Handel na rynku forex upływa pod znakiem bardzo ograniczonej zmienności. Wyjątek stanowią pary z funtem w crossie, który mocno odbija po świetnych danych z brytyjskiego rynku pracy.
Ostatnie godziny na rynku eurodolara upływają pod znakiem budowania lokalnej konsolidacji, która coraz bardziej przypomina trójkąt symetryczny. Umiejscowienie tej formacji w trendzie wskazuje na jej prowzrostowy charakter, ale z ostatecznymi sądami wstrzymałbym się do momentu wybicia. Najbliższe opory znajdują się w rejonie 1,3787 – 1,3832 i dopiero ich pokonanie otworzyłoby drogę do dalszej aprecjacji euro względem dolara. W takim scenariuszu mielibyśmy również do czynienia ze sforsowaniem długoterminowej linii trendu spadkowego.
Dopóki tak się nie stanie, w mojej opinii bardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie jednak deprecjacja notowań EURUSD, za czym przemawiają głównie przesłanki fundamentalne, a więc możliwość początku zacieśniania monetarnego w USA oraz szukanie kolejnych instrumentów luzowania pieniężnego w Europie przez ECB. Najbliższe wsparcia znajdują się na 1,3725 (patrz wykres powyżej).
Ostatnie godziny na rynku popularnego kabla upłynęły pod znakiem dość wyraźniej zwyżki, a wszystko za sprawą świetnych danych z brytyjskiego rynku pracy. Niemniej jednak kurs porusza się nadal w ramach lokalnej konsolidacji, która przypomina kształtem trójkąt rozszerzający się. O trendzie na tym rynku w średnim terminie coś więcej będziemy mogli powiedzieć dopiero po wybiciu z tej formacji. Graniczne punkty znajdują się w rejonie 1,6470 oraz 1,6200. Ich geneza została przedstawiona na wykresie powyżej.
Na przestrzeni ostatnich godzin zmiany na rynku NZDUSD można nazwać jedynie kosmetycznymi. Kurs porusza się w ramach średnioterminowej wzrostowej konsolidacji, która na chwilę obecną przypomina korekcyjną flagę. Ruchem poprzedzającym była spadkowa sekwencja, a tym samym można przyjąć, że z dużym prawdopodobieństwem tendencja ta będzie kontynuowana. Sygnał do realizacji takiego scenariusza otrzymamy w momencie spadku notowań analizowanej pary poniżej 0,82 (patrz wykres powyżej), co otworzyłoby drogę do przeceny dolara nowozelandzkiego względem amerykańskiego co najmniej w okolice 0,8085 (tj. do minimów z listopada br.).
Dawid Jacek
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu.
Dodaj komentarz
Zachęcamy Cię do korzystania z komentarzy, wchodzenia w interakcje z użytkownikami, dzielenia się swoją perspektywą i zadawania pytań autorom i sobie nawzajem. By jednak zachować wysoki poziom dyskusji, który wszyscy cenimy i którego oczekujemy, prosimy mieć na uwadze następujące kryteria: