krótka odpowiedź brzmi: gdy (i jeśli) zakończy się konflikt ukraińsko-rosyjski i nastąpi postęp w walce z inflacją. Nikt nie jest w stanie przewidzieć pierwszego punktu. Jeśli chodzi o problem inflacji wszystko zależy od działań (czytaj podwyżek stóp) Fed i momentu w którym ta szacowna instytucja ogłosi, że pokonała swojego odwiecznego wroga. Kto wie, może stanie się to pod koniec 2023 roku.
Trzy dodatkowe zagrożenia wiążą się ze spolaryzowanym środowiskiem politycznym przed listopadowymi wyborami śródokresowymi i wyborami prezydenckimi w 2024 r. Inną zmienną jest kolejny wariant COVID-19; a konkretnie to, czy okaże się łagodny, czy wręcz przeciwnie. I na koniec, pilnie obserwujcie relacje amerykańsko-chińskie.
Gdy odsuniemy od siebie te wątpliwości, ujrzymy podstawy gospodarcze Stanów Zjednoczonych, które wyglądają stabilnie i wskazują na pewnie rozwijającą się gospodarkę. Pracodawcy aktywnie poszukują pracowników i chętnie zapłacą za ich pozyskanie.
Stabilność Stanów Zjednoczonych wciąż przyciąga w niepewnym świecie. Może to dostrzec poprzez indeks dolara amerykańskiego, który wzrósł o 3% w tym roku w porównaniu z koszykiem innych głównych walut.
Jeśli ktoś z czytających jest pilnym obserwatorem wykresów, niech się spodziewa scenariusza związanego z zakresem dla rynków w tym i przyszłym roku, gdzie S&P 500 będzie oscylował w zakresie 4300 a 4800. Jedno jest pewne, nie można walczyć z Fed, gdy bank centralny podnosi stopy procentowe. Można tylko bacznie obserwować wskaźniki gospodarcze i mieć nadzieję że zmierzają w tym samym kierunku.