Kurs jena po interwencji Banku Japonii na rynku Forex
Interwencja Banku Japonii (BOJ) dała tylko krótkie wytchnienie japońskiemu jenowi. W piątek za USD/JPY płacono maksymalnie 151,94, aby ostatecznie cena spadła w okolice 146,16. W poniedziałek przez chwilę para walutowa USD/JPY schodziła do poziomu 145,48, jednak w tym momencie rośnie i testuje 148,92, pozostając w niedużej odległości od historycznych maksimów.
Piątkowa czerwona świeca widoczna na poniższym wykresie doprowadziła jednak do przerwania passy dwunastu dni wzrostów kursu dolara względem jena. Analitycy są natomiast zdania, że Bank Japonii próbował podejmować interwencję na rynku Forex drugi dzień z rzędu.
– Akcja cenowa powinna być niepokojąca dla MOF, ponieważ sugeruje, że istnieje silny popyt na kupowanie na spadki USD/JPY. Czas powinien być dobry dla interwencji, z rentownościami USA wciąż spadającymi w następstwie piątkowego artykułu WSJ o Fed – powiedział Sean Wallow, starszy strateg walutowy w Westpac w Sydney.
Dalsza część artykułu znajduje się pod filmem
Zapasy wzrosły, a rentowność w USA spadła w piątek po tym, jak Wall Street Journal poinformował, że urzędnicy Rezerwy Federalnej prawdopodobnie będą debatować nad wielkością przyszłych podwyżek, podsycając nadzieje, że zmiana kierunku polityki pieniężnej Fed może być bliska.
Funt w górę w poniedziałek, testuje 1,14 dol.
Kurs funta również zmieniał się pod wpływem napływających w weekend informacji. Najnowsze doniesienia sugerują, że premier Boris Johnson zrezygnował z ubiegania się o stanowisko premiera Wielkiej Brytanii. W efekcie GBP/USD przekuł poranne straty w zyski i rośnie o 0,5%, mając za sobą test poziomu 1,14 dol.
Boris Johnson powiedział, że wycofał się z poniedziałkowego konkursu na zajęcie miejsca po Liz Truss, która została zmuszona do rezygnacji po tym, jak wprowadziła program gospodarczy, który wywołał zamieszanie na rynkach finansowych.
Były kanclerz Rishi Sunak jest obecnie wyraźnym faworytem jeżeli chodzi o zostanie następnym premierem Wielkiej Brytanii.
Poniedziałkowe kursy walut. AUD, NZD i CAD tracą razem z JPY
Dolar australijski spadł o 0,7% w stosunku do greenbacka do poziomu 0,6330 dol., podczas gdy kiwi traci 0,3% w stosunku do swojego amerykańskiego rówieśnika i porusza się na poziomie 0,573 dol., podążając za deprecjacją japońskiego jena.
W poniedziałek wyraźniej traci również dolar kanadyjski, który oddaje około 0,3% swojej wartości oraz euro osuwające się o 0,12%. Dolar amerykański w godzinach nocnych testował poziom 111,47 pkt. do ważonego koszyka walut – najniższy od początku miesiąca – jednak przekuwa deprecjację we wzrosty i zyskuje teraz 0,2% (indeks dolarowy DXY).
Polski złoty pozostaje natomiast relatywnie stabilny. Za euro płaci się 4,77 zł, za dolara amerykańskiego 4,85 zł, frank szwajcarski kosztuje 4,86 zł, a funt szterling jest wyceniany na 5,51 zł. W weekend informowaliśmy o silniejszych spadkach notowań głównych walut względem złotówki od historycznych maksimów.
Analitycy Credit Agricole (EPA:CAGR) są zgodni, że na rynku walutowym Forex, nadal dominować będzie dolar amerykański. W przypadku pary walutowej EUR/USD zakładają, że parytet utrzyma się do połowy przyszłego roku.