Wczorajsza sesja zgodnie z naszymi oczekiwaniami przyniosła podwyższoną zmienność i to nie tylko rynku Forex, ale także na rynku akcji, co należy wiązać oczywiście z publikacją danych o inflacji ze Stanów Zjednoczonych. Konsensus rynkowy zakładał, że wskaźnik CPI wypadnie na poziomie 6,5% r/r wobec 7,1% r/r miesiąc wcześniej. Inflacja w USA faktycznie spadła, jednak był to spadek zgodny z oczekiwaniami, podczas gdy inwestorzy prawdopodobnie liczyli na nieco większe spowolnienie wzrostu cen. Z tego też powodu tuż po opublikowaniu danych doszło do realizacji zysków na rynku akcji, a także do cofnięcia na EURUSD. Niemniej spadki zostały szybko wymazane i ostatecznie indeksy z Wall Street zamknęły dzień na zielono, a główna para walutowa przebiła się powyżej 1,0800 i ustanowiła nowe lokalne maksima. Niemniej spadek inflacji należy odbierać generalnie za dobrą wiadomość, ponieważ zwiększa to szanse na złagodzenie polityki monetarnej Fed i szybsze zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych. Czy jednak wystarczy to, aby utrzymać widoczną od początku stycznia euforię na rynku akcji? I czy tendencja spadkowa na rynku dolara zostanie utrzymana?
W piątkowym kalendarzu makro znajdziemy kilka odczytów, na które należy zwrócić uwagę, jednak część z nich została już opublikowana. O poranku poznaliśmy odczyt PKB z Niemiec za 2022 rok, który wypadł nieznacznie powyżej oczekiwań i wyniósł 1,9% wobec prognozu 1,8%. W drugiej części dnia należy zwrócić uwagę na publikację danych Uniwersytetu Michigan (16:00). Po południu przemawiać będą takżę członkowie Fed - Williams, Kashkari i Harker. Warto także wspomnieć, że dziś opublikowane zostaną raporty finansowe za 4 kwartał 2022 roku takich spółek jak JPMorgan (NYSE:JPM), Citigroup (NYSE:C), czy Wells Fargo.
W dzisiejszym komentarzu chciałbym jeszcze wspomnieć o kryptowalutach. Od początku roku możemy obserwować optymistyczne nastroje na rynku walut cyfrowych, a podczas wczorajszej sesji doszło do wyraźnego wzrostu zmienności. Notowania głównej kryptowaluty - Bitcoina zyskały niemal 8% z kolei Ethereum dodało ponad 5%. Oba instrumenty zdołały przebić się powyżej kluczowych oporów, co daje szansę na rozszerzenie wzrostów w kolejnych tygodniach (o ile wczorajsze wybicie nie zostanie szybko wymazane). Na ten moment najbliższym kluczowym oporem dla Bitcoina jest strefa 19700$ - 20000$. Wsparcie rozciąga się z kolei pomiędzy 17600$, a 18000$.
Jeśli chodzi o polskiego złotego, ten radzi sobie całkiem nieźle w ostatnich dniach, co oczywiście jest związane z przepływami na światowym rynku walutowym i dalszym ruchem wzrostowym na EURUSD, który przekroczył poziom 1,0800. Kurs dolara do złotego zdołał przebić się wczoraj poniżej kluczowej strefy wsparcia przy 4,3540 zł, co otworzyło drogę w kierunku kolejnego wsparcia, rozciągającego się pomiędzy 4,24 zł, a 4,25 zł, gdzie znajdują się dołki z maja 2022 roku. CHFPLN przebił się wczoraj poniżej grudniowych minimów i jest notowany na najniższych poziomach w tym roku. Skala ruchu jest nieco mniejsza na GBPPLN, a EURPLN utrzymuje się w konsolidacji. Z kolei jeśli chodzi tylko i wyłącznie o dzisiejszy poranek, złoty jest notowany mieszanie i nieznacznie umacnia się względem franka, dolara i euro, z kolei traci 0,07% do funta. Po godzinie 10:00 za dolara trzeba zapłacić 4,3212 zł, za euro 4,6908 zł, za franka 4,6566 zł, a za funta 5,2878 zł.