🌎 Przyłącz się do 150 tysięcy inwestorów z 35 krajów: wybieraj akcje za pomocą SI i osiągaj niebotyczne zyski!Odblokuj teraz

Jak kreuje się wyniki lepsze od oczekiwanych?

Opublikowano 14.11.2016, 14:08
US500
-

Do 29 października swoje wyniki finansowe za poprzedni kwartał zdążyło ogłosić 113 spółek z indeksu S&P 500. Aż 76% z nich zaprezentowało wyniki lepsze od oczekiwanych. Termin „lepsze od oczekiwanych” zadomowił się w świecie inwestorów, jednak warto zwrócić uwagę na jego obecne znaczenie w amerykańskich realiach.


Jak to działa?

W poprzednich artykułach wielokrotnie wspominaliśmy o przewartościowaniu amerykańskiej giełdy. Potwierdzenie stanowiły m.in. ekstremalnie wysokie poziomy wskaźników takich jak P/E (cena/zysk), CAPE (zwany również P/E Shillera) czy P/S (cena/sprzedaż).

Pytanie brzmi: skoro jest tak źle, to dlaczego przedsiębiorstwa wciąż chwalą się wynikami, które są lepsze od oczekiwanych? Wystarczy rzucić okiem, żeby przekonać się, iż w każdym z ostatnich siedemnastu kwartałów wyniki finansowe amerykańskich spółek były lepsze od prognozowanych.

Wyniki spółek

Kolorem czerwonym oznaczona jest prognozowana zmiana wyników, natomiast zielonym – zmiana wyników obliczona w oparciu o oficjalne raporty spółek.

Jak to się dzieje, że spółki zaskakują na plus? Wszystko opiera się na bardzo prostym mechanizmie, który w niezmienionej formie stosowany jest od kilku lat. Postaram się opisać go w kilku krokach.


KROK 1: Wspaniałe perspektywy

Prognozy wyników tworzone z rocznym wyprzedzeniem mają za zadanie wprawić inwestorów w dobry nastrój. Tutaj nie ma miejsca na pesymizm. Powstają zatem zapowiedzi zysków wyższych średnio o kilkanaście procent, co w otoczeniu kilkuprocentowej inflacji i zerowych stóp procentowych brzmi dobrze.


KROK 2: Rewizja prognoz

Z każdym kolejnym kwartałem oczekiwania dotyczące zysków są stopniowo obniżane. To moment w którym inwestor powinien zachować czujność. Nie ma co liczyć na to, że ktokolwiek z przedstawicieli giełdy czy samych spółek będzie nagłaśniał negatywne wiadomości.

Tendencja zmian w prognozach została przedstawiona na poniższym wykresie:

Rewizja wyników

Czerwoną linią na wykresie zaznaczono różnicę pomiędzy pierwszymi prognozami a faktyczną poprawą wyników. Średnio jest to ponad 10 punktów procentowych. Z kolei zielona linia pokazuje różnicę między ostatnimi prognozami a faktyczną poprawą wyników. To właśnie zielona linia jest tym, co później określa się jako „wyniki lepsze od oczekiwanych”.

Widać wyraźnie, że z rocznym wyprzedzeniem zapowiada się poprawę wyników rzędu 14-15%. Z każdym kolejnym kwartałem prognozy są obniżane. Tuż przed ogłoszeniem wyników oczekiwania są już, łagodnie mówiąc, bardzo umiarkowane.


KROK 3: Ogłoszenie wyników spółki

Kiedy nadchodzi moment ogłoszenia wyników przedsiębiorstwa, przyrównuje się je do ostatnich prognoz. W przypadku większości spółek oznacza to zmianę na plus, zatem wyniki są lepsze od oczekiwanych. Umożliwia to przejście do kroku ostatniego…


KROK 4: Medialna propaganda

Wszystkie poprzednie kroki pozwalają na koniec wysłać inwestorom pozytywny komunikat, który jest prawdziwy, chociaż nie przedstawia żadnej wartości. Jednocześnie jest bardzo potrzebny wszystkim specjalistom od sprzedaży produktów finansowych, którzy na nim budują swoje opowieści i dzięki niemu zgarniają prowizje. W końcu zawsze znajdzie się ktoś, kto wciąż chce tych bzdur słuchać.

Używając odpowiedniej metodologii można dojść do wniosku, że inflacja w USA wynosi 1,5%. Podobnie odpowiednio manipulując prognozami zysków spółek, można wykreować przekonanie o silnych fundamentach hossy na giełdzie. Jedno i drugie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Równie dobrze można było przewidywać zwycięstwo Clinton, „bo tak pokazywały sondaże”.

Jeśli ktoś ma wątpliwości czy opisywany scenariusz dotyczy większości spółek, to wystarczy spojrzeć na kolejny wykres. Pokazuje on oczekiwaną zmianę w wynikach spółek, w zależności od czasu pozostającego do ich ogłoszenia.

3

Pod uwagę wzięto 17 ostatnich kwartałów. W każdym przypadku to pierwsze prognozy były najbardziej optymistyczne (czarna linia). Po kolejnym półroczu były obniżane (zielona linia), następnie prognozy dalej szły w dół (czerwona i żółta linia). Myślę, że tutaj nie możemy już mówić o teorii spiskowej.


Podsumowanie

Problem poruszony w tym artykule dostrzega się zazwyczaj dopiero po krachu. Inteligentny inwestor musi zwracać uwagę na takie aspekty, gdy wszyscy inni zauroczeni są jeszcze trwającą hossą.

Zaprezentowane dane odnoszą się do amerykańskiej giełdy. W jej przypadku warto podkreślić, że mamy obecnie do czynienia z małą grupą spółek, które wypracowują duże zyski, ciągnąc za sobą setki przedsiębiorstw notujących straty. W ramach ciekawostki podam, że 90% ostatnich wzrostów na giełdzie w USA było wygenerowane poprzez FANG, czyli Facebook, Amazon, Netflix oraz Google.

Wspomniane na początku przewartościowanie akcji sprawia, że ryzyko spadków w USA jest bardzo duże. Pamiętajmy, że giełda w Stanach Zjednoczonych ze względu na ogromny udział (42%) w kapitalizacji wszystkich giełd oddziałuje zarówno na rynki rozwinięte, jak i wschodzące. Dlatego tak często przypominamy, aby do inwestycji pod akcje wybierać wyłącznie najbardziej niedowartościowane giełdy. Należy uważnie obserwować Rosję, gdzie akcje są wyjątkowo tanie. Jeśli napięcie na linii USA-Rosja osłabnie, co jest bardzo prawdopodobne po wyborze Trumpa, sankcje na linii USA-UE-Rosja zostaną złagodzone, o ile nie całkowicie zlikwidowane. W takim wypadku ceny rosyjskich spółek powinny nadal rosnąć, mimo że od początku roku indeksy RSX i RSXJ wzrosły odpowiednio o 28% i 80%.

4

Godne uwagi jest Chile, ze względu na fakt, iż jest to gospodarka surowcowa. Warto przyjrzeć się również Turcji i Nigerii, chociaż w przypadku tego drugiego kraju mamy do czynienia z dużym ryzykiem geopolitycznym.

Podsumowując, nie należy sugerować się żadnymi prognozami. Z pewnością bardziej wiarygodne są wskaźniki o których wspomniałem, takie jak P/E czy CAPE. Na koniec, dla pierwszego z tych wskaźników prezentujemy bardzo ciekawą tabelę. Pokazuje ona na jakie zyski z akcji mogli liczyć inwestorzy, w zależności od początkowego poziomu P/E. Jako perspektywę przyjęto okres 10 lat.

5

Źródło: www.zerohedge.com

Obecnie P/E dla Stanów Zjednoczonych wynosi 21,2. Na podstawie tabeli można stwierdzić, że inwestor decydujący się w tej chwili na inwestycję w akcje, według realistycznego scenariusza może „zarobić” 0,9% rocznie na przestrzeni 10 lat. Tego nie da się zobaczyć w żadnych prognozach.

Zespół Independent Trader

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.