Podczas dzisiejszej sesji mogliśmy obserwować mieszane nastroje na rynku akcji w Europie. Dzień na większości indeksów giełdowych ze Starego Kontynentu rozpoczął się od wzrostów, jednak inicjatywę szybko przejęła podaż. Kontrakt na niemiecki indeks giełdowy DAX nie był w stanie przebić się powyżej strefy oporu przy 16300 pkt, gdzie pojawili się sprzedający. Ostatecznie DAX zamknął się 0,1% niżej, z kolei francuski CAC40 dodał 0,11%, podczas gdy hiszpański IBEX stracił 0,04%. Na uwagę zasługuje jednak londyński FTSE100, który zanotował solidne wzrosty. Indeks zyskał dziś aż 1,8%, co było spowodowane silną reakcją na dane o inflacji z Wielkiej Brytanii. Inflacja spadła w czerwcu do 7,9% r/r z 8,7% r/r w maju przy oczekiwaniach zakładających spadek jedynie do 8,2%. Sporą zmienność oberwaliśmy także na funcie brytyjskim, który po danych osłabił się wyraźne względem dolara, para walutowa GBPUSD spadła poniżej 1,19 USD, co oznacza przecenę na ponad 1%.
Patrząc na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie, mogliśmy obserwować umiarkowanie dobre nastroje. Indeks dwudziestu największych spółek zyskał dziś niecałe 0,5%. Wzrosty na WIG20 były napędzane zwyżką cen akcji Orlenu (WA:PKN), walory tej spółki zyskały dziś niemal 4%. Ponad 3% zyskały także akcje Grupy Kęty, a na ponad 2% plusie sesję zakończył Alior Bank (WA:ALRR). Najsłabiej w zestawieniu wypadł Santander Bank Polska (WA:SPL1), gdzie przecena przekroczyła 2%.
Jeśli chodzi o Wall Street, inwestorzy poznali dziś już wyniki Goldman Sachs (NYSE:GS), które zaskoczyły negatywnie. Bank rozczarował ponieważ jako jedyny z sześciu największych amerykańskich banków nie spełnił oczekiwań. Zyski Goldmana spadły do 1,07 mld USD czyli 3,08 USD na akcję, w porównaniu z 2,79 mld USD i 7,73 USD na akcję w tym samym okresie ubiegłego roku. Oczekiwania analityków zakładały zysk na akcję w wysokości 3,16 USD. Niemniej dyrektor generalny David Solomon jest pozytywnie nastawiony co do przyszłości. Na dziś (po zamknięciu sesji) przewidziane są jeszcze publikację raportów takich spółek jak Tesla (NASDAQ:TSLA), IBM (NYSE:IBM), czy Netflix (NASDAQ:NFLX), co może przełożyć się na podwyższoną zmienność i wpłynąć na jutrzejsze nastroje na rynku akcji. Inwestorzy będą przyglądać się tematowi sztucznej inteligencji oraz strajku aktorów w Hollywood. Na ten moment amerykańskie indeksy oscylują na niewielkim plusie w rejonach ostatnich maksimów, oczekując na publikację raportów finansowych, które poznamy po zamknięciu notowań.