🌎 Przyłącz się do 150 tysięcy inwestorów z 35 krajów: wybieraj akcje za pomocą SI i osiągaj niebotyczne zyski!Odblokuj teraz

Fatalny styczeń, jaki będzie luty?

Opublikowano 29.01.2016, 14:22
USD/PLN
-
EUR/PLN
-
WIG
-

To był fatalny początek roku dla polskich aktywów. W styczniu złoty osłabił się do głównych walut, a warszawska giełda spadła o ponad 5%. Pytanie, czy luty przyniesie kontynuację wyprzedaży? Czy może jednak będziemy świadkami rynkowego zwrotu?

W piątkowe południe, grupujący największe spółki notowane na giełdzie w Warszawie indeks WIG20, testował poziom 1756,4 pkt., kontynuując zapoczątkowane przed tygodniem wzrostowe odbicie. Pomimo to indeks ten i tak zamknie styczeń przeceną o ponad 5%. Tym samym styczeń będzie dziewiątym kolejnym miesiącem spadku WIG20, co jest najdłuższą taką serią w historii GPW.

Obserwowana w ostatnich tygodniach wyprzedaż akcji w Warszawie miała przede wszystkim swe źródła poza granicami Polski. Podobna fala wyprzedaży przetoczyła się bowiem przez globalne parkiety. Napędzało ją załamanie na chińskiej giełdzie, obawy przed twardym lądowaniem tamtejszej gospodarki, dalsza przecena na rynku surowców (głównie ropy), a także strach przed spowolnieniem gospodarczym na świecie i rozczarowujące sygnały płynące z raportów kwartalnych publikowanych przez spółki z Wall Street. Oczywiście w dół indeksy spychały też czynniki krajowe, które już od wielu miesięcy ciążą GPW. Teraz jednak odgrywały one zdecydowanie bardziej drugoplanową rolę.

Luty ma szansę przynieść odbicie w Warszawie. To twierdzenie bazuje na założeniu, że globalne rynki akcji, ale też i rynek ropy, znalazły krótkoterminowe dno. Nastroje inwestorom poprawiać też może oczekiwanie na ewentualne poluzowanie polityki monetarnej w marcu przez ECB, czy oddalająca się perspektywa marcowej podwyżki stóp przez Fed.

Pierwszy miesiąc 2016 roku okazał się równie fatalny dla polskiego złotego. Od początku roku osłabił się on o 3,6% do dolara i o 4,1% w relacji do euro. Dla porównania węgierski forint w tym samym czasie zyskał odpowiednio 1,6% i 1,1%.

W odróżnieniu od GPW, u źródeł przeceny złotego, co w styczniu wywindowało notowania USD/PLN do 4,1558 zł, a EUR/PLN do 4,5130 zł, leżą przede wszystkim czynniki krajowe. Tym głównym była decyzja agencji S&P o obniżeniu ratingu Polski do BBB+ z poziomu A-, połączona z ostrzeżeniem przed dalszą jego obniżką. Wywołała ona strach inwestorów nie tylko dlatego, że sama w sobie była bardzo dużym zaskoczeniem. Wywołała go dlatego, że mocno zwraca uwagę na przyszłe problemy budżetowe, a dla inwestorów zagranicznych stanowi ostrzeżenie, że Polska może iść „węgierską ścieżką”. Ponadto, decyzja ta każe też oczekiwać podobnych ruchów ze strony dwóch pozostałych agencji (zwłaszcza Moody’s).

Widmo kolejnych obniżek ratingu Polski będzie ciążyło złotemu jeszcze przez długi czas. Nie oznacza to jednak, że będzie on już tylko tracił na wartości. Wręcz przeciwnie. W lutym czynniki lokalne (polityka, budżet, rating) owszem dalej będą mu ciążyć, ale jednocześnie można oczekiwać poprawy nastrojów na rynkach globalnych, co będzie mieć pozytywny wpływ na jego notowania. Jeżeli więc tylko nie będzie podobnych negatywnych niespodzianek, jak ta zaserwowana przez S&P, to w lutym spodziewamy się umocnienia polskiej waluty. Zakładamy, że za miesiąc za dolara trzeba będzie zapłacić 4,0250 zł, euro będzie kosztować 4,39 zł, a szwajcarski frank potanieje do 3,96 zł.

Komentarz przygotował:

Marcin Kiepas
Główny Analityk
Admiral Markets AS Oddział w Polsce

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.