-
Notowania pary walutowej GBP/USD rozwiną ruch korekcyjny?
-
Minutki FED potwierdzają jastrzębie stanowisko Rezerwy Federalnej
-
Komisja Polityki Monetarnej BOE wyraźnie podzielona
Ostatnie dni przynoszą sprzeczne komunikaty, które płyną z Rezerwy Federalnej, co nie pomaga w ustaleniu prawdopodobieństwa kierunku na parach z walutowych z dolarem amerykańskim. W poniedziałek po serii gołębich wypowiedzi członków FED prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych ponownie spadło, co wsparło stronę podażową na dolarze amerykańskim znajdującym się w fazie korekcyjnej. Z drugiej strony wczorajsze minutki pokazały, że większość zarządu uważa jednak, iż podwyżka na kolejnym posiedzeniu jest ruchem właściwym. To pokazuje wyraźną rozbieżność pomiędzy rynkiem a włodarzami amerykańskiej polityki monetarnej. W tej sytuacji dzisiejsze dane o inflacji kolejny raz nabierają dużego znaczenia, gdyż obydwa nakreślone scenariusze pozostają w grze. Na przerwę w cyklu podnoszenia stóp procentowych zdecydował się Bank of England, jednak w tym przypadku decyzja została przegłosowana minimalną większością, co sprawia, że wszystkie opcje pozostają na stole.
Rynek i FED w dalszym ciągu nie mówią jednym głosem
Rozdźwięk pomiędzy wycenianym przez rynek prawdopodobieństwem podwyżek stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu, a deklaracjami członków FED jest wyraźny, co pokazuje porównanie tzw. fedokropek z notowaniami kontraktów terminowych na stopę funduszy federalnych.
Rysunek 1. Porównanie kropek FED z kontraktami na stopę funduszy federalnych, źródło: Investing.com, Federal Open Market Committee (FOMC).
Pomimo konsekwentnie prowadzonej restrykcyjnej polityce monetarnej, która składa się z zacieśniania ilościowego oraz relatywnie wysokich stóp procentowych, rozbieżność z rynkiem widać również na amerykańskich indeksach giełdowych, gdzie trend wzrostowy jest utrzymany i nie widać oznak załamania, Bazując na doświadczeniach z 2000 oraz 2008 roku głębsze spadki mają jednak miejsce dopiero po ogłoszeniu pivotu, co dotychczas poprzedzało okres recesyjny. W kontekście notowań dolara widzimy nieco więcej synchronizacji, gdyż ostatnie miesiące to pasmo umocnienia amerykańskiej waluty z odreagowaniem dopiero w ostatnich dniach.
Dezinflacja w Wielkiej Brytanii przyspiesza
Gołębie w Banku Anglii wykorzystały fakt, iż w ramach ostatnich odczytów inflacyjnych tempo dezinflacji było szybsze niż wskazywały na to prognozy, i zdołały zebrać większość w stosunku 5 do 4, aby przynajmniej tymczasowo wstrzymać cykl podwyżek stóp procentowych.
Rysunek 1. Odczyty inflacyjne w Wielkiej Brytanii
Pozytywny jest również spadek inflacji bazowej aż o 0,6 pp. względem prognoz, co jest największym pozytywnym zaskoczeniem w ostatnich kwartałach. Pomimo tego, w dalszym ciągu jeszcze daleka droga do osiągnięcia celu inflacyjnego. Zredukowana zostanie również suma posiadanych obligacji skarbowych o 100 mld funtów do poziomu 658 mld przez następny rok. Jesteśmy zatem w sytuacji, w której dalsze scenariusze będą ściśle uzależnione od napływających danych, z których 18 października należy zwrócić uwagę na kolejne odczyty inflacyjne z brytyjskiej gospodarki.
Co dalej z odreagowaniem na GBPUSD?
Notowania pary walutowej GBPUSD poruszają się w ramach odreagowania trendu spadkowego, które testuje pierwszy poważny poziom oporu wypadający w rejonie cenowym 1.2340 potwierdzonym dodatkowo linią trendu spadkowego.
Rysunek 3. Analiza techniczna GBPUSD
Jeżeli zobaczymy wyjście powyżej wskazanego obszaru, co biorąc pod uwagę dynamikę odbicia jest bardzo prawdopodobne, wówczas kolejnych celów powinniśmy szukać nieco poniżej 1.2600. O powrocie do trendu będziemy mogli mówić w sytuacji pojawienia się wyraźnej formacji spadkowej z silnym impulsem, który będzie świadczył o możliwości zanegowania aktualnego ruchu w kierunku północnym. Dla niedźwiedzi niezmiennym celem pozostaje psychologiczna bariera 1.20.