W ciągu ostatnich dwóch tygodni pary złotówkowe poruszały się w konsolidacjach, lokalna formacja flagi wytworzyła się także na notowaniach indeksu syntetycznego złotego. Formacja ta stanowi korektę odbicia na indeksie, które obserwowaliśmy w drugiej połowie listopada.
INDEKS PLN
Na indeksie syntetycznym złotego w ciągu ostatnich dwóch tygodni utworzyła się formacja flagi, która stanowi korektę odbicia z drugiej połowy listopada. Odbicie to nastąpiło po obronie bardzo istotnego średnioterminowego wsparcia. Wsparciem tym było 61,8% zniesienie całej sekwencji w górę z genezą w czerwcu 2012 r. i zeszłoroczne minima (72,90 pkt.). W wyniku tego odreagowania indeks pokonał górne ograniczenie kanału spadkowego w którym poruszał się przez ostatnie miesiące (patrz wykres). Na początku grudnia ruch w górę co prawda wyhamował, ale nadal jest spora szansa, że odbicie to nie jest jedynie lokalną korektą, ale korygujemy całość spadków z czerwca br. To z kolei oznaczałoby ruch w górę przynajmniej do poziomu 73,35 pkt., czyli poziomów ostatnio oglądanych w sierpniu. W średnim terminie obowiązujący nadal pozostaje trend spadkowy. Cykliczność na indeksie złotego sugeruje, że dno na tym instrumencie wypadnie na przełomie 2014 i 2015 roku, ale jest szansa że dno to wystąpiło już w połowie listopada.
Ostatni tydzień na parze EUR/PLN zdecydowanie należał do strony popytowej. Odbicie to zniosło 38,2% fali spadkowej z drugiej połowy listopada i zostało wygenerowane po tym, jak na początku grudnia notowania tej pary dotarły do ważnego wsparcia – 61,8% zniesienia sekwencji wzrostowej z czerwca br. (4,1450). Wcześniej notowania pokonały także wrześniowe minima, które znajdowały się dokładnie w połowie wspomnianej sekwencji. Jeżeli cofnięcie to ma być jedynie korektą, to jego maksymalny modelowy zasięg został osiągnięty. Struktura ruchu w dół wygląda jednak na impuls, co sugeruje że w średnim terminie spadki jeszcze się nie zakończyły. Obecne odbicie jest zapewne jedynie wzrostową korektą. Jej możliwy zasięg to okolice poziomu 4,2050 (geneza na wykresie).
Głębszej korekty spadkowej cały czas nie możemy się doczekać na notowaniach USD/PLN. Po cofnięciu w drugiej połowie listopada, pierwsze dni grudnia upłynęły na budowaniu wąskiej konsolidacji. Tym samym sygnał głębszej korekty spadkowej nie został na tej parze wygenerowany. Patrząc na sytuację techniczną na indeksie złotego, to notowania USD/PLN powinny skorygować cały ruch w górę z czerwca tego roku, z minimalnym zasięgiem na poziomie 3,26 (patrz wykres). Z kolei pokonanie ostatnich maksimów (3,42) będzie sygnałem do kontynuacji wzrostów w średnim terminie, przynajmniej do okolic 3,50.
Notowania CHF/PLN podobnie jak para EUR/PLN również zbudowały w ostatnich dniach wzrostową korektę. Wcześniej impuls spadkowy uległ wypełnieniu, a wskaźniki impetu pokazywały wyprzedanie w ujęciu dziennym. Minimalny zasięg tej korekty stanowił poziom 3,4750 i został on już osiągnięty; a maksymalny – zakładając że ruch w dół ma być w średnim terminie kontynuowany - stanowi poziom 3,4960 (patrz wykres).
Fala spadkowa z 5 listopada zatrzymała się 19 listopada dokładnie na poziomie minimów z połowy października (5,25) i od tamtej pory notowania pary GBP/PLN budują konsolidację powyżej tego poziomu. Jeżeli listopadowe spadki były korektą jedynie fali wzrostowej z czerwca br., to jej modelowy zasięg został osiągnięty (38,2% zniesienie). W dalszym ciągu kurs pozostaje także poniżej średnioterminowej linii trendu wzrostowego. Dynamika spadków również sugeruje, że może to być korekta całej sekwencji wzrostowej z tego i ubiegłego roku, co oznaczałoby spadki przynajmniej do okolic 5,15 (patrz wykres). Potwierdzeniem tego byłoby zejście kursu poniżej 5,24.
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.