Niewyraźny komunikat Fedu
Jak wynika z „minutes”, prawie wszyscy członkowie amerykańskiej Rezerwy Federalnej byli przeciw ograniczeniu skupu obligacji w ramach programu QE3 na lipcowym posiedzeniu, podczas gdy tylko kilku uważało, że należy dokonać szybkiego, jednak niewielkiego ograniczenia wartości QE3. Z kolei inni przedstawiciele Fed uważali, że należy zaczekać z ewentualną decyzją o ograniczeniu skupu aktywów. W opinii części oficjeli Fedu, od rozpoczęcia trzeciej rundy ilościowego luzowania polityki monetarnej stopa bezrobocia w USA znacznie spadła. W związku z tym, kilku opowiedziało się za obniżeniem progu bezrobocia, wyznaczającego ramy łagodnej polityki monetarnej, z obecnego poziomu 6,5%. W protokole można również przeczytać, że niektórzy członkowie FOMC obawiali się, że wyższe stopy rynkowe ograniczą wzrost gospodarczy w USA.
EUR/USD wpadł w emocjonalną huśtawkę
Opublikowany w środę protokół z ostatniego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku nie wniósł tym samym nic znaczącego, co mogłoby wpłynąć na zmianę przepływu kapitału na rynku walutowym. Choć początkowa reakcja inwestorów na rynku EUR/USD miała bardzo nerwowy charakter(naprzemienny wzrost i spadek notowań), to po godzinie sytuacja wróciła do normy i kurs pary walutowej wrócił na poziomy sprzed publikacji protokołu Fedu. Jest to potwierdzenie, że inwestorzy liczyli prawdopodobnie na więcej informacji w sprawie QE. Rozczarowanie rynku może wynikać z faktu, że nie został zasugerowany potencjalny termin rozpoczęcia ograniczenia QE3, ani jaka będzie wielkość początkowego ograniczenia QE3 (wg prognoz to 10-15 mld USD/mies.) . Niejednoznaczny komunikat Fedu zasiał pewną konsternację wśród handlujących, dlatego tak duże rozchwianie rynku miało miejsce po godz. 20 w środę.
W rezultacie, inwestorzy będą musieli uzbroić się w cierpliwość i czekać na następne posiedzenie FOMC, które zaplanowane jest w dniach 17-18 września 2013 roku. Wówczas zostaną opublikowane projekcje wskaźników makroekonomicznych i stóp procentowych. Po posiedzeniu odbędzie się też konferencja prasowa z udziałem prezesa Fed Bena Bernanke.
Z pozostałych wydarzeń makro warto odnotować, że sprzedaż domów na amerykańskim rynku wtórnym wzrosła w lipcu 2013 roku w USA aż o 6,5% w relacji miesięcznej do poziomu 5,39 mln(najlepszy wynik od listopada 2009 roku). Dane pozytywnie zaskoczyły, ponieważ rynek oczekiwał wzrostu o niespełna 2% do 5,16 mln.
Stopy bez zmian nawet do 2014 roku
W środę miał miejsce wywiad z M.Belką, który podkreślił, że w przewidywalnym czasie nie powinno być zmian w polityce pieniężnej. Obecnie główna stopa procentowa NBP wynosi 2,5 proc. Przewodniczący RPP zaznaczył dodatkowo, że polska gospodarka powoli ożywia się, co dowodzi, że jest wewnętrznie dynamiczna i daje sobie lepiej radę, niż większość innych gospodarek europejskich. Prezes wyraził opinię, że na rynku pojawiło się coraz więcej symptomów odbijania się od dna, zaznaczają na polepszającą się sytuację w budownictwie. Bardzo dobrą dynamikę wykazuje również eksport oraz produkcja.
PMI na celowniku
Natomiast w czwartek inwestorzy powinni zwrócić uwagę na wstępny odczyt indeksów PMI dla Eurolandu za sierpień. Już w lipcu 2013 PMI wybił się powyżej krytycznego poziomu 50pkt. a PKB za 2 kw. 2013r. pokazał wreszcie pojawienie się wzrostu gospodarczego. W związku z tym, możliwa jest kontynuacja tej tendencji w sierpniowych danych, choć nie należy bagatelizować dużych różnic w tempie wzrostu PKB w relacji Niemcy/Francja, które odzwierciedlają wciąż tlący się kryzys. Niemniej jednak sygnały stopniowej poprawy w Eurolandzie i dobre wyniki niemieckiej gospodarki będą powodować wzrost rentowności niemieckich papierów, poziom 2% na dziesięcioletnich Bundach powinien być wkrótce osiągnięty. To oznacza dalsze wzrosty rentowności naszych papierów, ale niekonieczne dużą wyprzedaż.
EUR/USD
Mało konkretny przekaz Fedu spowodował dalsze osłabienie amerykańskiego dolara. Z punktu analizy technicznej, obecnie uwagę inwestorów powinno skupiać wsparcie w rejonie 1,3333. Przełamanie tego poziomu byłoby zapowiedzią dalszej deprecjacji dolara, co w konsekwencji oznaczałoby wydłużenie fali spadkowej na rynku EUR/USD nawet do okolic 1,3250. Pozycje krótkie w euro są preferowane.
GBP/USD
Znajdujące się w pobliżu ważna strefa oporu rozciągająca się w zakresie 1,5690-1,5740 skutecznie ogranicza aktywność strony popytowej na rynku GBP/USD. Byki mają wyraźne problemy z przełamaniem tej bariery podażowej. Skutkiem bezsilności popytu może być korekta spadkowa z prognozowanym zasięgiem 1,5520-1,5540.
USD/CHF
Strategiczne wsparcia w okolicy 0,9145 okazały się skutecznym bodźcem do wygenerowania pierwszej wyraźnej kontry ze strony popytu. Podejście kursu pary walutowej do 0,9240 jest pozytywnie interpretowane pod względem analizy technicznej, ponieważ zwiększa szansę na pojawienie się kolejnej kontry ze trony byków do 0,9300-0,9320. Pozycje długie w dolarze są preferowane.
USD/PLN
Ostatnie godziny handlu upłynęły w wyniku spadku wartości krajowej dewizy w relacji m.in. do dolara, czy euro. Taka tendencja może utrzymać się w czasie, prowadząc ostatecznie do wzrostu notowań pary USD/PLN. W tym przypadku należy rozpatrywać poziomy do osiągnięcia na wysokości 3,21-3,23. Natomiast dla pary EUR/PLN, prognozowany zasięg wzrostu znajduje się na wysokości 4,2650.
Krzysztof Wańczyk