💼 Chroń swój portfel dzięki akcjom wybranym przez AI w usłudze InvestingPro — TERAZ nawet 50% TANIEJSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Jak inwestować w chińskie spółki, czyli brnąc z maczetą przez gąszcz akcji typu A,

Opublikowano 17.09.2021, 11:22
GS
-
MMM
-
ALVG
-
USD/CNY
-
BIDU
-
IXIC
-
MIWD00000PUS
-
BABA
-
1810
-

Chiny przyciągnęły uwagę inwestorów w ostatnim czasie. Władze Państwa Środka przystąpiły do zmasowanej akcji zaciskania regulacyjnego, które wzbudziło obawy rynku. Odczuły to kursy spółek z wielu sektorów. Indeks MSCI China stracił od schyłku czerwca do lokalnego minimum z 20 sierpnia ok. 21 proc., a jeszcze poważniej ucierpiały firmy związane z internetem. Wiodący ETF tej branży – KWEB – poszedł w dół w tym czasie o ponad 37 proc. Ostatnie tygodnie to już powolna odbudowa nastrojów, czemu towarzyszą umiarkowane wzrosty – odpowiednio w obu przypadkach o ok. 9 proc. i ok. 18 proc. Część analityków jest zdania, że oto pojawiła się wyśmienita okazja inwestycyjna od wielu lat, niektórzy twierdzą, że wcale tak nie jest i nie wykluczają, że spadki powrócą, gdyż do zakończenia zaostrzania cyklu regulacyjnego przez chińskie władze droga daleka.

Nie wnikając w to, w którym kierunku podąży sytuacja, wytrawny inwestor dobrze sobie radzi przecież nie tylko podczas rynku byka, ale korzysta z instrumentów, które umożliwiają zarabianie w każdych warunkach koniunkturalnych. Bezpośrednie, czyli samodzielne inwestowanie na chińskim rynku akcji nie jest takie proste, pośrednie – za pomocą produktów instytucji finansowych – już o wiele łatwiejsze.

Druga najpotężniejsza gospodarka na świecie, która ma aspiracje stania się numerem jeden w nieodległej perspektywie, niezmiennie przyciąga uwagę inwestorów.

Często jestem pytany przez niektórych z nich, czy warto mieć chińskie akcje. Zdecydowanie tak, odpowiadam. Wówczas zwykle pada pytanie: ale czy już teraz, bo ostatnio się solidnie przeceniło. Według szacunków amerykańskiego banku inwestycyjnego Goldman Sachs (NYSE:GS) najmocniej ucierpiały akcje firm technologicznych i internetowych, które od tegorocznego szczytu w lutym straciły ok. 1 bln USD kapitalizacji rynkowej.

Wykres 1 – ETF KraneShares CSI China Internet (KWEB) i iShares MSCI China ETF (MCHI) od początku roku

Jak inwestować w chińskie spółki, czyli brnąc z maczetą przez gąszcz akcji typu A, B, H, red-chips, P-chips i ADR-ów

Legenda: na wykresie na osi prawej znajduje się oznaczony niebieskim kolorem kurs ETF KraneShares CSI China Internet – ticker: KWEB – naśladujący zachowanie cen akcji firm internetowych, oraz na osi lewej znajduje się oznaczony czarnym kolorem kurs ETF iShares MSCI China – ticker: MCHI – naśladujący zachowanie indeksu MSCI China

Źródło: stockcharts.com

Wykres 2 – Zmiana kapitalizacji rynkowej akcji chińskich firm technologicznych i internetowych w latach 2010-2021 (w bln USD)

Jak inwestować w chińskie spółki, czyli brnąc z maczetą przez gąszcz akcji typu A, B, H, red-chips, P-chips i ADR-ów

Źródło: Goldman Sachs

Wtedy słyszą: zależy. Zależy od wielu czynników. No dobrze, mówią, kiedy przebrnę przez dłuższą argumentację, od czego to zależy, ale jakie są ciekawe spółki na tamtejszym rynku. Jest ich mnóstwo, choć mnie analizując atrakcyjność modelu biznesowego i jego wykonanie, a do tego perspektywy rozwoju, najbardziej podoba się kilkanaście firm, może trochę więcej.

Przy czym zupełnie nie odnoszę się do obecnej waluacji rynkowej, gdyż ostatnie działania rządowe w zakresie zacieśnienia gorsetu regulacyjnego wciąż stanowią wielką niewiadomą, a każdy inwestor przyjmie inne dyskonto z powodu tego czynnika ryzyk – jak oceniają aktualnie dalekowschodni region analitycy, dowiesz się m. in. z opracowania szwajcarskiego UBS zatytułowanego „Investing in Asia Pacific”, w którym Mark Haefele i Min Lan Tan dzielą się spostrzeżeniami na temat tamtejszych różnych klas aktywów.

Wcale to nie są najczęściej pojawiający się w mediach giganci typu Alibaba (NYSE:BABA), Baidu (NASDAQ:BIDU), BeiGene, JD.com, Meituan, Pinduoduo, Tencent, WuXi czy Xiaomi (HK:1810). Ciekawsze wydają się m. in. Bilibili (ticker: BILI), Dada Nexus (DADA), Futu Holdings (FUTU), Jinko Solar (JKS), Nio (NIO) czy Zai Lab (ZLAB).

Rozmowę niejednokrotnie kończy sakramentalne pytanie: ale jak można dokonać inwestycji na chińskim rynku akcji ?

SAMODZIELNE INWESTOWANIE W CHIŃSKIE AKCJE

Nie jest to proste, gdyż wygląda to trochę jak przedzieranie się z maczetą przez gąszcz skomplikowanej typologii akcji chińskich i instrumentów bazujących na nich. Ale tylko na pierwszy rzut oka, gdyż w gruncie rzeczy działa kilka zależności i jeżeli pozna się trochę szczegółów, wędrówka przez gąszcz nie będzie nadmiernie forsowna.

Inwestorzy zagraniczni mogą bezpośrednio lokować kapitał w chińskich akcjach, lecz bywa to obwarowane szeregiem warunków.

Istnieją akcje typu A, do których mają dostęp tylko zagraniczni inwestorzy kwalifikowani – są to najczęściej instytucje zawodowo zajmujące się inwestycjami (w tym firmy asset management, towarzystwa ubezpieczeniowe, biura maklerskie, fundusze emerytalne i inwestycyjne, banki). Inwestorzy detaliczni nie mogą dokonywać transakcji akcjami typu A.

W ramach typu A funkcjonują 3 programy dostępu: QFII (Qualified Foreign Institutional Investor), wprowadzony w życie w 2002 roku, RQFII (Renminbi Qualified Foreign Institutional Investor), wprowadzony w życie w 2011 roku, a także najświeższa inicjatywa z 2014 roku – Stock Connect.

Udział w programie QFII i RQFII wymaga uzyskania licencji przez inwestora kwalifikowanego od odpowiednika naszego KNF, czyli China Securities Regulatory Commission (CSRC). Wśród wielu warunków, które należy spełniać, aby ją uzyskać, w programie QFII obowiązują wymogi kapitałowe – aktywa netto/papiery wartościowe w zarządzaniu od 500 mln USD do 5 mld USD w zależności od typu instytucji wnioskującej.

Stock Connect jest przeznaczony także dla inwestorów kwalifikowanych. Dzięki temu systemowi inwestorzy spoza Chin kontynentalnych mogą teraz wykorzystywać giełdę w Hongkongu do kupowania akcji typu A w Szanghaju lub Shenzhen (tzw. transakcje „northbound”), natomiast mieszkańcy Chin kontynentalnych mogą wykorzystywać giełdy w Szanghaju lub Shenzhen do kupowania akcji typu H lub akcji notowanych w Hongkongu (tzw. transakcje „southbound”). Programy Stock Connect w ramach giełd w Szanghaju i Shenzhen zostały wprowadzone odpowiednio w listopadzie 2014 i grudniu 2016 roku. Na podobnych zasadach działa program wiążący giełdę w Szanghaju i Londynie, który został wdrożony w czerwcu 2019 roku.

Więcej na temat tych trzech rodzajów programów w odniesieniu do giełdy w Szanghaju przeczytasz tu: english.sse.com.cn/home/ w zakładce „Access to SSE”.

Akcje typu A są najliczebniejszym segmentem chińskich walorów – w jego skład wchodzi przeszło 4 tys. papierów (według danych Wind na koniec marca 2021). Inwestor detaliczny nie ma do nich bezpośredniego dostępu – pozostaje jedynie pośredni dostęp poprzez instrumenty oferowane przez wyspecjalizowane instytucje finansowe.

Cechą unikalną chińskich walorów typu A jest niska korelacja z innymi akcjami. Według obliczeń Allianz (DE:ALVG) Global Investors w ciągu ostatnich 10 lat (w odniesieniu do daty referencyjnej 31 grudnia 2020) ich korelacja w odniesieniu do akcji światowych wyniosła 0,21 pkt. Dla porównania akcje amerykańskie miały współczynnik korelacji ze światem na poziomie 0,94 pkt., a zatem niemal identycznie zachowywały się jak papiery globalne. Chińskie akcje typu A to inne środowisko. Poruszają się one w swoim tempie, bardzo słabo naśladując trendy globalne.

Grafika 1 – Korelacja chińskich akcji typu A z innymi akcjami na świecie

Jak inwestować w chińskie spółki, czyli brnąc z maczetą przez gąszcz akcji typu A, B, H, red-chips, P-chips i ADR-ów

Legenda: chińskie akcje typu A reprezentowane są przez MSCI China A Onshore Index (na grafice oznaczone jako China A-Shares), chińskie akcje notowane w Hongkongu przez MSCI China Index (HK-listed China stocks), akcje z regionu Azji i Pacyfiku bez Japonii przez MSCI AC Asia ex Japan Index (Asia Pacific ex-Japan equities), akcje globalnych rynków wschodzących przez MSCI Emerging Markets Index (global emerging markets equities), akcje japońskie przez indeks TOPIX (Japan equities), akcje amerykańskie przez S&P 500 Index (US equities), akcje europejskie przez MSCI Europe Index (European equities), a akcje światowe przez MSCI World Index (World equities)

Źródło: Allianz Global Investors

Schody za nami – teraz już będzie o wiele prościej.

Do akcji typu B wszyscy inwestorzy zagraniczni mają nieograniczony dostęp – bez względu na rozmiar posiadanego kapitału, tym bardziej, że pierwotnie zostały one stworzone z myślą właśnie o nich, choć od 2001 roku handlować nimi mogą także obywatele Chin. Chodzi o niespełna setkę spółek, notowanych na chińskich giełdach, których akcje kwotowane są w USD (Szanghaj) lub HKD (Shenzhen).

Nieograniczony dostęp dają inwestorom zagranicznym także akcje typu H – są to papiery chińskich firm, notowane na rynku w Hong Kongu (walutą funkcjonalną jest HKD). To spora grupa, gdyż obejmuje blisko 300 firm chińskich.

Obok nich funkcjonują w obrocie na giełdzie w Hongkongu 2 typy akcji: P-Shares ex-H i tzw. red chips – inwestorzy zagraniczni mają do nich pełny dostęp.

Ostatnią możliwością inwestycyjną są ADR-y (ang. American Depository Receipts), czyli kwity depozytowe wystawiane przez organizujące obrót banki inwestycyjne na akcje firm chińskich.

Jest to pewne uproszczenie, gdyż precyzyjnie należałoby mówić o papierach notowanych poza lub równolegle z Chinami kontynentalnymi i Hong Kongiem. Istnieje bowiem pewna grupa walorów zbliżonych charakterem do ADR-ów, a także akcje firm, notowanych zagranicą – czasami w systemie dual listingu (kwotowanie w Chinach/Hong Kongu jako rynku macierzystym i dodatkowo na innych giełdach), a czasami wyłącznie poza granicą (z pominięciem rynku macierzystego). Dotyczy to m. in. N-Shares notowanych w USD (NYSE Euronext-New York, NASDAQ, NYSE AMEX), S-Shares w SGD (Singapur) czy kwotowań w Makau i na Tajwanie.

Qian Zhou z szanghajskiego oddziału Dezan Shire&Associates dla gpwatak.pl:

W Chinach istnieje kilka różnych typów akcji. Inwestorzy zagraniczni mają dostęp do wszystkich z nich, lecz niekiedy podlega to ścisłym ograniczeniom.

Rynek akcji A reprezentuje chińskie spółki notowane na giełdach w Szanghaju i Shenzhen, które handlowane są w renminbi, podczas gdy akcjami B handluje się w USD lub HKD. Akcje typu H reprezentują chińskie spółki notowane w Hongkongu i notowane w HKD. Red-chips reprezentują spółki zarejestrowane w Hongkongu, ale których główne interesy biznesowe znajdują się w Chinach kontynentalnych. Istnieją również chińskie akcje, które są notowane na giełdach amerykańskich, pod postacią ADR-ów.

Akcje typu A są przeznaczone dla kwalifikowanych inwestorów zagranicznych. Dostęp do nich wymaga zgody organu nadzoru nad rynkiem kapitałowym i jest uwarunkowany spełnieniem szeregu warunków – m. in. kwalifikacja, rejestracja inwestycji, kwota inwestycji, limity inwestycyjne, posiadanie określonych kompetencji w dziedzinie inwestowania itp. Za kwalifikowanego inwestora zagranicznego może być uznana osoba fizyczna, osoba prawna i inne podmioty.

Rynek akcji A reprezentuje chińskie spółki notowane na giełdach w Szanghaju i Shenzhen, które handlowane są w renminbi, podczas gdy akcjami B handluje się w USD lub HKD. Akcje typu H reprezentują chińskie spółki notowane w Hongkongu i notowane w HKD. Red-chips reprezentują spółki zarejestrowane w Hongkongu, ale których główne interesy biznesowe znajdują się w Chinach kontynentalnych. Istnieją również chińskie akcje, które są notowane na giełdach amerykańskich, pod postacią ADR-ów.

Qian Zhou z szanghajskiego oddziału Dezan Shire&Associates

Do pozostałych typów akcji dostęp inwestorów zagranicznych jest swobodny.

Tabela 1 – Charakterystyka instrumentów akcyjnych umożliwiających dostęp do rynku chińskiego

Jak inwestować w chińskie spółki, czyli brnąc z maczetą przez gąszcz akcji typu A, B, H, red-chips, P-chips i ADR-ów

Źródło: Wind (dane na koniec marca 2021)

Kompendium terminologiczne związane z chińskimi akcjami znajdziesz tu: https://www.ubs.com/is/en/asset-management/institutional-investors/insights/china/accessing-china/china-market-terminology.html

Według szacunków IIF inwestorzy zagraniczni mieli w swoich portfelach na koniec 2020 roku akcje stanowiące 4,3 proc. chińskiej kapitalizacji rynkowej (ok. 9 proc. free-floatu) – więcej na temat struktury właścicielskiej akcji w Państwie Środka znajdziesz tu: 04_20_2021_china_ashare.pdf (iif.com).

POŚREDNIE INWESTOWANIE W CHINACH

Samodzielne inwestowanie nie jest dla każdego z wielu powodów. Jest w sporej mierze funkcją czasu i kompetencji w zakresie doboru spółek. Niektórzy inwestorzy z tego względu decydują się na powierzenie kapitału wyspecjalizowanym podmiotom kosztem ponoszenia opłaty za zarządzanie i czasami innych dodatkowych opłat.

W grę wchodzi oferta przygotowana przez zagraniczne i polskie instytucje finansowe.

Wiele firm ma w ofercie ETF-y, których zadaniem jest naśladowanie zachowania się koszyka akcji, najczęściej zgrupowanych w jednym z indeksów, opisujących koniunkturę rynkową. Dzięki nim inwestor może uzyskać ekspozycję na cały rynek chińskich akcji czy jego poszczególne sektory (np. spółki internetowe). Istnieją ponadto ETF-y tematyczne (np. zielona energia), kierunkowe lewarowane (np. oparte o założenie wzrostu/spadku rynku z lewarem uzyskiwanym za pomocą derywatów) czy oparte o styl inwestycji (np. spółki wzrostowe).

Roczny łączny wskaźnik kosztów (TER), które należy zapłacić firmie tworzącej produkt zwykle waha się w przedziale – ok. 0,2-0,9 proc. Według danych justetf.com najtańszym ETF-em jest Franklin FTSE China UCITS (0,19 proc. w USD), a najdroższym L&G E Fund MSCI China A UCITS (0,88 proc. w USD).

Poniżej znajduje się autorska lista ETF-ów skoncentrowanych na akcjach chińskich, choć nie wyczerpuje ona pełnego spektrum takich wehikułów inwestycyjnych:

– iShares MSCI China ETF (ticker: MCHI),

– Franklin FTSE China ETF (FLCH),

– KraneShares Zacks New China ETF (KFYP),

– ProShares Short FTSE Chin 50 (YXI),

– HSBC MSCI China UCITS ETF (HMCH.L),

– SPDR S&P China ETF (GXC),

– KraneShares CSI China Internet ETF (KWEB),

– VanEck Vectors China Growth Leaders ETF (GLCN),

– Global X Nasdaq China Technology ETF (CHIC),

– iShares MSCI China Small-Cap ETF (ECNS),

– VanEck Vectors China AMC SME-ChiNext ETF (CNXT),

– KraneShares MSCI China All Shares Index ETF (KALL),

– Direxion Daily FTSE China Bear 3x Shares (YANG),

– Direxion Daily FTSE China Bull 3x Shares (YINN),

– China Shares CICC China 5G and Semiconductor Index ETF (KFVG),

– UBS ETF (LU) Solactive China Technology UCITS (USD) A-acc.

To część oferty dostępnej dla inwestorów, których rachunek umożliwia inwestycje zagraniczne.

Mniej alternatyw dają polskie instytucje, których oferta ogranicza się do jednostek funduszy inwestycyjnych otwartych (pominięto w tym UFK i fundusze prowadzone przez podmioty zagraniczne). Z danych analizy.pl wynika, że inwestorzy mają dostęp do rynku chińskich akcji poprzez 8 funduszy.

W porównaniu z ETF-ami cechują je wyższe koszty – opłata manipulacyjna za nabycie, która waha się w granicach 2,5-5,0 proc., a roczna opłata za zarządzanie oscyluje w przedziale 1,75-2,5 proc.

Tabela 2 – Zestawienie polskich funduszy inwestycyjnych otwartych z ekspozycją na akcje chińskiJak inwestować w chińskie spółki, czyli brnąc z maczetą przez gąszcz akcji typu A, B, H, red-chips, P-chips i ADR-ów

Legenda: stopa zwrotu – YTD (od początku roku), 3M (NYSE:MMM), 12M, 3Y, 5Y (odpowiednio w okresie 3 i 12 miesięcy oraz 3 i 5 lat), stopy zwrotu w odniesieniu do daty referencyjnej 10.IX.2021

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.