Początek bieżącego tygodnia rozpoczął się w nienajlepszych nastrojach, co skutkowało wzrostem awersji do bardziej ryzykownych aktywów. Giełdy dość mocno zniżkowały na skutek powrotu obaw o kwestie włoskiego budżetu. Dziś mija ostateczny termin wyznaczony przez Komisję Europejską, jaki rząd Włoch otrzymał na skorygowanie swojego założeń, które w opinii Brukseli opierają się na zbyt optymistycznych prognozach wzrostu gospodarczego. Ponadto żywym tematem pozostaje kwestia negocjacji w sprawie wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Choć z obydwu stron padają zapewnienia, że jest chęć wypracowania porozumienia, to jednak nie ma pewności, że strony ostatecznie dogadają się. W kolejnych dniach uwagą będą przykuwać wstępne dane dotyczące dynamiki PKB w III kw. w Niemczech i całej strefie euro. Ostatnie publikacje wskazywały na wyhamowanie tempa wzrostu we wspomnianych gospodarkach, co było po części pokłosiem obserwowanego spowolnienia globalnego popytu. W dalszym ciągu główny ekonomista EBC – Peter Praet – zapewnia, że bank będzie podchodził ostrożnie do kwestii normalizacji polityki pieniężnej.
W wyniku słabości europejskiej waluty, główna parta walutowa EUR/USD wybiła się dołem z zakresu wahań 1,1300-1,1500 i zbliżyła się w rejon okrągłego poziomu 1,1200. Dziś notowania euro będą pozostawały pod wpływem publikacji indeksu ZEW z Niemiec i całej strefy euro. Odczyt wskaźnika nastrojów analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do kondycji gospodarki strefy euro rozczarował w listopadzie i uplasował się na poziomie -22 pkt. w porównaniu do -19,4 pkt. w poprzednim miesiącu. Indeks ZEW dla Niemiec wyniósł natomiast -24,1 pkt. co było nieco lepszym odczytem w porównaniu do października tego roku.
Walucie brytyjskiej ciąży wciąż nierozstrzygnięta kwestia porozumienia ws. Brexitu. Dziś ponadto GBP pozostaje pod wpływem opublikowanych danych z rynku pracy w Wielkiej Brytanii, które wskazywały na przyśpieszenie dynamiki przeciętnych wynagrodzeń i niewielki wzrost stopy bezrobocia do 4,1% r/r. Zacieśniający się rynek pracy i utrzymująca się presja płacowa może sprzyjać utrzymaniu się inflacji powyżej celu BoE, co będzie stanowić argument za dalszym wzrostem kosztu pieniądza w Wielkiej Brytanii. Oczywiście osobną kwestią pozostaje odpowiedź ze strony polityki monetarnej w reakcji na Brexit.
GBP/USD
Początek tygodnia przyniósł pogłębienie spadków na parze GBP/USD, czemu sprzyja układ średnich kroczących EMA w skali D1 skierowanych ku dołowi. W dalszym ciągu widać, że 200-okresowa średnia stanowi kluczową barierę dla strony popytowej w dłuższym terminie. Kurs zszedł wczoraj poniżej okrągłego poziomu 1,2900 i jak na razie próba powrotu powyżej tych okolic nie powiodła się. Najbliższe wsparcie wyznacza wczorajsze minimum dzienne, a w przypadku pogłębienia spadków techniczny układ rynku będzie sprzyjał powrotowi notowań w okolice lokalnego dołka z 5.IX. w rejonie 1,2785.
EUR/USD
EUR/USD pogłębił spadki w poniedziałek i wyłamał się dołem z zakresu wahań 1,1300-1,1500. Tym samym sytuacja techniczna wspiera aktualnie stronę podażową na tej parze. Kurs obecnie ma otwartą drogę w okolice geometrycznego poziomu 1,1185, gdzie wsparcie wyznacza 61,8% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się od stycznia 2017 roku. Najbliższy opór stanowi okrągły poziom 1,1300.