- Poniedziałek przynosi odbicie na rynku kryptowalut, a cała branża zyskuje 4,95%: jej wartość to 2,06 bln dol.
- W przeciągu ostatnich 7 dni stopy zwrotu z inwestycji w największe aktywa okazały się jednak ujemne: bitcoin (BTC) tracił 3,3%, ether 1,5%, a binance coin (BNB) 8,9%
- Patrząc jednak na ujęcie dobowe te same aktywa mocniej odbijają, rosnąc kolejno o 4,6%, 10% oraz 4,2%
Chiny w weekend osłabiły krytowaluty. Bitcoin utrzymał jednak ważne wsparcia
W ciągu ostatnich 12 lat Chiny kilkakrotnie próbowały zdławić wzrost sektora kryptowalutowego, ale z wyjątkiem drobnych wpadek, ogólne zakazy handlu nie zmieniły długoterminowego wzrostu cyfrowych aktywów. Pokazuje to, że żaden kraj, nawet jeśli jest drugą co do wielkości gospodarką na świecie, nie może powstrzymać rozwoju branży bitcoina i altcoinów.
Analityk Deutsche Bank Marion Laboure stwierdzi w najnowszej nocie na stronie internetowej banku, że bitcoin (BTC) prawdopodobnie „pozostanie ultra zmienny w przewidywalnej przyszłości”, ponieważ większość ludzi kupuje go albo dla inwestycji, albo dla spekulacji, a nie używa go jako środka wymiany.
Laboure uważa jednak, że BTC może stać się „cyfrowym złotem XXI wieku” i trend ten może trwać przez wieki bez większej kontroli ze strony rządu.
Na corocznej konferencji inwestycyjnej Morningstar, Dennis Lynch, szef zarządzania aktywami w Counterpoint, porównał BTC do postaci Kenny’ego z kreskówki South Park. Lynch powiedział: „Lubię mówić, że bitcoin jest trochę jak Kenny z South Park – umiera w każdym odcinku i wraca ponownie”.
W miarę jak efekt chińskiego strachu maleje, a ceny próbują odbijać, warto spojrzeć na kilka najciekawszych wykresów kryptowalutowych.
Bitcoin odbijał trzykrotnie od 200-dniowej średniej ruchomej
Bitcoin po raz kolejny odbił się od 200-dniowej EMA w okolicach 42 tys. dol. co sugeruje, że byki próbują agresywnie bronić tego poziomu. Kupując będą teraz próbować wypchnąć cenę powyżej lokalnego oporu, który pokrywa się z dołkami z pierwszej części września.
Wskaźnik siły względnej (RSI) w strefie negatywnej sugeruje, że niedźwiedzie nadal posiadają jednak przewagę. Jeśli cena odwróci się w dół od obecnego oporu okolic 44,3 tys. dol., wzrośnie możliwość przełamania poniżej 200-dniowej EMA.
Taki ruch zakończy realizację niedźwiedziej formacji głowy z ramionami (RGR), której cel znajduje się w okolicach 32 tys. dol.
Byki musiałyby wypchnąć i utrzymać cenę powyżej oporu przy 48 843 dol. (lokalne szczyty z drugiej połowy września), aby otworzyć drogę do ewentualnego rajdu w kierunku 52 920. Przełamanie i zamknięcie powyżej tego poziomu mogłoby zasygnalizować wznowienie trendu wzrostowego.
Para BTC/USD jest świadkiem twardej walki pomiędzy bykami i niedźwiedziami w pobliżu linii szyi formacji RRH Byki wypchnęły cenę powyżej 200 EMA i w następnej kolejności będą próbowały pokonać górną przeszkodę w okolicach 44-45 tys. dol.
Jeśli im się to uda, para może wspiąć się do 49 000. I odwrotnie, jeśli cena spadnie z obecnego poziomu, niedźwiedzie będą próbowały zejść poniżej krytycznej strefy wsparcia na poziomie 41 000 – 39 600 dol. Naruszenie tej strefy może oznaczać początek trendu spadkowego.
Ether rysuje bardzo podobne układy do bitcoina. Co dalej z ETH/USD?
Patrząc na wykres natywnej kryptowaluty sieci Ethereum również można zidentyfikować formację głowy z ramionami, linia szyi została jednak skutecznie wybroniona. ETH/USD od piątku testował lokalne dołki poniżej poziomu 2800 dol., zaznaczona jednak na zielono strefa wsparcia utrzymała cenę w ryzach, a w poniedziałek ether odbija mocniej powyżej poziomu 3 tys. dol.
Tak długo jak cena nie zamknie się poniżej 2900-2800 dol., obecna konsolidacja powinna być niezagrożona. Zejście pod to wsparcie to jednak techniczne naruszenie linii szyi układu RGR, co otwiera drogę do deprecjacji w kierunku okolic 2100 dol.
Byczy scenariusz zakłada natomiast pokonanie 50-dniowej EMA, a następnie ponowny test szczytów z pierwszej połowy sierpnia w okolicach 3340 dol. Pokonanie tego poziomu będzie niezbędne jeżeli ether chce myśleć o kontynuacji aprecjacji i ponownym podejściu w okolice lokalnych maksimów (4 tys. dol.).