ROPA NAFTOWA
Ceny ropy naftowej wciąż wysoko.
Notowania ropy naftowej zakończyły miniony tydzień na plusie, a na początku bieżącego tygodnia wzrostowa tendencja jest kontynuowana. Dzisiaj rano notowania amerykańskiej ropy WTI poruszają się w okolicach 54 USD za baryłkę.
Utrzymujący się na rynku ropy optymizm pokazały piątkowe dane Commodity Futures Trading Commission (CFTC), które pokazały, że w tygodniu zakończonym 31 stycznia inwestorzy instytucjonalni zwiększyli swoje długie pozycje na rynku ropy naftowej do rekordowych poziomów. Liczba długich pozycji, wynosząca ponad 412 tysięcy, przekroczyła tym samym poprzedni rekord, z czerwca 2014 r., wynoszący niemal 399 tys.
Powyższe dane pokazują, że inwestorzy wierzą w istotny wpływ nowych limitów produkcji ropy naftowej w OPEC na globalną sytuację na rynku tego surowca. Niemniej, nie zmienia to faktu, że jednocześnie wydobycie tego surowca zwiększają Stany Zjednoczone, co potwierdzają dane dotyczące liczby funkcjonujących tam punktów wydobycia. W piątek firma Baker Hughes w swoim cotygodniowym raporcie podała, że w minionym tygodniu liczba funkcjonujących wiertni w USA wzrosła o 17 do poziomu 583, najwyższego od października 2015 r. Ogólnie liczba funkcjonujących punktów wydobycia ropy w USA rośnie, z niewielkimi przerwami, już od dziewięciu miesięcy. Firmy wydobywcze zostały w dużej mierze zachęcone do działania wyższymi cenami ropy naftowej, które sprawiają, że produkcja ropy w wielu miejscach w USA z powrotem stała się opłacalna.
MIEDŹ
Delikatne odreagowanie cen miedzi po piątkowym silnym spadku.
Piątkowe nieoczekiwane podniesienie krótkoterminowych stóp procentowych przez Ludowy Bank Chin negatywnie odbiło się na cenach miedzi na globalnym rynku. Mimo że Chiny powróciły w piątek na rynki finansowe po tygodniowym świętowaniu Nowego Roku, to zacieśnianie polityki monetarnej w tym kluczowym na rynku miedzi kraju było zaskoczeniem dla kupujących. W rezultacie, w piątek notowania miedzi w USA spadły aż o 2,5%, schodząc do okolic 2,61 USD za funt.
Dzisiaj rano cena tego surowca delikatnie odbija się w górę, aczkolwiek zakres ruchu póki co pozostaje niewielki w porównaniu do skali piątkowych zniżek. Inwestorzy na rynku miedzi wciąż bowiem wyczekują informacji z Chile, gdzie w minionym tygodniu przegłosowany został strajk w największej kopalni miedzi na świecie – Escondida – należącej w większości do spółki BHP Billiton. Póki co związki zawodowe wyrażają chęć wznowienia rozmów na temat płac z przedstawicielami spółki – jednak niepewność wiążąca się z ich możliwym wynikiem jest czynnikiem wspierającym kupujących na rynku miedzi.