Kurs dolara wciąż pod presją i zaliczył nowe minima do euro i jena

Dolar amerykański osłabił się dziś do najniższego od trzech miesięcy poziomu w stosunku do euro i do najniższego od początku stycznia poziomu w stosunku do jena japońskiego, ponieważ perspektywa nadchodzącej obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną wciąż wywołuje spadek popytu na amerykańską walutę.

Euro osiągnęło dziś rano trzymiesięczne maksimum do dolara na poziomie 1,1412 , zyskując tym samym ponad 2% w przeciągu tygodnia. Dolar osiągnął dziś rano minimum do jena na poziomie 106,78 i jest to pierwszy spadek wartości poniżej 107 jenów od czasu słynnego ,,flash crashu’’ na jenie na początku stycznia. Indeks dolara, przedstawiający siłę lub słabość amerykańskiej waluty do koszyka 6 innych głównych walut, spadł do najniższego od trzech miesięcy poziomu 95,84, po tym jak stracił aż 1,7% w ciągu ostatnich pięciu sesji.

Dlaczego dolar traci na wartości?

Wyprzedaż dolara przyspieszyła odkąd w połowie zeszłego tygodnia Rezerwa Federalna USA zasygnalizowała, że obniży stopy procentowe przed końcem roku w związku z rosnącymi obawami o spowolnienie gospodarcze i skutki wojny handlowej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Dodatkowo rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych ponownie spadła poniżej 2%, zmniejszając przewagę oprocentowania, jaką dolar cieszył się w stosunku do innych głównych walut w ostatnich latach.

Wydaje się więc, że nadchodzące obniżki stóp procentowych przez Fed tymczasowo obciążą dolara amerykańskiego, zwłaszcza w stosunku do walut z koszyka G10, ponieważ przewaga amerykańskich stóp procentowych zmniejsza się w warunkach spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego. Jednak skłonność Fed-u do wspierania wzrostu gospodarczego w USA poprzez luzowanie polityki pieniężnej stoi w sprzeczności z wyraźnym spowolnieniem gospodarczym w Chinach i Europie, co może oznaczać powrót do silnego dolara w przyszłym roku.

Jen zyskuje na awersji do ryzyka

Dodatkowo wycena jena japońskiego względem dolara skorzystała dodatkowo z nerwów inwestorów dotyczących sporu pomiędzy USA a Iranem. Rząd z Teheranu ogłosił dziś, że amerykańskie sankcje na trwale zamknęły drogę do dyplomacji między tymi krajami. Dlatego też japońska waluta umocniła się też w stosunku do innych głównych walut takich jak euro czy funt brytyjski.

Inwestorzy walutowi oczekują teraz na ropoczynający się w piątek w japońskiej Osace szczyt państw grupy G20, aby zobaczyć czy prezydent USA Donald Trump i prezydent Chin Xi Jinping ogłoszą chociaż rozejm w trwającej od wielu miesięcy wojnie handlowej.Urzędnik administracji amerykańskiego prezydenta powiedział wczoraj, że Donald Trump uważa, że ​​jego spotkanie z Xi jest okazją do „utrzymania zaangażowania” i sprawdzenia, gdzie Chiny są w sporze handlowym.

Z technicznego punktu widzenia para EURUSD wciąż porusza się w długoterminowym kanale bocznym, ograniczonym przez poziomy 1,1170 i 1,1570.Dopóki nie nastąpi wyłamanie z tego kanału nie można wskazać jasnego trendu długoterminowego, aczkolwiek przebicie górą oporu na 1,1350 faworyzuje obecnie stronę popytową. Pozytywnym sygnałem jest też piątkowe przebicie 200-okresowej średniej kroczącej górą.

Z kolei na parze USDJPY mamy już wyraźny trend spadkowy wzmocniony tylko po przebiciu wsparcia na 107,80. Para ma już teraz otwarta drogę do silnej strefy długoterminowego wsparcia ograniczonej poziomami 104,88 czyli dołkiem z styczniowego „flash crashu” oraz 104,62 czyli minimum z 2018 roku. Ewentualne przebicie poziomu 107,80 górą mogłoby dopiero oznaczać zmianę obowiązującego spadkowego momentum.