Styczniowe posiedzenie Fed to już historia, ale rynki chętnie się dziś jej przyjrzą, by zobaczyć, jaki jest układ sił w amerykańskim banku centralnym. Minutes z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej, które zostaną opublikowane o 20.00, pozwolą ocenić, ilu zwolenników w FOMC ma Janet Yellen. Jej ubiegłotygodniowe wystąpienia trochę zmroziły rynki, a dywagacje na temat ujemnych stóp procentowych podziałały jak kubeł zimnej wody. Ciekawe, czy podobne wątki pojawiły się w styczniu, kiedy o polityce monetarnej dyskutowała cała ekipa Fed. Dolar pewno nie zareaguje, ale wiedza na ten temat inwestorom nie zaszkodzi.
Większą siłę sprawczą mogą mieć amerykańskie dane o produkcji przemysłowej i informacje o rozpoczętych budowach domów. Jeżeli będą lepsze od prognoz, szanse na poprawkę klimatu mocno wzrosną. Rynki ostatnio mocno histeryzowały z powodu spadających cen ropy i widma krachu gospodarczego w USA, ale chyba w tych sprawach lekko przesadziły. Nawet gdy ropa dołuje, giełda nie musi iść w jej ślady. Dzisiaj możemy zobaczyć, czy szczątkowe nadzieje na podwyżki stóp w tym roku odżyją na nowo. Ten tydzień może przynieść sporo informacji na ten temat.
Najbliższe dni są ważne dla funta, zarówno w perspektywie zbliżającego się szczytu UE, jak i dzisiejszych danych z rynku pracy i piątkowych, dotyczących sprzedaży detalicznej. Ciekawe rzeczy dzieją się na rynku ropy – dzisiaj (z jednodniowym poślizgiem, z powodu poniedziałkowego święta) pojawią się dane API o zapasach w USA. Ostatnie porozumienie między kilkoma największymi producentami ropy nie poprawiło sytuacji na rynku, ale dało sygnał, że konkretne rozmowy między Rosją a Arabią Saudyjską są możliwe, nawet jeżeli ich rezultat jest niewielki. Iran i Irak na razie otwarcie ignorują ustalenia naftowych potęg. Teheran nawet oświadczył, że ma zamiar zwiększać produkcję. Czy tak będzie, nie wiadomo, bo twarde stanowisko Iranu może być w istocie wstępem do negocjacji z resztą naftowej czołówki.
dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska