Kurs dolara na skraju kolejnego załamania! USD/PLN spadnie najniżej od 45

Kurs dolara odbija od kluczowego oporu

Spoglądając na notowania dolara amerykańskiego względem polskiego złotego, dostrzec można, że kurs tego pierwszego wzrósł w poprzednim tygodniu o niemal 8 groszy z niespełna 3,81 zł do przeszło 3,88 zł. Warte podkreślenia jest, iż był to największy tygodniowy wzrost notowań pary USD/PLN od połowy czerwca br., kiedy to dolar drożał w tempie niemal 10 groszy tygodniowo.

To właśnie w okolicy tego pułapu pojawiła się w miniony poniedziałek oraz środę dość wyraźna presja podażowa. Tylko od poniedziałkowych maksimów kurs dolara osunął się wszak o ponad 3 grosze, co zwiększyło szanse na odbicie i powrót notowań amerykańskiej waluty na ścieżkę spadków.

Warto bowiem przypomnieć, że między 1, a 26 sierpnia br. kurs dolara osunął się o przeszło 18 groszy, a licząc od wierzchołków z połowy czerwca br. o ponad 29 groszy.

Amerykańska waluta nie traciła jednak w relacji do polskiego złotego jedynie od połowy czerwca br. Tendencja ta obserwowana była wszak już od wielu miesięcy. Licząc od historycznych szczytów ustanowionych pod koniec września 2022 roku, kiedy to za jednego dolara zapłacić trzeba było ponad 5,06 zł, greenback potaniał o przeszło 125 groszy, tj 1,25 zł, w efekcie czego znalazł się on na najniższym poziomie od 35 miesięcy. Dolar był wszak ostatnio tak tani w pierwszej połowie września 2021 roku.

Jeśli więc obserwowane w minionym tygodniu wzrosty okażą się jedynie formą korekty po tych spadkach i amerykańska waluta odbije od aktualnie testowanego oporu, powrócić mogłaby ona na ścieżkę spadków.

Kurs dolara skazany na spadki?

Za dalszą przeceną dolara względem złotego przemawiają także czynniki fundamentalne. Amerykańska Rezerwa Federalna (Fed) prawdopodobnie już we wrześniu rozpocznie wszak cykl luzowania swojej polityki monetarnej i szacuje się, iż instytucja ta będzie obniżać stopy procentowe na każdym kolejnym posiedzeniu nieprzerwanie aż do czerwca 2025 roku.

Biorąc pod uwagę, że równocześnie nawet nie mówi się o tym, by nasza rodzima Rada Polityki Pieniężnej (RPP) miała w podobny sposób kreować koszt pieniądza, złoty powinien zyskiwać wobec dolara.

Prognozy analityków nt. perspektyw USD/PLN

Pogląd ten podzielają także analitycy i ekonomiści czołowych instytucji finansowych, w tym eksperci Mitsubishi UFJ Financial Group (MUFG), jednej z największych grup finansowo-bankowych na świecie.

– W sierpniu złoty pozostawał względnie stabilny w porównaniu z innymi walutami rynków wschodzących i Europy Środkowej – wskazują eksperci MUFG, dodając, iż umocnienie PLN wspierane było kolejnymi dowodami na silniejszy wzrost gospodarczy w Europie, a zwłaszcza w Polsce.

– Wzrost gospodarczy w Polsce przyspieszył do 1,5% kw/kw w II kwartale po zrewidowanym w górę wzroście o 0,8% w I kwartale. Były to najsilniejsze dwa kolejne kwartały wzrostu od pierwszej połowy 2022 roku – dodają ekonomiści MUFG, zaznaczając, iż silniejszy wzrost wspiera niechęć NBP do rozpoczęcia obniżania stóp procentowych.

Z tego też powodu, prognozują oni, iż kurs dolara spadać będzie do 3,8130 zł pod koniec września br., 3,7770 zł pod koniec grudnia br. oraz 3,7540 zł na koniec marca 2025 r.

Warte podkreślenia jest, iż 3,7540 zł byłoby najniższą wartością, jaką należałoby zapłacić za jednego dolara od 45 miesięcy. Amerykańska waluta była bowiem ostatnio tak tania w czerwcu 2021 r.

Na kondycję polskiej gospodarki uwagę zwracają także analitycy Danske Bank.

– Polska gospodarka pozostaje na solidnych podstawach, a większy niż oczekiwano wzrost PKB w pierwszej połowie roku pozytywnie zaskoczył, czyniąc Polskę najlepszym krajem w Europie kontynentalnej w tym roku – wskazali eksperci Danske Bank. 

– Wyższa od konsensusu prognoza NBP całorocznego wzrostu na poziomie około 3,5% wydaje się być w zasięgu ręki, co powinno wspierać złotego w średnim okresie, napędzane względnym wzrostem w porównaniu ze strefą euro. Dodatkowo, polska inflacja wzrosła w ostatnich miesiącach, co wraz z korzystnymi perspektywami wzrostu gospodarczego dobrze wpisuje się w jastrzębie stanowisko NBP, które raczej nie ulegnie zmianie w najbliższym czasie – dodali ekonomiści Danske Bank.