- FED oraz BOE ogłosili decyzje, które napędzają wzrosty na parze GBPUSD
- Dezinflacja w Wielkiej Brytanii wyhamowała
- 1.40 staje się realnym celem dla byków na GBPUSD
- Sprawdź naszą wyjątkową promocję na narzędzie Investing Pro dostępną w tym miejscu
Nieco w cieniu decyzji Rezerwy Federalnej o cięciu stóp procentowych o 50 pb w zeszłym tygodniu pozostał ruch Banku Anglii, który zdecydował się na przerwę w rozpoczętym w sierpniu cyklu obniżek stóp procentowych. To posunięcie w połączeniu z dosyć jastrzębim wydźwiękiem oświadczenia towarzyszącego sprawia, że funt brytyjski kontynuuje ruch w kierunku północnym, co doskonale jest widoczne m.in. na parze walutowej GBPUSD. Decyzja ta była wsparta opublikowanymi wcześniej danymi inflacyjnymi, które pokazały wyhamowanie procesu dezinflacyjnego, co skłania włodarzy brytyjskiej polityki monetarnej do nieco większej ostrożności przy tempie obniżek stóp procentowych. Aktualnie para walutowa GBPUSD pewnie przełamała poziom 1.33 i najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest kontynuacja trendu wzrostowego.
Dlaczego Bank Anglii nie idzie za ciosem?
Po tym jak na początku zeszłego miesiąca Bank Anglii zdecydował się na obniżkę stóp procentowych wiele wskazywało na to, że na kolejnych posiedzeniach będziemy świadkami kontynuacji rozpoczętej drogi. Nic takiego jednak nie miało miejsca, a niemal jednogłośna decyzja o pozostawieniu stóp na niezmienionych poziomach wsparła obóz jastrzębi.
Rysunek 1. Wynik głosowania w sprawie wysokości stóp procentowych Banku Anglii
Należy jednak zwrócić uwagę, że zarząd zdecydował na zacieśnienie ilościowe poprzez redukcję rezerw o 100 mld dolarów na przestrzeni kolejnego roku, co również wpłynęło na ogólny jastrzębi wydźwięk całego posiedzenia.
Nie jest zatem przesądzone jaka będzie decyzja banku na kolejnym posiedzeniu, które będzie miało miejsce w listopadzie. Tradycyjnie wszystko zależy od danych w zakresie nie tylko dynamiki inflacji, ale przede wszystkim kondycji tamtejszej gospodarki. Kolejne istotne dane PKB opublikowane zostaną w najbliższy poniedziałek i jeżeli ukształtują się poniżej prognoz, BOE może wrócić na ścieżkę cięć.
Niebezpieczny wzrost inflacji bazowej w UK
Opublikowane w zeszłym tygodniu dane inflacyjne zdecydowanie nie były po myśli Banku Anglii, którego niezmiennie głównym priorytetem jest doprowadzenie dynamiki wzrostu cen do trwałego celu inflacyjnego. O ile utrzymanie inflacji konsumenckiej na niezmienionym poziomie 2,2% r/r nie jest niepokojące, tak skok inflacji bazowej z 3,3% r/ do 3,6% r/r sprawia, że u Andrew Bailey’a i spółki zapala się czerwona lampka.
Rysunek 2. Dynamika inflacji bazowej w Wielkiej Brytanii
Teoretycznie za obniżkami stóp procentowymi mogłyby przemawiać ostatnie dane dotyczące produkcji przemysłowej poniżej prognoz, jednak patrząc na szerszy obrazek wskaźnik ten znajduje się w trendzie wzrostowym, a pojedynczy odczyt nie zmienia jak na razie tej tendencji
Rysunek 3. Dynamika wskaźnika PMI w UK
GBPUSD – główny długoterminowy cel to 1.41
Notowania pary walutowej GBPUSD poruszają się aktualnej w ramach dynamicznego impulsu popytowego, który doprowadził do osiągnięcia najwyższych poziomów od początku 2022 roku. Na tym apetyt kupujących za pewne nie poprzestanie, a kolejnym krótkoterminowym celem wydaje się rejon 1.34.
Rysunek 4. Analiza techniczna GBPUSD
Z punktu widzenia wyższych interwałów czasowych widać jednak, że główne strefy podażowe wypadają na 1.36 oraz już powyżej 1.40 w okolicy maksimów z 2021 roku. Jednym z niezbędnych warunków do realizacji tego scenariusza są dalsze obniżki stóp procentowych w USA, co wydaje się obecnie niezagrożone.