ROPA NAFTOWA
Zapowiedzi cięcia produkcji ropy naftowej przez kraje spoza OPEC, cena ropy mocno w górę.
Początek bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej jest mocno wzrostowy. Cena amerykańskiego surowca typu WTI rozpoczęła poniedziałkową sesję luką wzrostową, przeskakując z piątkowego zamknięcia w okolicach 51,50 USD za baryłkę do okolic 53 USD za baryłkę. Później notowania ropy WTI przekroczyły nawet poziom 54 USD za baryłkę.
Silna zwyżka notowań ropy naftowej jest rezultatem sobotniego spotkania krajów OPEC i państw spoza kartelu, które miało na celu omówienie możliwości dołączenia się krajów nienależących do OPEC do wspólnego cięcia produkcji. Kluczowe było to, że faktycznie doszło do porozumienia – kraje spoza kartelu zobowiązały się do zmniejszenia produkcji ropy naftowej łącznie o 558 tys. baryłek dziennie, czyli tylko nieznacznie poniżej oczekiwań OPEC (600 tys. baryłek dziennie). Największy udział w tym cięciu ma Rosja, której produkcja ma spaść o 300 tys. baryłek dziennie. Oprócz niej, zmniejszyć produkcję mają Oman i Kazachstan, a w Meksyku i Azerbejdżanie produkcja i tak ma spaść, nawet bez celowych cięć.
W sobotnim spotkaniu uczestniczyło także kilka innych krajów, jednak nieobecne były państwa Ameryki Północnej, których produkcja jest zagrożeniem dla skuteczności porozumienia w gronie OPEC i non-OPEC. Obecnie solidarne cięcie produkcji ma wynieść około 2% globalnego wydobycia – to sporo, aczkolwiek kolejnym problemem może okazać się sama egzekucja tych zobowiązań. Wcześniej zarówno kraje OPEC, jak i Rosja, często nie wywiązywały się z obietnic cięcia produkcji ropy naftowej.
KUKURYDZA, SOJA, PSZENICA
Raport USDA bez niespodzianek.
Piątkowa sesja na rynkach zbóż w Stanach Zjednoczonych zakończyła się na plusie. Rosły notowania kukurydzy i pszenicy, a od technicznego wsparcia odbiły się w górę także ceny soi. W przypadku pszenicy, oznaczało to wzrost z okolic 4,02 USD za buszel do rejonu 4,13-4,14 USD za buszel.
Ogólna sytuacja na rynkach zbóż sprzyja stronie podażowej ze względu na dużą produkcję kukurydzy, soi oraz pszenicy na świecie. Niemniej, za piątkowe odreagowanie wzrostowe odpowiadała przede wszystkim publikacja amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA), który pozostawił szacunki zapasów powyższych towarów w USA na niezmienionym poziomie. Jednocześnie, USDA zwiększył szacunki światowych zapasów kukurydzy, pszenicy i soi na koniec bieżącego sezonu, jednak nieznacznie – a taka korekta była oczekiwana.