Miniony tydzień przyniósł kontynuację aprecjacji złotego do głównych walut. Nadal jednak średnioterminowy obraz par złotówkowych pozostaje niezmieniony. W poniższym artykule, poza przedstawieniem sytuacji na rynku walutowym, znajduje się podsumowanie wydarzeń makroekonomicznych z minionego tygodnia, jak również najważniejszych informacji makro, na które warto zwrócić uwagę w nadchodzącym tygodniu.
Wydarzenia makroekonomiczne dotyczące złotego w minionym tygodniu
Ostatni tydzień nie obfitował w publikacje makroekonomiczne i odczyty te miały nieduży wpływ na rynek. Więcej emocji wzbudziło dojście do porozumienia w sprawie budżetu w Stanach Zjednoczonych pomiędzy przedstawicielami obu partii. W piątek ta propozycja budżetowa na następne dziesięć lat została przegłosowana przez Izbę Reprezentantów. Plan zakłada rezygnację z niektórych automatycznych cięć wydatków, ale bez podwyżki podatków, na którą nie zgadzają się Republikanie. Paradoksalnie to że w styczniu nie grozi nam kolejny paraliż rządowy pogorszyło nastroje giełdowe. Inwestorzy obawiają się bowiem, że w takiej sytuacji Rezerwa Federalna może zdecydować się na ograniczanie programu skupu aktywów jeszcze za kadencji Bena Bernanke.
W zeszłym tygodniu zaskakująco dobry był odczyt sprzedaży detalicznej w USA, rozczarowały natomiast publikacje produkcji przemysłowej z Niemiec i strefy euro. Bardzo niski odczyt inflacji z Polski zaczyna rodzić nadzieje inwestorów na jeszcze jedną obniżkę stóp procentowych przez RPP. Takie posunięcie z kolei osłabiłoby rodzimą walutę.
INDEKS PLN
W minionym tygodniu indeks syntetyczny złotego zdołał dotrzeć do poziomu długoterminowej linii trendu spadkowego z genezą w 2010 roku (patrz wykres). Tym samym na początku tego tygodnia możemy oczekiwać próby pokonania tej linii (okolice 73,85 pkt.). Ostatni raz indeks testował ten ważny opór na przełomie października i listopada, gdy wypadł on pozytywnie. Potwierdzeniem realizacji scenariusza wzrostowego w długim terminie byłoby jednak dopiero sforsowanie poziomu tegorocznych i jednocześnie zeszłorocznych maksimów (74,15 pkt.).
Dopóki indeks pozostaje powyżej górnego ograniczenia średnioterminowej konsolidacji, z której wybił się w połowie września oraz linii trendu wzrostowego poprowadzonej po minimach z czerwca i września (obecnie strefa 73,4 - 73,5 pkt.), cały czas bardziej prawdopodobny jest wariant zakładający kontynuację ruchu w górę w najbliższych tygodniach.
W szerszym horyzoncie naszą walutę wspierać powinna perspektywa ożywienia gospodarczego, które potwierdzają wskaźniki wyprzedzające koniunkturę - indeks PMI dla przemysłu w listopadzie był najwyżej od 31 miesięcy i jest to już siódmy z kolei miesiąc wzrostów.
Od połowy października na notowaniach buduje się wąska konsolidacja. Konsolidacja ta kształtuje się powyżej długoterminowej linii trendu wzrostowego, stanowiącej kluczowe wsparcie na tym rynku i poniżej 38,2% zniesienia wrześniowej fali spadkowej (4,2050). W ostatnich dniach przewagę na parze utrzymywała strona podażowa, co pozwoliło sprowadzić kurs ponownie do poziomu linii trendu. Sygnałem zakończenia ruchu korekcyjnego byłoby dopiero jej pokonanie, a następnie sforsowanie zeszłomiesięcznych minimów (4,1450). Otworzyłoby to drogę do ataku strefy wsparć wyznaczanej przez tegoroczne i zeszłoroczne dołki (4,0260 – 4,06) – patrz wykres. Bardzo możliwe jednak, że do końca roku będziemy na tej parze obserwować trend boczny.
Notowania od 12 listopada budują falę spadkową, po tym jak na tym rynku ponownie obroniona została średnioterminowa linia trendu spadkowego. W minionym tygodniu kurs dotarł już w pobliże tegorocznych minimów, co spowodowało uaktywnienie popytu i zbudowanie korekty w górę. Jest szansa na kontynuację tego odbicia w najbliższych dniach – pierwszy zasięg wyznacza poziom 3,0740 (38,2% zniesienie sekwencji spadkowej z ostatnich tygodni i dno wcześniejszej fali spadkowej – patrz wykres). Gdyby jednak kurs na początku tygodnia zdołał zejść poniżej zanotowanych w środę minimów (3,0265), to nadal mamy szanse na atak kluczowego, długoterminowego wsparcia na tym rynku – 3,00 (poziom 61,8% zniesienia sekwencji wzrostowej z 2011 i 2012 roku oraz psychologiczna). Nie widzę jednak dużych szans na sforsowanie tego poziomu w tym roku i na pewno nie za pierwszym podejściem.
Sytuacja techniczna na parze od kilku tygodni nie uległa żadnej zmianie - od połowy października br. kurs formuje wąską konsolidację (patrz wykres). Dodatkowo od października 2011 roku notowania poruszają się wewnątrz spadkowego kanału regresji. Ograniczenia średnioterminowej konsolidacji przebiegają obecnie na poziomach 3,39 i 3,4450. Dopiero pokonanie któregoś z nich przesądzi o kierunku ruchu na tej parze. Dopóki to nie nastąpi na tym rynku będzie dominować trend boczny.
Odbicie na parze dotarło na początku grudnia do ważnej strefy oporów kształtowanej przez październikowe szczyty oraz tegoroczne maksima (5,0630 – 5,1210). Strefa ta została obroniona i przez ostatnie dwa tygodnie na tym rynku dominowała strona podażowa. Celem notowań jest średnioterminowa linia trendu wzrostowego (4,93), której pokonanie zmieni obraz tej pary na spadkowy i otworzy drogę do ataku tegorocznych minimów (4,70).
Dane makroekonomiczne dotyczące złotego w nadchodzącym tygodniuW tym tygodniu ważne będą publikacje wskaźników sentymentu. Na początku tygodnia poznamy wstępne odczyty indeksów PMI dla przemysłu i usług z Niemiec, Francji i strefy euro oraz USA, potem amerykański indeks NY Empire State. We wtorek opublikowany zostanie niemiecki indeks instytutu ZEW, a w czwartek indeks wskaźników wyprzedzających – Conference Board i indeks FED z Filadelfii.
Kluczowe dla rynków finansowych będzie jednak posiedzenie FOMC i konferencja Bena Bernanke po tym posiedzeniu. Po ostatniej serii lepszych danych z rynku pracy, a także zawartym w zeszłym tygodniu porozumieniu budżetowym za Oceanem inwestorzy zaczęli ponownie obawiać się szybszego wychodzenia z QE. W tym kontekście istotny będzie również finalny odczyt amerykańskiego PKB za III kwartał, który poznamy w piątek.
Wśród polskich danych warto zwrócić uwagę na poniedziałkowy odczyt inflacji bazowej i środową produkcję przemysłową.
Karolina Bojko-Leszczyńska
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu.
Dodaj komentarz
Zachęcamy Cię do korzystania z komentarzy, wchodzenia w interakcje z użytkownikami, dzielenia się swoją perspektywą i zadawania pytań autorom i sobie nawzajem. By jednak zachować wysoki poziom dyskusji, który wszyscy cenimy i którego oczekujemy, prosimy mieć na uwadze następujące kryteria: