Ile zapłacimy za jazdę autami elektrycznymi

Opublikowano 21.03.2018, 18:54

Największa w Polsce sieć stacji ładowania aut elektrycznych GreenWay w maju zacznie pobierać opłaty. Koszt w szybkich ładowarkach wyniesie 1,89 zł/kWh z VAT. Za wolniejsze ładowanie zapłacimy 1,19 zł/kWh. Najtańszą opcją będzie więc ładowanie samochodu w domu, o ile dysponuje się taką możliwością.
Więcej wydadzą użytkownicy niezarejestrowani w sieci (członkostwo jest bezpłatne). Ładowanie bez założonego wcześniej konta (co do tej pory było niemożliwe, ale musi zostać udostępnione przez firmę na mocy ustawy o elektromobilności) będzie kosztować 2,29 zł/kWh w szybkiej ładowarce i 1,49 zł/kWh w półszybkiej.
Po przekroczeniu 45 minut ładowania w szybkiej ładowarce lub trzech godzin w półszybkiej użytkownicy zapłacą dodatkowo 40 groszy za każdą minutę. Opłata ma zapobiegać blokowaniu stacji, bo w tym czasie większość aut i tak będzie w stanie naładować się na 100-200 km dalszej jazdy, a rekordzista – nowe Renault ZOE – nawet na 300 km.
-Podstawowe ceny za ładowanie będą od dwóch do trzech razy wyższe, niż płacimy za prąd w domu, a w stosunku do taryf nocnych różnica będzie jeszcze większa – mówi w rozmowie z MarketNews24 Bartłomiej Derski, ekspert WysokieNapiecie.pl..
GreenWay tłumaczy, że na cenę, oprócz zakupu energii i kosztów jej dystrybucji, składa się także wysoka opłata za moc zamówioną, co znacznie przyśpiesza ładowanie (1-2 tys. zł miesięcznie), budowa stacji (ok. 150 tys. zł) oraz jej utrzymanie, systemem informatyczny i całodobowa obsługa klientów.
Spółka wylicza, że proponowane przez nią stawki są niższe, niż na większości europejskich rynków. Średnia stawka za szybkie ładowanie w 14 przenalizowanych przez nią krajach wynosi 2,24 zł/kWh i waha się od ponad 3 zł w Austrii i Danii, przez ok. 2,50 zł w Bułgarii, Hiszpanii i Rumunii, po ok. 2 zł w Czechach, Słowacji, Niemczech i Norwegii oraz niespełna 1,50 zł we Francji i Wielkiej Brytanii, gdzie – jak zwraca uwagę GreenWay – funkcjonują rozbudowane systemy wsparcia dla firm inwestujących i eksploatujących infrastrukturę ładowania.
Także stawka za półszybkie ładowanie (1,19 zł/kWh) jest niższa od średniej na dziewięciu przebadanych europejskich rynkach (1,98 zł/kWh) spośród których najdrożej ładuje się w Norwegii (3,30 zł), a najtaniej w Holandii (0,98 zł).
Najszybsze ładowanie – pozwalające w ciągu 20 minut uzupełnić baterie większość samochodów na 100 km dalszej jazdy – będzie kosztować ok. 28 zł, a więc o jedną czwartą taniej od kosztów przejechania 100 km samochodem benzynowym, porównywalnie do jazdy na oleju napędowym i o kilkanaście procent drożej od jazdy na gazie LPG. Szybkie ładowanie ma miejsce w większości przypadkach jedynie w sytuacji, gdy kierowca chce przejechać dłuższy dystans w ciągu dnia.
Dużo taniej (18 zł/100 km), czyli o połowę mniej od tankowania auta benzynowego i o 20% od auta na LPG – zapłacimy natomiast za tzw. półszybkie ładowanie prądem stałym. Większość dostępnych na rynku samochodów elektrycznych umożliwia ładowanie z tych stacji z mocą od 3,7 do 11 kW. Co oznacza, że na czas ładowania baterii na 100 km wyniesie od półtorej do czterech godzin.
- Szybkie ładowanie nie będzie tanie, jednak warto pamiętać, że jak wynika z danych dla innych krajów, 70 proc. ładowania odbywa się w domach – komentuje B.Derski.
Najtańszą opcją będzie więc ładowanie samochodu w domu, o ile dysponuje się taką możliwością. Zajmie ono cztery-pięć godzin na 100 km zasięgu, ale zapłacimy za nie tylko 10 zł w podstawowej taryfie, albo 5 zł w taryfie antysmogowej, jeżeli naładujemy auto w nocy.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.