ROPA NAFTOWA
Cena ropy naftowej delikatnie w dół po trzech wzrostowych sesjach z kolei.
Notowania ropy naftowej WTI rosły przez trzy ostatnie sesje, zatrzymując się wczoraj przy technicznym poziomie oporu w okolicach 46 USD za baryłkę. Dzisiaj rano cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych delikatnie spada, odreagowując wcześniejsze zwyżki.
W średnioterminowym i długoterminowym ujęciu, notowania ropy naftowej nieustannie znajdują się pod presją podaży, wywołaną m.in. dużą produkcją ropy naftowej na świecie. W minionym tygodniu do zwiększonej podaży ropy ze strony OPEC przyczyniła się dodatkowo Libia, która po raz pierwszy od 2014 r. eksportowała ropę z portu Ras Lanuf.
Jednak obecnie inwestorzy na rynku ropy naftowej patrzą już w przyszłość, spekulując na temat możliwych rezultatów spotkania przedstawicieli krajów OPEC oraz Rosji w Algierii w przyszłym tygodniu. Ogólnie raczej nikt nie spodziewa się istotnego solidarnego cięcia produkcji, gdyż wydaje się mało prawdopodobne, aby część krajów zgodziła się na takie rozwiązanie. Niemniej, spotkania w Algierii już wcześniej zaskakiwały – podczas tamtejszych konferencji w latach 2004 i 2008 podjęto decyzje w sprawie zmniejszenia produkcji ropy w celu wsparcia cen tego surowca. Inwestorzy nie wykluczają więc, że tegoroczne spotkanie również ich zaskoczy.
KUKURYDZA
Cena kukurydzy w dół na skutek postępów w żniwach.
O ile notowania kukurydzy rosły w pierwszej połowie minionego tygodnia, to już środowa sesja przyniosła wyhamowanie wzrostów, a wczoraj i dzisiaj notowania tego zboża w USA spadały. Obecnie cena kukurydzy oscyluje w okolicach 3,33 USD za buszel.
Obecnie na rynku kukurydzy utrzymuje się presja podażowa. Wynika ona przede wszystkim z rozpoczętych w Stanach Zjednoczonych żniw tego zboża, które w bieżącym roku mają być wyjątkowo obfite. Wprawdzie farmerom w zbiorach przeszkadzają ulewne deszcze, jednak jak dotychczas, nie spowolniły one istotnie tempa żniw. Dalszy rozwój sytuacji będzie jednak właśnie w dużej mierze zależał od pogody, ponieważ zbyt obfite i długotrwałe opady mogą być problemem w kolejnych tygodniach.