Dolar osiągnął dziś rano pięciodniowe minimum do koszyka głównych walut po tym, jak przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell wyraził swoje wsparcie dla obniżek stóp procentowych w USA. Jednak zwyżka notowań jest dziś umiarkowana ze względu na oczekiwanie inwestorów na rzeczywisty wynik posiedzenia Fed-u zaplanowanego na 30-31 lipca.
Podczas wczorajszego zeznania przed amerykańskim Kongresem Powell wskazał na „szerokie” globalne spowolnienie gospodarcze, które osłabia perspektywy dla gospodarki USA w obliczu niepewności co do skutków konfliktu handlowego z Chinami i innymi krajami. Jego komentarze jednak zmieniły niewiele w oczekiwaniach rynku - analitycy spodziewają się obniżki stóp w tym miesiącu oraz średnio razem 68 punktów bazowych cięć do końca 2019 roku . Po lipcowej obniżce stóp o 25 punktów bazowych, która jest powszechnie oczekiwana, Powell powinien utrzymać wszystkie opcje otwarte na stole co tylko oznacza, że perspektywy dla dalszej przeceny dolara są wciąż niepewne.
Dolar traci dziś około 0,2% do koszyka głównych walut co w przypadku indeksu dolarowego oznacza poziom 96,50. Para EURUSD rośnie 0,1% handlując w pobliżu poziomu 1,1270 a para USDJPY traci 0,3% handlując w pobliżu poziomu 108,10. W dzisiejszym kalendarzu najważniejszymi wydarzeniami dla inwestorów będzie publikacja wskaźnika inflacji CPI w USA za czerwiec oraz protokół z ostatniego posiedzenia EBC dotyczącego polityki monetarnej. Inwestorzy będą również przysłuchiwać się drugiemu dniowi przesłuchania prezesa Fed-u przed amerykańskim parlamentem, jednak po wczorajszym mocnym wystąpieniu nie powinniśmy się już spodziewać jakiś nowych rewelacji z jego ust.
Kurs euro do złotego zadokował na dłużej poniżej poziomu 4,27 i na razie ma problemy z jego przebiciem. Udane przebicie tego poziomu mogłoby oznaczać dla pary EURPLN powrót do szerokiego kanału notowań ograniczonego przez poziomy 4,26 i 4,34.