W centrum uwagi:
· Spadek importu złota do Chin
· Pallad będzie hitem 2015 roku?
Podczas wtorkowej sesji nastroje na rynkach towarowych były nieco lepsze. Indeks CRB zanotował wzrost o 0,86% do poziomu 217,91 pkt. Za tę zwyżkę odpowiadały przede wszystkim drożejące surowce energetyczne oraz metale szlachetne.
Spadek importu złota do Chin
Na plusach (aczkolwiek nieprzekraczaj¹cych jednego procenta) znalazły się wczoraj notowania metali szlachetnych. Złoto podrożało o niecałe 0,9%, ponownie przekraczając poziom 1290 USD za uncję. Dzisiaj rano część tego wzrostu jest niwelowana, jednak warto wspomnieć, że cena żółtego kruszcu wciąż porusza siê relatywnie blisko poziomu 1300 USD za uncję.
Stronie popytowej na rynku złota nie przeszkodziły wczoraj informacje dotyczące spadku importu tego kruszcu do Chin. Dane te jak zwykle zostały przedstawiony przez urząd statystyczny Hong Kongu, ponieważ Chiny same w sobie nie publikują danych dotyczących importu złota.
Według hongkońskich źródeł, w 2014 r. import złota do Chin z Hong Kongu znalazł się na poziomie 813,13 ton. To spadek o niemal jedną trzecią w porównaniu z danymi za 2013 r., kiedy to popyt na żółty kruszec w Chinach znalazł się na rekordowym poziomie, wynoszącym 1158,16 ton. Tak czy inaczej, warto przy okazji wspomnieć, że ubiegłoroczny wynik jest i tak drugim najwyższym wynikiem w historii. W 2012 r. import złota do Chin z Hong Kongu wyniósł „jedynie” 557,5 ton.
Inwestorzy nie zareagowali nerwowo na informacje z Chin z prostego powodu: nie były one dla nich żadnym zaskoczeniem. Już po miesięcznych danych było widać, że popyt na złoto w Chinach wyraźnie osłabił się w ubiegłym roku w porównaniu do roku wcześniejszego. W 2013 r. inwestorzy bawili się w łapanie spadającego noża”, po gwałtownych przecenach złota w kwietniu i czerwcu. Jednak notowania tego kruszcu kontynuowały spadki, co w 2014 r. zniechęciło wielu inwestorów do zakupów tego surowca.
Pallad będzie hitem 2015 roku?
Wielu obserwatorów i uczestników rynku metali szlachetnych zaznacza jednak, że to nie złoto, a pallad może w tym roku błyszczeć najbardziej spośród wszystkich czterech popularnych wśród inwestorów szlachetnych kruszców. Według uczestników ankiety przeprowadzonej przez agencję Reuters, w 2015 r. średnia cena palladu znajdzie się na poziomie 845 USD za uncję. To o około 8% więcej niż wynosi obecna cena tego kruszcu.
Pallad w ubiegłym roku był najlepszą inwestycją na rynku metali szlachetnych – cena tego metalu zakończyła 2014 r. na plusie, w przeciwieństwie do cen złota, srebra i platyny. Wzrostom cen palladu sprzyjała przede wszystkim sytuacja fundamentalna na rynku tego surowca. Popyt na pallad – który wykorzystywany jest przede wszystkim w produkcji katalizatorów samochodowych – systematycznie rośnie za sprawą rozwijającego się przemysłu motoryzacyjnego, co widoczne jest zwłaszcza w Azji. Z kolei podaż tego metalu w ostatnich latach spadła ze względu na strajki w kopalniach w RPA, a także obawy o spadek eksportu palladu z Rosji po narzuceniu na ten kraj gospodarczych sankcji. Rosja i RPA to dwaj najwięksi producenci palladu na świecie, odpowiadający za ok. trzy czwarte całkowitej globalnej podaży tego surowca.